W ostatnim badaniu niedawno rządząca PO, w opozycji, pod nowym przewodnictwem Grzegorza Schetyny nie przekracza pięcioprocentowego progu wyborczego. Ale to tylko jeden sondaż - mówiła Magdalena Kochan i dodawała, że po prostu w niego nie wierzy.

Posłanka z naszego regionu skrytykowała za to Ryszarda Petru. Ostatnio doszło do rozłamu we wrocławskiej PO, sześciu miejskich radnych przeszło do .Nowoczesnej - zdaniem posłanki opozycja powinna trzymać się razem.

- Martwię się o to, że Ryszard Petru, który sam już się mianował przywódcą opozycji, zapomina o fakcie, że tylko wspólne działania przynoszą konkretne efekty. Jest to naiwność polityczna, która zaczęła się od widzenia światełka w tunelu - mówi Kochan.

Dodajmy, że Petru widział "światełko w tunelu" po spotkaniu liderów opozycji z Jarosławem Kaczyńskim w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. Jak podkreśliła Kochan, po wydarzeniach we Wrocławiu, o współpracę PO z .Nowoczesną będzie dużo trudniej.

Magdalenę Kochan spytaliśmy także o rezygnację byłego ważnego członka szczecińskiej PO Arkadiusza Litwińskiego, który w "Rozmowie pod krawatem" bardzo cierpko wypowiadał się o swojej byłej już partii. Posłanka nie chciała tego komentować, ogólnie stwierdziła, że przyczyną wystąpienia z PO mogły być "sprawy rodzinne".

Posłuchaj całej "Rozmowy pod krawatem".