W "Rozmowach pod krawatem" poruszyliśmy wątek, o którym - także w naszym studiu - mówiła radna Małgorzata Jacyna-Witt. Domaga się ona interwencji Najwyższej Izby Kontroli. Jej zdaniem, sytuacja gdy najpierw mówi się o stosunkowo niewielkiej przebudowie za niespełna 50 milionów, a kończy się na niemalże nowym obiekcie za ćwierć miliarda złotych, to sprawa dla NIK-u.

Szef klubu radnych PiS nie chciał komentować pomysłu radnej ani jej sporu z prezesem Pogoni Szczecin. - Doczekamy się najprawdopodobniej stadionu, który jest stadionem na miarę marzeń i oczekiwań kibiców, mieszkańców Szczecina oraz osób odwiedzających nasze miasto - mówił Marek Duklanowski. - Bardziej skłaniałbym się nie ku temu, że ten proces mógł być w jakikolwiek sposób niejasny, ale ku temu dlaczego tak się wydarzyło, że dopiero teraz mówimy o tym stadionie, po 12 latach prezydentury Piotra Krzystka. Ja i cały klub Prawa i Sprawiedliwości trzymamy kciuki, żeby stadion wreszcie powstał. Nie zamierzam komentować działań pani radnej Jacyny-Witt.

Według Duklanowskiego, zapewnienia prezydenta Szczecina, że budowa rozpocznie się w lipcu są "nierealne". Radny mówił o tym, że według jego informacji, do końca maja znany będzie kosztorys i w tym kontekście miasto nie zdąży do lipca wyłonić wykonawcy prac.

Według zapowiedzi urzędników, nowy stadion przy Twardowskiego w Szczecinie ma być gotowy w 2021 roku.