Cały, nie tylko sportowy świat jest w szoku. Zaginęła znakomita chińska tenisistka Shuai Peng. Oskarżyła ona w mediach społecznościowych na początku listopada wicepremiera chińskiego rządu o napaść seksualną. Od tego momentu ślad po niej zaginął.
Sprawę jako pierwsze zaczęły nagłaśniać amerykańskie media, które docierają do nowych wątków sprawy.
To jedna z najważniejszych informacji w amerykańskich środkach masowego przekazu. Zdarzenie, o którym pisała tenisistka miało mieć miejsce kilka lat temu. W sobotę opublikowano wideo, na którym siedzi przy stole. Problem w tym, że wszystkie doniesienia w tej sprawie publikowane są przez rządowe media w Pekinie, co do których zawsze są wątpliwości związane z prawdomównością. W telewizji CNN relacjonowała na ten temat z Korei Południowej, dokładnie z Seulu, azjatycka korespondentka stacji Paula Hancocks.
- Widziałam dokładnie opublikowany przez chińską prasę film z tłumaczeniem na język angielski. Nie jesteśmy w stanie zweryfikować niezależności tego wideo. Wszystko, co do tej pory widzimy i słyszymy na jej temat, pochodzi z rządowych źródeł. To nie są żadne niezależne wypowiedzi zawodniczki ani nikogo z jej rodziny - powiedziała Hancocks.
Biały Dom podkreślił, że bardzo zaniepokojony jest losem Shuai Peng. Temat ten jest również bardzo istotny ze względu na zbliżające się na początku przyszłego roku zimowe igrzyska olimpijskie w Pekinie. Stany Zjednoczone proponują sojusznikom międzynarodowym dyplomatyczny bojkot najważniejszej sportowej imprezy czterolecia. To ze względu na to, że Chiny nie przestrzegają praw człowieka.
To jedna z najważniejszych informacji w amerykańskich środkach masowego przekazu. Zdarzenie, o którym pisała tenisistka miało mieć miejsce kilka lat temu. W sobotę opublikowano wideo, na którym siedzi przy stole. Problem w tym, że wszystkie doniesienia w tej sprawie publikowane są przez rządowe media w Pekinie, co do których zawsze są wątpliwości związane z prawdomównością. W telewizji CNN relacjonowała na ten temat z Korei Południowej, dokładnie z Seulu, azjatycka korespondentka stacji Paula Hancocks.
- Widziałam dokładnie opublikowany przez chińską prasę film z tłumaczeniem na język angielski. Nie jesteśmy w stanie zweryfikować niezależności tego wideo. Wszystko, co do tej pory widzimy i słyszymy na jej temat, pochodzi z rządowych źródeł. To nie są żadne niezależne wypowiedzi zawodniczki ani nikogo z jej rodziny - powiedziała Hancocks.
Biały Dom podkreślił, że bardzo zaniepokojony jest losem Shuai Peng. Temat ten jest również bardzo istotny ze względu na zbliżające się na początku przyszłego roku zimowe igrzyska olimpijskie w Pekinie. Stany Zjednoczone proponują sojusznikom międzynarodowym dyplomatyczny bojkot najważniejszej sportowej imprezy czterolecia. To ze względu na to, że Chiny nie przestrzegają praw człowieka.
Zobacz także
2021-12-30, godz. 16:07
Sportowy rok w Polsce i regionie
Udane Igrzyska Olimpijskie w wykonaniu Polaków i fatalne piłkarskie Euro. Dużo radości mieli za to kibice w regionie.
» więcej
2021-12-28, godz. 09:56
Startuje Turniej Czterech Skoczni
W niemieckim Oberstdorfie rusza 70. Turniej Czterech Skoczni. Na starcie sześciu polskich skoczków: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Paweł Wąsek, Jakub Wolny i Andrzej Stękała.
» więcej
2021-12-26, godz. 16:57
Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski chce odejść
Spore zamieszanie wokół piłkarskiej reprezentacji Polski. Jak poinformował prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza, selekcjoner reprezentacji Paulo Sousa poinformował go w niedzielę, że chce rozwiązać kontrakt za porozumieniem…
» więcej
2021-12-24, godz. 10:06
Benedikt Zech na dłużej w Pogoni
Austriacki piłkarz podpisał nowy kontrakt ze szczecińskim klubem. 31-letni obrońca będzie zawodnikiem Dumy Pomorza do końca czerwca 2025 roku.
» więcej
2021-12-24, godz. 08:11
Święta dla sportowców. Koszykarze nie mają tyle szczęścia
Sportowcy w Święta Bożego Narodzenia w większości nie trenują i mogą w tym wyjątkowym czasie być z rodziną.
» więcej