Gdy Misiło zorganizował w Sejmie konferencję prasową i w kontekście obraźliwych transparentów na stadionie Legii przywołał przypadek zamordowanego kibica Pogoni Szczecin, fani Portowców byli oburzeni "mieszaniem ich do polityki". Podczas jednego z ostatnich meczów wywiesili transparent, w którym nazwali posła .Nowoczesnej "polityczną parówą".

Radny PiS Marek Duklanowski na Twitterze nazwał to określenie "celnym i bezkompromisowym". Poseł Leszek Dobrzyński nie chciał tego komentować. - Jestem głęboko zażenowany, że w ogóle o tym słowie muszę tutaj z panem debatować - zaznaczył parlamentarzysta w "Rozmowach pod krawatem".

- Też tak się czuję, ale uważam, że należy pytać o takie rzeczy, kiedy Prawo i Sprawiedliwość wielokrotnie mówiło o tzw. przemyśle pogardy, agresywnym języku - wtrącił prowadzący rozmowę, Tomasz Chaciński.

- Jestem przeciwko używaniu takiego słownictwa, nawet w formie jakiegoś solidaryzowania się. Nie wiem co pan Marek powiedział. Rozumiem, że jak zjawi się w tym studiu, to spokojnie pan go z tego odpyta - powiedział Dobrzyński.

Piotr Misiło komentując transparent kibiców Pogoni Szczecin zapewnił, że się "nie obraża", choć "nie jest to przyjemne". Jego zdaniem, nie można zgadzać się na nienawiść na stadionach, bo piłka powinna "łączyć a nie dzielić", a politycy zbyt często nie potępiają takich zachowań.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.