Siatkarze Espadonu znakomicie rozpoczęli występy w play-off rozgrywek o mistrzostwo I ligi. Szczecinianie w pierwszym ćwierćfinałowym meczu pokonali na wyjeździe Krispol Września 3:2.
O sukcesie ekipy serbskiego trenera Milana Simojlovića zadecydował tie-break wygrany 15:12. W rywalizacji play-off do dwóch zwycięstw Espadon objął prowadzenie 1:0. Kolejny mecz obu drużyn odbędzie się 10 kwietnia w Szczecinie.
Oba kluby zgłosiły także akces do Plus Ligi, a jednym z warunków dopuszczenia do rywalizacji z najlepszymi zespołami w rozgrywkach o mistrzostwo Polski jest miejsce w pierwszej czwórce I ligi. Po sobotniej wygranej we Wrześni bliżej Plus Ligi są siatkarze Espadonu Szczecin.
Oba kluby zgłosiły także akces do Plus Ligi, a jednym z warunków dopuszczenia do rywalizacji z najlepszymi zespołami w rozgrywkach o mistrzostwo Polski jest miejsce w pierwszej czwórce I ligi. Po sobotniej wygranej we Wrześni bliżej Plus Ligi są siatkarze Espadonu Szczecin.
Zobacz także
2014-11-15, godz. 12:19
Byli siatkarze Morza Bałtyk znów w Szczecinie
To będzie pojedynek sąsiadów w tabeli I ligi. Zajmujący ósme miejsce siatkarze Espadonu Szczecin zmierzą się w sobotę z dziewiątym AZS-em Kraków.
» więcej
2014-10-22, godz. 13:59
Espadon chce rewanżu. Dziś zagra w PP
Siatkarze Espadonu Szczecin będą w środę walczyć o awans do piątej rundy Pucharu Polski.
» więcej
2014-10-18, godz. 23:40
Porażka siatkarzy Espadonu w Ostrołęce
Siatkarze Espadonu Szczecin przegrali na wyjeździe z Energą Pekpol Ostrołęka 1:3 w piątej kolejce rozgrywek o mistrzostwo I ligi.
» więcej
2014-10-18, godz. 13:39
Siatkarze Espadonu pojechali po zwycięstwo
Siatkarze Espadonu Szczecin po dwóch ostatnich porażkach chcą w sobotę odnieść trzecie zwycięstwo w I lidze.
» więcej
2014-10-15, godz. 21:58
Espadon Szczecin przegrywa z Krispolem Września
Siatkarze Espadonu Szczecin nie dali rady Krispolowi Września w rozgrywkach o mistrzostwo I ligi. W pierwszym po czterech latach meczu na zapleczu ekstraklasy rozegranym w Szczecinie Espadon przegrał z wiceliderem rozgrywek 1:3 (25:17, 23:25…
» więcej