Nadchodzi czas choinek bożonarodzeniowych. Jedni wyciągają z pawlacza zakupiona kilka lat temu sztuczną, inni trzymając się tradycji muszą mieć prawdziwą, dopiero przywieziona z lasu.
Nie ma w tym nic niedobrego, pod warunkiem, że nie wpadniemy na pomysł pojechania do lasu i wybrania sobie samemu drzewka. Po to są szkółki i plantacje drzewek bożonarodzeniowych. Dziś możliwości jest naprawdę wiele i nie wolno samemu ścinać w lesie wybranego drzewka.
Niech nikt nie próbuje tłumaczyć, że ono rosło na brzegu lasu, w rowie i się samo prosiło o ścięcie. To nie tak.
Nie ma w tym nic niedobrego, pod warunkiem, że nie wpadniemy na pomysł pojechania do lasu i wybrania sobie samemu drzewka. Po to są szkółki i plantacje drzewek bożonarodzeniowych. Dziś możliwości jest naprawdę wiele i nie wolno samemu ścinać w lesie wybranego drzewka.
Niech nikt nie próbuje tłumaczyć, że ono rosło na brzegu lasu, w rowie i się samo prosiło o ścięcie. To nie tak.