Szczecinianie pokonali u siebie Puszczę Niepołomice 1:0 w ostatnim meczu 31. kolejki rozgrywek o mistrzostwo Polski. Zwycięskiego gola dla Dumy Pomorza w 53 minucie strzelił Grek Leonardo Koutris.

Jak mówi pomocnik portowej jedenastki Marcel Wędrychowski, w starciu z Puszczą liczyła się tylko wygrana i zespół zrealizował swój cel. - Innej opcji nie widzieliśmy. Chcieliśmy wyjść i wygrać po nieudanym pucharze i rozpaczy każdego z nas i kibiców. Chcieliśmy coś sobie udowodnić. Wyszliśmy głodni gry i bramek. Niestety, udało się strzelić tylko jedną bramkę, ale cieszy nas zwycięstwo, bo to był ważny mecz pod kątem mentalnego odbicia się - powiedział Wędrychowski.

Ekipa trenera Jensa Gustafssona, po poniedziałkowym zwycięstwie, awansowała na czwarte miejsce w tabeli i ma pięć punktów straty do prowadzącej Jagiellonii Białystok. Portowcy do drugiego Śląska Wrocław mają trzy punkty straty a do trzeciego Lecha Poznań tylko punkt.

W kolejnym meczu ekstraklasy piłkarze Pogoni Szczecin w sobotę pod Jasną Górą zagrają z aktualnym mistrzem kraju Rakowem Częstochowa.