Dyrektor sportowy Pogoni, Maciej Stolarczyk zapytany o transfer Nowaka odpowiedział: "bez komentarza". Na pytanie czy branie dopingu nie dyskwalifikuje napastnika w kontekście gry w Pogoni, Stolarczyk wytłumaczył, że każdy zasługuje na drugą szansę. Portowcom brakuje napastników - regularnie gra Łukasz Zwoliński, ale praktycznie nie ma zastępców - jego zmiennikiem jest niedoświadczony Jakub Okuszko.

W październiku ubiegłego roku w organizmie Nowaka wykryto stanazolol - steryd przyspieszający przyrost mięśni. Wówczas napastnik Cracovii został zawieszony przez Polski Związek Piłki Nożnej na dwa lata. PZPN zabronił Nowakowi grać w oficjalnych meczach i trenować z piłkarskimi zespołami. Kilka tygodni temu Trybunał Arbitrażowy przy Polskim Komitecie Olimpijskim uchylił dyskwalifikację, bo dopatrzył się błędów w postępowaniu piłkarskiego związku. Ten śledztwo będzie musiał prowadzić od nowa.

Przed zawieszeniem za doping Nowak grał m.in. w GKS-ie Bełchatów i Cracovii. Wystąpił też osiem razy w reprezentacji Polski.