Najpierw pierogi, uszka i karp, ale później ciężki trening - tak wyglądają święta u części sportowców.
Dla szczypiornisty Pogoni Szczecin Patryka Walczaka to jednak czas między jednym zgrupowaniem, a drugim. Dlatego o beztroskim obżarstwie może jedynie pomarzyć.
- Wszystkiego trzeba spróbować po trochu, bo święta są raz w roku, a następnego dnia trzeba wyjść rano i to wybiegać - mówi Walczak.
Walczak tuż przed świętami wrócił ze zgrupowania reprezentacji Polski w Płocku, a tuż po świętach jedzie na turniej do Kielc. To część przygotowań biało-czerwonych do Mistrzostw Europy, które w styczniu odbędą się w Polsce. Obrotowy Pogoni jest jedynym szczecinianinem, który jest w szerokiej kadrze i ciągle walczy o miejsce w zespole na EURO.
- Wszystkiego trzeba spróbować po trochu, bo święta są raz w roku, a następnego dnia trzeba wyjść rano i to wybiegać - mówi Walczak.
Walczak tuż przed świętami wrócił ze zgrupowania reprezentacji Polski w Płocku, a tuż po świętach jedzie na turniej do Kielc. To część przygotowań biało-czerwonych do Mistrzostw Europy, które w styczniu odbędą się w Polsce. Obrotowy Pogoni jest jedynym szczecinianinem, który jest w szerokiej kadrze i ciągle walczy o miejsce w zespole na EURO.
Zobacz także
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-11-23_147991019810.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-11-23_147991019810.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/342765/2016-09-13_1473787654110.jpeg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2015/2015-06-17_1434565581.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/343417/2016-09-28_147508711023.jpg)