Piłkarki ręczne Pogoni Baltica jeszcze bez brązowego medalu Mistrzostw Polski. W środę szczecinianki przegrały w Elblągu ze Startem 20:24 w trzecim meczu o trzecie miejsce w Superlidze.
Do przerwy w środowym pojedynku drużyna trenera Adriana Struzika prowadziła 11:8, ale w drugiej połowie na parkiecie dominowały już szczypiornistki Startu, które pokonały Pogoń i pozostały w grze o medal.
Jak mówi bramkarka szczecińskiej siódemki Adrianna Płaczek, o porażce Pogoni Baltica zadecydowała przede wszystkim słaba skuteczność.
- Przeanalizujemy dzisiejszy mecz, obejrzymy go wspólnie, wyciągniemy wnioski i mam nadzieję, że jutro wyjedziemy stąd z medalem. Zrobimy wszystko - mówiła tuż po meczu.
Kolejne spotkanie szczypiornistek Startu z Pogonią Baltica Szczecin o brązowy medal odbędzie się w czwartek o godzinie 17.30 w hali w Elblągu.
Jak mówi bramkarka szczecińskiej siódemki Adrianna Płaczek, o porażce Pogoni Baltica zadecydowała przede wszystkim słaba skuteczność.
Zobacz także
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-01-31_1454226961.jpeg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-03-30_145935957110.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-04-09_146022063810.jpg)