Na 7-cyfrową kwotę opiewa nowa umowa sponsorska Pogoni Szczecin z Zakładami Chemicznymi Police. W piątek podpisano ją w siedzibie klubu. Z koszulek Portowców zniknie dotychczasowe logo browaru Bosman, które zastąpi biało-zielony znaczek polickiego potentata.
Szczegóły porozumienia trzymane są w tajemnicy. Wiadomo jedynie, że kwota na jaką opiewa umowa ma na końcu sześć zer.
- To bardzo ważny dzień dla Pogoni Szczecin - przyznał prezes Pogoni, Jarosław Mroczek. - Bez tej umowy Pogoni nie byłoby w ekstraklasie.
Prezes Zakładów Chemicznych Police, Krzysztof Jałosiński tłumaczył natomiast, że dla zakładu to czysty biznes. - Oczekujemy tego, że pieniądze, które chcemy włożyć w działalność klubu, przełożą się na dobry wizerunek naszej firmy.
Pieniądze z Polic nie są jedynymi, na jakie może liczyć Pogoń. W zeszłym tygodniu swoją pomoc zapowiedział marszałek Olgierd Geblewicz. Podczas piątkowej konferencji potwierdził swoje słowa.
- W przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie ponad podziałami z szefami wszystkich klubów w sejmiku dotyczące tego wsparcia, takiej premii za ekstraklasę - powiedział marszałek.
Umowa z Zakładami Chemicznymi obowiązuje przez rok z opcją przedłużenia na kolejne lata.
- To bardzo ważny dzień dla Pogoni Szczecin - przyznał prezes Pogoni, Jarosław Mroczek. - Bez tej umowy Pogoni nie byłoby w ekstraklasie.
Prezes Zakładów Chemicznych Police, Krzysztof Jałosiński tłumaczył natomiast, że dla zakładu to czysty biznes. - Oczekujemy tego, że pieniądze, które chcemy włożyć w działalność klubu, przełożą się na dobry wizerunek naszej firmy.
Pieniądze z Polic nie są jedynymi, na jakie może liczyć Pogoń. W zeszłym tygodniu swoją pomoc zapowiedział marszałek Olgierd Geblewicz. Podczas piątkowej konferencji potwierdził swoje słowa.
- W przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie ponad podziałami z szefami wszystkich klubów w sejmiku dotyczące tego wsparcia, takiej premii za ekstraklasę - powiedział marszałek.
Umowa z Zakładami Chemicznymi obowiązuje przez rok z opcją przedłużenia na kolejne lata.