Najpierw pierogi, uszka i karp, ale później ciężki trening - tak wyglądają święta u części sportowców.
Dla szczypiornisty Pogoni Szczecin Patryka Walczaka to jednak czas między jednym zgrupowaniem, a drugim. Dlatego o beztroskim obżarstwie może jedynie pomarzyć.
- Wszystkiego trzeba spróbować po trochu, bo święta są raz w roku, a następnego dnia trzeba wyjść rano i to wybiegać - mówi Walczak.
Walczak tuż przed świętami wrócił ze zgrupowania reprezentacji Polski w Płocku, a tuż po świętach jedzie na turniej do Kielc. To część przygotowań biało-czerwonych do Mistrzostw Europy, które w styczniu odbędą się w Polsce. Obrotowy Pogoni jest jedynym szczecinianinem, który jest w szerokiej kadrze i ciągle walczy o miejsce w zespole na EURO.
- Wszystkiego trzeba spróbować po trochu, bo święta są raz w roku, a następnego dnia trzeba wyjść rano i to wybiegać - mówi Walczak.
Walczak tuż przed świętami wrócił ze zgrupowania reprezentacji Polski w Płocku, a tuż po świętach jedzie na turniej do Kielc. To część przygotowań biało-czerwonych do Mistrzostw Europy, które w styczniu odbędą się w Polsce. Obrotowy Pogoni jest jedynym szczecinianinem, który jest w szerokiej kadrze i ciągle walczy o miejsce w zespole na EURO.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2019/thumb_480_0/2019-12-04_157548958510.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2019/thumb_480_0/2019-11-30_157510401910.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2019/thumb_480_0/2019-11-16_157389598610.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2019/thumb_480_0/2019-09-17_156870896410.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2019/thumb_480_0/2019-09-07_156787455210.jpg)