Na początek oficjalne potwierdzenie, że genialne GTA V wyjdzie na PC-ty. Dokładnie 27 stycznia 2015. Wcześniej będą się nią cieszyć posiadacze konsol nowej generacji - 21 listopada tego roku. "Upiękniona" i powiększona wersja hitu wygląda ponoć obłędnie, o wiele lepiej niż na starych konsolach. A "pecetowcy" poczekają dłużej, bo jak tłumaczy Rockstar, za to dostaną ultra-mega-super graficzny fajerwerk.
Znamy też datę premiery wielce wyczekiwanej na całym świecie gry o zombie w roli głównej. Polskie studio Techland poinformowało, że premierę Dying Light zaplanowano na 30 stycznia roku przyszłego. Przypomnijmy pokrótce: południowoamerykańskie miasto, żywe trupy - które będą szczególnie groźne po zmroku - i próbujący w nim przeżyć gracze.
Mało zombie - to co powiecie na Resident Evil: Revelation 2? Wiadomo już, że w kontynuacji miejscem akcji nie będzie luksusowy statek wycieczkowy a opuszczone więzienie na wyspie, oraz - i tu nowość-niespodzianka - że najpierw gra wyjdzie w czterech odcinkach w cyfrowej dystrybucji, później w pudełku.
Jeszcze a propos grania na PC-tach. Według badań w USA przeprowadzonych przez NPD Group, użytkownicy blaszaków pokochali wręcz cyfrowe wyprzedaże - ponad połowa z nich dopiero wtedy wyda kasę, jak gra jest w promocji. Także prawie połowa z posiadaczy "blaszaków" zalicza się do tak zwanych hardcorowych graczy.
Co do konsol - w Stanach Zjednoczonych dalej rządzi Playstation 4, chociaż Xbox One nieco odrobił straty. Bo Microsoft wypuścił pakiet konsola+gra Madden NFL 2015. Tak, w USA kochają futbol amerykański.
A może chcecie sobie kupić statek kosmiczny? Oczywiście wirtualny, polecają twórcy kosmicznego symulatora-gry ekonomicznej-sandboxa-strzelanki-i-co-tam-jeszcze czyli Star Citizen. Gracze już wpłacili ponad 53 miliony dolarów, aby gra powstała, a twórcy cały czas dorzucają coś nowego: ostatnio nowe statki właśnie - i tryb wyścigów. Oj, będzie się działo - oby tylko spełnili rozbuchane do granic możliwości oczekiwania.
Ten tak zwany crowdfunding nie jest zły: dzięki niemu dostaliśmy między innymi świetnie ocenianą - także przez Giermasz - grę RPG Divinity: Grzech Pierworody. Twórcy cieszą się, że sprzedali już 500 tysięcy egzemplarzy. Dzięki temu "idą na swoje" i deklarują, że koniec z publicznymi zbiórkami: bo oni już sobie sami poradzą i niech z pomocy crowdfundingu korzystają inni.
Lubicie oglądać Formułę 1? A lubicie komentarz Andrzeja Borowczyka? Jak tak, to ucieszy Was pewnie informacja, że w najnowszej grze F1 2014 będzie polski komentarz właśnie tego pana. A jak nie lubicie - zawsze będzie sobie można przełączyć na angielskie głosy.
Wielce zasłużone dla wirtualnych symulatorów samochodowych - takich z prawdziwego zdarzenia - szwedzkie studio SimBin zbankrutowało. A właściwie - i tu mamy pozytywny akcent - upadło, aby się lepiej zrestrukturyzować. Tak twierdzi szefostwo, mają dalej pracować nad usprawnianiem dostępnej już sieciowej ścigałki RaceRoom Racing Experience. My polecamy jeszcze serię GTR, GT Legends i tak dalej - ale pamiętajcie, to symulatory, bez kierownicy nie przystąp.
Sami twórcy mówią wprost: - To jest głupia gra... I co? I milion egzemplarzy już się sprzedało - i pewnie będzie więcej, bo Goat Simulator, Symulator Kozy, właśnie trafił na smartfony i tablety. Nie przesłyszeliście się: symulator rozrabiającej kozy, z wieloma celowymi błędami w rozgrywce, zauroczył milion graczy...
Postapokaliptyczna wizja rozwoju ludzkości, która znowu żyje w jaskiniach i walczy z... robotami, które wyewoluowały (!?) i przypominają wielkie dinozaury. Gra ma się nazywać Horizon, będzie RPG akcji, a przygotowują ją twórcy serii strzelanek Killzone. Nic więcej właściwie nie wiadomo, czekamy na oficjalną zapowiedź.
