Trzecie miejsce w tabeli i 3 punkty straty do lidera I ligi mają piłkarze Pogoni Szczecin.
Portowcy mają przed sobą jeszcze jeden mecz. W ostatniej kolejce rozgrywek szczecinianie zmierzą się na wyjeździe z Arką Gdynia.
Równocześnie w meczu na szczycie - lider tabeli Piast Gliwice walczyć będzie z drugim zespołem I ligi Zawiszą Bydgoszcz.
- Wejście do ekstraklasy jest możliwe, wszystko zależy od wyniku meczu Pogoni z Arką - mówi kapitan szczecińskiej jedenastki Bartosz Ława. - Wygraliśmy bardzo ważny mecz, wszystko w naszych nogach. Jedziemy do Gdyni, wygrywamy mecz i cały czas jesteśmy w grze. Nie za bardzo będzie nas interesował wynik z Gliwic. My musimy przede wszystkim wygrać w Gdyni. Albo awansujemy do ekstraklasy, albo będziemy grać baraż na neutralnym stadionie. O tym będziemy myśleć w przyszłą niedzielę.
Aby awansować bezpośrednio do ekstraklasy Pogoń musi wygrać w niedzielę z Arką i liczyć, że Zawisza nie pokona Piasta.
Równocześnie w meczu na szczycie - lider tabeli Piast Gliwice walczyć będzie z drugim zespołem I ligi Zawiszą Bydgoszcz.
- Wejście do ekstraklasy jest możliwe, wszystko zależy od wyniku meczu Pogoni z Arką - mówi kapitan szczecińskiej jedenastki Bartosz Ława. - Wygraliśmy bardzo ważny mecz, wszystko w naszych nogach. Jedziemy do Gdyni, wygrywamy mecz i cały czas jesteśmy w grze. Nie za bardzo będzie nas interesował wynik z Gliwic. My musimy przede wszystkim wygrać w Gdyni. Albo awansujemy do ekstraklasy, albo będziemy grać baraż na neutralnym stadionie. O tym będziemy myśleć w przyszłą niedzielę.
Aby awansować bezpośrednio do ekstraklasy Pogoń musi wygrać w niedzielę z Arką i liczyć, że Zawisza nie pokona Piasta.