To był mecz, który trwał ponad 100 minut. Wszystko przez race, które w drugiej połowie odpalili kibice obu drużyn. Pierwsza bramka padła po faulu w polu karnym.

Sędzia Szymon Marciniak potrzebował wideo-weryfikacji, żeby wskazać na 11. metr. Rzut karny na bramkę zamienił zawodnik Arki, Michał Nalepa. Portowcy odpowiedzieli w drugiej połowie meczu - piłkę do siatki wpakował lewy obrońca Dumy Pomorza, Hubert Matynia.

Zdobywca jedynej bramki dla granatowo-bordowych mówił w rozmowie z reporterem Radia Szczecin, że trener nalegał, by piłkarze Pogoni grali wysokim pressingiem i zamykali przeciwników na ich połowie boiska.

- Brakowało wykończenia, ich bramka przesądziła, że mają jeden punkt, głupia sytuacja, nie powinna się zdarzyć, mieliśmy całą drugą połowę, żeby to nadrobić - analizował Matynia.

Michał Nalepa z rzutu karnego zdobywa gola. Arka Gdynia - Pogoń Szczecin 1-0

W składzie gospodarzy, czyli Gdynian z powodu kontuzji nie zagra gruziński napastnik Davit Skhirtladze - w jego miejsce na szpicy . Między słupkami znany kibicom Ekstraklasy bramkarz - Pavels Steinbors.

Skład Dumy Pomorza bez niespodzianek: trener Kosta Runjaić wypuszcza na boisko "pierwszy garnitur" - w nim między innymi w bramce Dante Stipica, w środku jako trzon formacji Kostas Triandafylupulos i Benedikt Zech, wyżej Tomas Podstawski i Zvonimir Kozulj, a na "dziewiątce", chociaż z numerem 18 - odpowiedzialny za bramki Adam Buksa.

To ważny mecz dla szczecińskiego zespołu. Pogoń zajmuje przecież pierwsze miejsce w tabeli i walczy, żeby pozostać w czołówce Ekstraklasy. Arka Gdynia z kłopotami - 0 punktów w ostatnich trzech meczach i 14. pozycja.

***

Portowcy z ośmiu ostatnich spotkań z żółto-niebieskimi w ekstraklasie wygrali siedem i raz zremisowali. Kapitan Pogoni Adam Frączczak, który strzelił Arce siedem goli w sześciu meczach nie lekceważy walczących o utrzymanie gdynian i spodziewa się zaciętej rywalizacji o zwycięstwo z 14. w tabeli rozgrywek zespołem znad morza.

- Na pewno to będzie bardzo ciężki mecz. Musimy mieć na uwadze, że Arka gra o utrzymanie i każdy punkt jest dla nich na wagę złota. Nie ma innej drogi, jak przewyższyć ich ambicją i zaangażowaniem oraz jakością piłkarską. Wiadomo, że na wyjazdach gra się nam dobrze i będziemy chcieli podtrzymać passę - zapewnia Frączczak.

Obrońca Arki Adam Marciniak przyznaje, że jego formacja na pewno będzie miała dużo pracy, a jednym z zagrożeń będą akcje Adama Frączczaka. - W poprzednim spotkaniu również przyczynił się do bramki zdobytej przez Pogoń. Niezależnie jednak od tego, kto wyjdzie na boisko, musimy być uważni i na niego i na całą Pogoń - przyznał Marciniak.

Gole:

1:0 - Michał Nalepa 46’

1:1 - Hubert Matynia 72’

Arka Gdynia: 1. Pavels Steinbors - 33. Damian Zbozień, 3. Christian Maghoma, 23. Luka Marić, 17. Adam Marciniak - 10. Marko Vejinović, 16. Adam Deja, 77. Nando (8. Marcus Da Silva 84’), 14. Michał Nalepa ( 27. Marcin Budziński 84’), 35. Mateusz Młyński (18. Kamil Antonik 57’) - 91. Fabian Serrarens.

Pogoń Szczecin: 1. Dante Stipica – 22. David Stec, 13. Konstantinos Triantafyllopoulos, 23. Benedikt Zech (55. Igor Łasicki 67’), , 15. Hubert Matynia – 16. Santeri Hostikka (8. Damian Dąbrowski 85’), 28. Tomas Podstawski (29. Marcin Listkowski 73’), 17. Zvonimir Kozulj, 10. Srdan Spiridonović, 27. Sebastian Kowalczyk (c) – 18 Adam Buksa.

Żółte kartki: SerrarensDeja, Marciniak - Hostikka, Podstawski, Stec

Widzów: 5027