Piotr Misiło w kampanii zainaugurował zbieranie 30 tysięcy podpisów pod wnioskiem. Inicjatywa jednak upadła. Teraz, pytany o pierwszą niezrealizowaną obietnicę przedwyborczą, tłumaczy, że nikt referendum nie obiecywał.

- Nie pomogli kibice, zaangażowani w ideę budowy stadionu - tłumaczył Misiło w "Rozmowach pod krawatem". Dodawał, że skoro pomnik Lecha Kaczyńskiego nie powstanie przy Bramie Królewskiej, to sprawa referendum jest w zawieszeniu.

- Poczekajmy, zobaczymy co się wydarzy. Jeśli przyjdzie sytuacja, która będzie już bardzo klarowna i co powiedzą mieszkańcy Szczecina, nie tylko ci którzy lubią .Nowoczesną, wtedy zobaczymy co z tym zrobić - mówił Misiło.

Poseł zapewnił, że teraz "obserwuje i patrzy" na konkretne decyzje rady miasta i prezydenta zarówno w sprawie stadionu, jak i pomnika.

Pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego chcą postawić w Szczecinie członkowie społecznego komitetu budowy pomnika. W przypadku stadionu piłkarskiego - kibice chcą budowy nowego obiektu, a magistrat zamierza przeprowadzić modernizację starego.

Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem".