Szczecinianie chcą rozbić Szkło i zgarnąć komplet punktów. Beniaminek rozgrywek z bilansem pięciu domowych zwycięstw i tylko dwóch porażek jest jednak groźny na własnym parkiecie - mówi trener Kinga Marek Łukomski.

- Krosno kilka zwycięstw już ma w tym sezonie i trzeba się tam napocić dwa albo trzy razy mocniej aniżeli w domu. Wiadomo, że przyjdą kibice i będą dopingowali, hala jest specyficzna i głośna. Natomiast my wygraliśmy dwa mecze wyjazdowe na bardzo trudnych terenach w Starogardzie i z Asseco więc myślę, że jesteśmy w stanie powalczyć o korzystny rezultat w Krośnie - mówi Łukomski.

Na udane zakończenie roku liczy nowy rozgrywający Wilków Morskich Robert Skibniewski.

- Jedziemy po ostatnie zwycięstwo w tym roku kalendarzowym. Chcemy sprawić sobie i wszystkim fanom i kibicom w Szczecinie taki świąteczny prezent. Póki co, ze mną w składzie Wilki wygrywają i oby jak najdłużej - powiedział Skibniewski.

Piątkowe spotkanie koszykarzy drużyny Miasto Szkła z Kingiem Szczecin rozpocznie się o godzinie 18 w Krośnie.