Halo, Stadion
Radio SzczecinRadio Szczecin » Halo, Stadion

Pogoń Baltica Szczecin słabsza od Vistalu Gdynia w finale Pucharu Polski. Gdynianki wygrały 26:21.
Vistal wygrywał w dwóch ostatnich edycjach. Pogoń grała w turniejach finałowych, ale zajmowała trzecie miejsca. Ale wydawało się, że to szczecinianki będą mocniej zmobilizowane, by sięgnąć po trofeum. W sobotnim półfinale pokonały gospodarza turnieju - Zagłębie Lubin jedną bramką, po dogrywce. Takie zwycięstwa budują siłę zespołu, jednak też okazało się, że fizycznie osłabiają.

Finał zacięty był do 20. minuty. Od początku gdynianki prowadziły 1-2 bramkami, ale Pogoń potrafiła objąć prowadzenie 8:7 i... nasze zawodniczki stanęły. Gra w ataku zupełnie się posypała. Błędy w ataku sprawiły, że Vistal zdobywał łatwe bramki po kontrach. Wypracował sobie przewagę, którą pilnował po przerwie.

Po zmianie stron Pogoń podjęła walkę, szalała w ataku Brazylijka Moniky Bancilon, ale nie pomogły jej koleżanki. Gdynianki w pełni zasłużenie wygrały.

Okazja do rewanżu już w najbliższy weekend. Pogoń i Vistal będą grać o awans do finału rozgrywek ligowych. W sobotę i niedzielę pierwsze dwa spotkania w Szczecinie.

ZAPIS RELACJI NA ŻYWO ZE SPOTKANIA FINAŁOWEGO W LUBINIE
Po 10 minutach Vistal prowadzi 5:3. Na razie główne role odgrywają bramkarki: Adrianna Płaczek (PB) i Małgorzata Gapska (Vistal). Gdynianki są odrobinę skuteczniejsze, a szczecinianki popełniły kilka prostych błędów w ataku. Trener Adrian Struzik już wykorzystał czas.

16. minuta. Remis 6:6 po rzucie Moniki Głowińskiej. Po chwili Pogoń miała kontrę, ale Małgorzata Stasiak zmarnowała dobrą okazję. Liderka PB jeszcze "nie weszła" w mecz.

21. minuta. 8:7 dla Pogoni. Dwie bramki Stasiak, obie z dużą dawką szczęścia, bo piłki odbijały się od rąk gdynianek i wpadały do siatki. Pierwsze prowadzenie szczecinianek.

26. minuta. 9:10. Zły fragment Pogoni. Seria strat, bramka stracona po rzucie Gapskiej przez całe boisko. Ten kiepski okres przerywa bramką ze skrzydła Joanna Gadzina. Dobrze, bo gdynianki miały dwie szanse na objęcie trzybramkowego prowadzenia.

Przerwa. 13:9 dla Vistalu. Pogoń przestała grać w ostatnich 10 minutach, za dużo jest błędów, a gdynianki potrafiły to wykorzystać. Na razie najlepsza w PB - Płaczek.

Początek II połowy. Bramkę rzuca Moniky Bancilon (13:10), ale po chwili Brazylijka fauluje i PB będzie grać przez dwie minuty w osłabieniu.

37. minuta. 14:16. Pogoń w ataku pozycyjnym ciągnie Bancilon, a po przechwycie i kontrze rzuciła Katarzyna Sabała. Pogoń znów w osłabieniu, ale odrabia straty.

42. minuta. 15:19. Bancilon po raz drugi poszła na ławkę kar, a Vistal korzysta z gry w przewadze.

48. minuta. 19:21. Szósta bramka Bancilon. Mała strata, dużo czasu do końca. Ale przydałaby się jeszcze jedna opcja w ataku pozycyjnym szczecinianek. Czas dla Vistalu.

53. minuta. 19:23. Gdynianki trafiły nawet w chwili, gdy sędziny pokazywały grę pasywną. Trener Struzik poprosił o minutę na naradę ze swoimi zawodniczkami.

55. minuta. Stasiak w słupek, Bancilon w blok. Czas ucieka, różnica się nie zmniejsza. Pogoń ma 5 minut.

56. minuta. 19:25. Struzik po raz drugi zaprasza swoje podopieczne na rozmowę. Co jeszcze wymyślą szczecinianki?

59. minuta. 20:25. Sabała po kontrze pośredniej trafia do siatki Vistalu. Ale jest już za późno, by zmienić losy tego spotkania.

Koniec meczu. 21:26 dla Vistalu. Gdynianki po raz trzeci z rzędu sięgają po Puchar Polski.

Pogoń Baltica Szczecin – Vistal Gdynia 21:26 (9:13)

Pogoń:
Płaczek, Wierzbicka – Bancilon 7, Stasiak 4, Sabała 3, Gadzina 3.Jaszczuk 2, Szczecina 1, Głowińska 1, Królikowska 0, Masna 0, Noga 0, Zimny 0, Koprowska 0, Zawistowska 0, Kochaniak 0.
Vistal: Gapska 1, Kordowiecka – Galińska 9, Dorsz 4, Kobylińska 3, Stanulewicz 2, Janiszewska 2, Kozłowska 2, Zych 2, Radzikowska 1, Matieli 0, Urbaniak 0, Tasić 0, Olszowa 0, Gutkowska 0.

Zobacz także

64656667686970