Długo trwały debaty nad wyborem naszego reprezentanta. Telewizja Polska zrezygnowała tym razem z eliminacji konkursowych, w których współdecydowali widzowie. I chyba słusznie, bo ten sposób kwalifikacji okazał się nieskuteczny. Trudno to zrozumieć, ale widzowie na spółkę z jurorami wybierali piosenki, które nawet u nas nie stawały się potem przebojami. Dlaczego więc miałyby się spodobać w innych krajach? Czy ktokolwiek pamięta jeszcze piosenkę "Jestem", którą śpiewała bardzo utalentowana skądinąd Magdalena Tul w czasie naszego ostatniego udziału w konkursie Eurowizji? W innych krajach piosenki wybierane na ten konkurs zwykle stają się wcześniej dużymi przebojami w tych krajach. Tym tropem poszła tym razem Telewizja Polska i zaproponowała udział w zawodach Donatanowi i Cleo, którzy mieliby zaśpiewać swój wielki hit ,,My Słowianie". Reprezentantów Polski wybrała specjalna komisja ekspertów powołana przez Telewizję Polską. Decyzja była konsultowana ze Stowarzyszeniem miłośników Eurowizji – OGAE Polska. Donatan i Cleo propozycję przyjęli: "ZOSTALIŚMY POWOŁANI DO BRONI" - pojedziemy i zagramy na Eurowizji chociażby dlatego że gdybyśmy się nie zgodzili to zawsze mógłby się trafić ktoś gorszy od nas! - tak, tak jest to możliwe A tak poważnie reprezentacji kraju się nie odmawia, więc bez ciśnienia i nienerwowo polecimy z tematem. Liczymy na wasze wsparcie, pozytywną energię i ciekawe wspomnienia!" – tak na Faceboku napisał Donatan (pisownia oryginalna).
Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się 6, 8 i 10 maja w Kopenhadze. Donatan i Cleo wystąpią podczas drugiego półfinału zaplanowanego na 8 maja. Jeśli przejdą półfinał, zaśpiewają w finale 10 maja. Donatan zapowiada, że szykuje specjalną niespodziankę na Eurowizję i być może wzbogaci utwór "My Słowianie", ale jeszcze nie wiadomo, czy zostanie on zaprezentowany w konkursie po polsku, czy w wersji anglojęzycznej "Slavic Girls".