W "Rozmowach pod krawatem" zapewnił, że obawy związkowców, którzy alarmowali o możliwości przeniesienia dyrekcji zakładu do innego miasta, są bezpodstawne.

- Oświadczam, że nic złego z pocztą szczecińską się nie zdarzy - powiedział Gawłowski.
Według związkowców, dyrekcja poczty zamierzała w Zachodniopomorskiem zwolnić kilkaset osób. Ich zdaniem, rząd regularnie marginalizuje nasz region. Gawłowski zapewnia, że tak nie jest.

- W ramach sprawiedliwej polityki, sprawiedliwego wsparcia, rząd decyduje o tym, aby wielkie inwestycje w tym obszarze działy się np. na Pomorzu Zachodnim - mówił Gawłowski. - Przykładem jest chociażby gazoport.

Jak informują związkowcy, od dłuższego czasu kadrami i transportem szczecińskiej poczty zarządzają urzędnicy z Gdańska, Warszawy i Poznania.

Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem".