Koszykarze drużyny King Szczecin od porażki rozpoczęli występy w Nowym Roku w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Zespół trenera Marka Łukomskiego przegrał w niedzielę na własnym parkiecie z Energą Czarnymi Słupsk 74:80.
Rozgrywający szczecińskiej drużyny Robert Skibniewski przyznał, że o przegranej zdecydowała głównie słaba gra w obronie w pierwszej połowie meczu. - Nie tak wyobrażaliśmy sobie wejście w Nowy Rok. To dla nas naprawdę ciężka porażka. Tutaj nie było mowy o żadnym zlekceważeniu rywala. O losach tego spotkania zadecydowała pierwsza połowa, w której pozwoliliśmy przeciwnikom rzucić 50 punktów. W drugiej połowie poprawiliśmy ten element gry i praktycznie dogoniliśmy "Czarnych", ale ostatecznie nie udało się wygrać. To boli - komentował po meczu.
Po tej porażce King spadł na 11. miejsce w ligowej tabeli. W sobotę, w kolejnym meczu Polskiej Ligi Koszykówki, szczecinianie zmierzą się na wyjeździe z Polfarmexem Kutno.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-03-31_145943905110.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-03-26_145901116910.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-03-25_145893958410.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-03-09_145755354810.jpg)