Siódemka trenera Adriana Struzika mogła rozstrzygnąć pojedynek na swoją korzyść, ale po błędzie kroków Moniki Stachowskiej francuskie szczypiornistki odzyskały piłkę i na 10 sekund przed końcową syreną po rzucie Miriam Borg zdobyły zwycięską bramkę.

Zdaniem jednej z wyróżniających się zawodniczek Pogoni Baltica Agaty Cebuli o porażce zadecydowała słaba skuteczność, ale pomimo przegranej szczecinianki nie tracą nadziei na zdobycie Pucharu Challenge.

- Szkoda tych setek, bo doprowadzałyśmy do tych sytuacji. Gdybyśmy rzuciły z tego 3-4 bramki to wynik byłby inny. Szkoda tej przegranej, bo miałyśmy piłkę na wygraną. Mamy tylko bramkę straty, więc to o niczym nie świadczy. Przegrywałyśmy juz pięcioma bramkami, a doprowadziłyśmy do remisu. Jedna bramka przy tak niskim wyniku jest na pewno do odrobienia. Jedziemy do Bordeaux po zwycięstwo i z takim nastawieniem będziemy walczyć.

Rewanżowe spotkanie o Puchar Challenge piłkarek ręcznych Union Mios Biganos-Begles odbędzie się 10 maja w Bordeaux.