Liczy się przede wszystkim skuteczność, a nie walka z poszczególnymi osobami - tak marszałek Olgierd Geblewicz, który jest kandydatem na stanowisko szefa szczecińskiej PO, skomentował zarzuty, że nie będzie umiał sprzeciwić się przewodniczącemu partii w regionie, czyli Stanisławowi Gawłowskiemu.
Geblewicz w "Rozmowach pod krawatem" podkreślił, że pełni jedną z najważniejszych funkcji w województwie, co gwarantuje, że będzie miał realny wpływ na działanie Platformy Obywatelskiej i nie będzie musiał działać pod dyktando Gawłowskiego.
- Mam dużo większe możliwości i kompetencje niż miał pan przewodniczący Nitras. Zwykłem odwoływać się do siły argumentów, a nie do argumentu siły - mówił marszałek. - Prosiłbym, aby osoby, które stawiają mi te zarzuty, powiedziały mi o nich wprost. Nie mam żadnych kompleksów, co do własnej skuteczności.
Olgierd Geblewicz jest kojarzony z frakcją Stanisława Gawłowskiego - oponenta Sławomira Nitrasa, który był szefem szczecińskiej PO do ostatniego wtorku.
Zarówno Gawłowski, jak i Nitras wielokrotnie publicznie krytykowali siebie nawzajem. Ostatecznie Sławomir Nitras zrezygnował z funkcji przewodniczącego. Oskarżył też przeciwników politycznych o nieczystą grę, która miała zapewnić Geblewiczowi wygraną w przyszłotygodniowych wyborach. Sam Nitras powiedział, że nie będzie ubiegał się o ponowny wybór.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem".
- Mam dużo większe możliwości i kompetencje niż miał pan przewodniczący Nitras. Zwykłem odwoływać się do siły argumentów, a nie do argumentu siły - mówił marszałek. - Prosiłbym, aby osoby, które stawiają mi te zarzuty, powiedziały mi o nich wprost. Nie mam żadnych kompleksów, co do własnej skuteczności.
Olgierd Geblewicz jest kojarzony z frakcją Stanisława Gawłowskiego - oponenta Sławomira Nitrasa, który był szefem szczecińskiej PO do ostatniego wtorku.
Zarówno Gawłowski, jak i Nitras wielokrotnie publicznie krytykowali siebie nawzajem. Ostatecznie Sławomir Nitras zrezygnował z funkcji przewodniczącego. Oskarżył też przeciwników politycznych o nieczystą grę, która miała zapewnić Geblewiczowi wygraną w przyszłotygodniowych wyborach. Sam Nitras powiedział, że nie będzie ubiegał się o ponowny wybór.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem".
Zobacz także













