Kołobrzeżanie nadal liczą się w walce o bezpośredni awans do I ligi. Na inaugurację 31. serii gier pojechali do walczącego o utrzymanie Górnika Polkowice. Mający nóż na gardle Górnik nie był łatwym rywalem dla podopiecznych Macieja Bartoszka, a o losach trzech punktów zdecydowało jedno trafienie. Piękną bramkę uderzeniem z dystansu zdobył w 58 minucie Michał Cywiński.

Piątkowa wygrana pozwoliła awansować kołobrzeżanom na drugie miejsce w tabeli. Kibice Kotwicy powinni natomiast trzymać kciuki za Wisłę Puławy, która zmierzy się w sobotę w Olsztynie z dotychczasowym wiceliderem, Stomilem.

Kołobrzeżanie mogą już jednak myśleć o kolejnym trudnym rywalu. Za tydzień do Kołobrzegu przyjedzie bowiem również walczący o awans Motor Lublin. Do końca sezonu pozostały jeszcze trzy kolejki i chociaż układ tabeli wskazuje, że Kotwa raczej nie wypadnie już poza strefę barażową, to w Kołobrzegu nadal myślą o miejscu w pierwszej dwójce i bezpośrednim awansie.