- Uważam, że młodzież powinna się dzisiaj zaangażować patriotycznie po stronie tej właściwej, czyli państwa polskiego. Dlatego, że bardzo szybko zbliża się wielkimi krokami kampania wyborcza, różne inne siły się uaktywniają. W mojej opinii trzeba zaktywizować młodych ludzi, żeby przeprowadzić zmiany w Polsce, ale też zablokować powrót do władzy środowiska, które moim zdaniem bardzo szkodzą Polsce - mówi Andruszkiewicz.

Zdaniem Andruszkiewicza, gdy mowa o nowej partii na lewicy, której twarzami mogli by być Robert Biedroń czy Joanna Scheuring-Wielgus - według posła to ludzie z niebezpiecznie radykalnymi lewicowymi poglądami, promowanymi przez część mediów.

- Pod tą ładną maską pana Biedronia, która jest właśnie kreowana przez te media, kryje się niebezpieczny radykał. Ja bym przed tym człowiekiem przestrzegał. Niejednokrotnie widziałem, kiedy wypowiadał się chociażby o tym, że rozważa adopcję dziecka. Osobiście nie interesuje się tym kto z kim spędza wieczory, kto kogo przytula - nie interesuje mnie to. Natomiast interesuje mnie to jaki jest los polskich dzieci. Nie chciałbym chociażby, żeby dzieci w Polsce były adoptowane przez pary homoseksualne - mówi Andruszkiewicz.

Adam Andruszkiewicz pytany, jaki stosunek do rządu ma i jak będzie się do PiS odnosić jego nowy ruch odpowiadał, że go popiera.