Szczecinianki w 13. minucie straciły gola po strzale z dystansu Weroniki Tarnawskiej. Do remisu w 21. minucie z rzutu karnego doprowadziła Emilia Zdunek. W 76. minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymała Natalia Oleszkiewicz i Duma Pomorza kończyła spotkanie w osłabionym składzie.

Kapitan Pogoni Emilia Zdunek nie ukrywała rozczarowania końcowym wynikiem i brakiem zwycięstwa szczecińskiej drużyny.

- Z przebiegu całego spotkania, to my powinniśmy tutaj zgarnąć trzy punkty. Byłyśmy lepszym zespołem, stworzyliśmy więcej sytuacji. No niestety, ale Gdańsk tutaj nie miał zamiaru się położyć i uważam, że bardzo dobrze organizowały się w polu karnym. Ciężko nam było się przebić przez ich zorganizowaną obronę i wynik zakończył się remisem. Niestety na naszą niekorzyść, bo powinniśmy dzisiaj wygrać. Piłkarska prawda mówi o tym, że takie mecze zabija się w pierwszej połowie i musimy je wtedy kończyć. Dzisiaj nie wyszło. Szanujemy ten punkt. Jak nie można wygrać meczu, to trzeba go zremisować - mówi Zdunek.

W kolejnym meczu ekstraligi kobiet piłkarki nożne Pogoni Szczecin za tydzień na wyjeździe zmierzą się ze Śląskiem Wrocław.