Mistrz Polski wykupił podstawowego obrońcę portowej drużyny za 500 tysięcy euro. Trener Moskal jeszcze nie podjął decyzji, kto wyjdzie w podstawowej jedenastce na środku obrony w niedzielnym wyjazdowym meczu z Lechem Poznań, ale eksperci, kibice a nawet prezes Pogoni Jarosław Mroczek typują Rudola.

Sebastian Rudol dotychczas był prawym obrońcom portowców, który jednak grywał także na środku obrony. - W grupie mistrzowskiej zeszłego sezonu występowałem na środku obrony i nie było z tym problemu. Jak będzie tym razem - zobaczymy. Nie ma co gadać, tylko wyjść i pokazać to na boisku - mówi Rudol.

Drugi ze stoperów Pogoni Jarosław Fojut przedłużył właśnie kontrakt do 2020 roku. Uważa, że Rudol jest w stanie godnie zastąpić na boisku Czerwińskiego.

- Razem z Sebastianem rozegraliśmy kilka spotkań w poprzednim sezonie, więc wiem czego się po nim spodziewać, a on po mnie. Nie będzie łatwo zastąpić Jakuba, ale w tym nasza praca i nasz cel, by o odejściu Kuby jak najszybciej zapomnieć - dodaje Fojut.

Pogoń testuje także środkowego obrońcę kadry do lat 20 Szymona Walczaka, który może trafić do szczecińskiego klubu.