Wisła Kraków przyjechała do Szczecina poważnie osłabiona, ale za to z nowymi trenerami i po siedmiu nieprzegranych spotkaniach. Nikt więc się nie spodziewał, że Pogoń Szczecin rozbije na swoim boisku Białą Gwiazdę aż 6:2. Cztery bramki zdobył węgierski skrzydłowy Adam Gyurcso, a szczególnie druga była przepięknej urody. Bramki strzelili też Mateusz Matras i Ricardo Nunes. W ekstraklasie wyżej Pogoń wygrywała tylko z Szombierkami Bytom 8:1 w 1984 r. i z GKS Katowice 7:2 w 1987 r.