W meczach wyjazdowych Portowcy zaliczyli cztery zwycięstwa i dwa remisy.

- Myślę, że też miedzy innymi dlatego jesteśmy na szczycie tabeli. Cracovia to na pewno niewygodny i ciężki rywal. Natomiast jesteśmy liderem i jedziemy tam po to, aby zapunktować. Ostatnia wizyta w Krakowie była udana, ale to już było, to przeszłość. Teraz musimy się skupić na tym, żeby powtórzyć ten wynik. Może nie dosłownie 3:0, ale zrobić wszystko i zostawić na boisku serducho, żeby te punkty w postaci trzech oczek przyjechały do Szczecina - mówi kapitan Dumy Pomorza Sebastian Kowalczyk.

Portowcy podchodzą pewnie do wieczornego starcia - podkreśla pomocnik Pogoni Damian Dąbrowski.

- Pozycja w tabeli pokazuje, że Cracovia jest silnym zespołem, ale wierzę, że jesteśmy na tyle silni, że możemy się im przeciwstawić. Bo my jesteśmy liderem i bronimy tej pozycji. Nie mamy się czego obawiać, musimy robić swoje i starać się brać korzystny rezultat - mówi Dąbrowski.

Piątkowe spotkanie odbywa się bez udziału zorganizowanej grupy kibiców Pogoni. To kara PZPN za odpalenie rac podczas ostatniego wyjazdowego meczu z Zagłębiem Lubin.

Cracovia zajmuje 5. miejsce w tabeli i ma 4 punkty straty do Pogoni. Portowców goni Wisła Płock. Nafciarze są wiceliderem Ekstraklasy z dwoma punktami straty.