Za to o Bloodborne wiadomo coraz więcej, na przykład znamy datę premiery: początek lutego 2015 roku. To gra przygotowana przez tych samych ludzi co kultowa seria Dark Souls i Demon Souls. W sieci są kolejne filmiki z rozgrywki, która ma być nieco łatwiejsza niż w Soulsach i zamiast mrocznych zamków będzie równie mroczna wiktoriańska stylistyka.
Final Fantasy XV żyje i ma się dobrze - takie informacje dobiegają z targów Tokyo Game Show 2014. Kolejna odsłona legendarnych jRPG nie ma jeszcze daty premiery, podobno w demo zagramy wiosną przyszłego roku. Pokazano fragmenty rozgrywki - nie ma turowych walk, a raczej coś w stylu hack'n'slash. Ciekawe, czy ta nowinka - czy wręcz rewolucja - spodoba się graczom.
Nie pasuje Wam fantastyka - to jeszcze tej jesieni w sieci pojawi się grywalna wstępna wersja gry Kingdom Come: Deliverance. Premiera pod koniec przyszłego roku - w tym RPG NIE BĘDZIE ELFÓW I KRASNOLUDÓW, a prawdziwe "zwykłe" ludzkie średniowiecze. Powstanie gry sfinansowali gracze, zapowiada się to bardzo smakowicie.
A jeżeli lubicie strategie, wielkie, wspaniałe, kompleksowe - to średniowiecze stoi otworem. W grze Crusader Kings II: Mroczne Wieki. Sprawa jest o tyle ciekawa, że ta doskonale oceniana gra nie miała jakiejś wielkiej kampanii marketingowej. Do tego jest to jednak tytuł dosyć niszowy. I co z tego - w dwa lata po premierze twórcy informują, że sprzedali aż milion kopii. Brawo!
Recenzje są słabe, nie dostaniecie 2,5 miliona dolarow premii - to problem studia Bungie i sieciowej strzelanki Destiny. Gra - co wiadomo - zarabia świetnie, ale dziennikarze kręcą nosem. A w kontrakcie z wydawcą był bonus właśnie za wysoką średnią ocen w serwisach. I chyba go jednak nie będzie.
Wracając jeszcze do targów gier w Tokio - pokazano na nich krótki trailer najnowszej odsłony słynnej serii gier-horrorów, czyli Silent Hill z roboczym podtytułem P.T. Przygotowuje ją słynny Hideo Kojima - ten od Metal Gear Solid - i trzeba przyznać, że to najnowsze wideo naprawdę jeży włosy na głowie. Polecamy - o ile się odważycie.
Yakuza: Zero - to był jeden z ważniejszych punktów prezentacji firmy SEGA. O japońskich mafiozach - dla Japończyków. Bo, niestety, po raz kolejny, ani słowem nikt się nie zająknął, że ta gra trafi do rąk graczy w naszej części świata. Znowu... Ciekawe, opłacają się różne remastery, tłumaczone są niewielkie, w sumie niszowe produkcje - a SEGA twierdzi, że Yakuza po angielsku im się nie sprzeda.
Bravely Deafult czyli jedna z najpiękniejszych gier na konsolę przenośną Nintendo 3DS doczeka się kontynuacji. Bravely Second niezmiennie wygląda świetnie - i niezmiennie, podobnie jak "jedynka" będzie doskonałym pretekstem do kupna właśnie tej konsoli. Co jak co, Nintendo zna się na wydawaniu ekskluzywnych tytułów na 3DS-a.
No i na koniec informacja, która zelektryzowała media na całym świecie: Microsoft, za skromne 2,5 miliarda dolarów kupił sobie studio Mojang. Kto to? A to tylko ci, co zrobili Minecrafta. Gra-fenomen, która już rozeszła się w 54 milionach egzemplarzy ma być dalej wspierana i dopieszczana - ale już pod skrzydłami Microsoftu.
A pomysłodawca i założyciel Mojang, czyli Markus "Notch" Persson odszedł ze studia. Tłumaczy, że Minecraft go przerósł, że sukces był za duży - co tłumaczy w długim wpisie na swojej stronie internetowej. Kończy go słowami, że "nie chodzi o pieniądze, ale o zdrowie psychiczne”. Jasne, jasne...
Znamy też datę premiery wielce wyczekiwanej na całym świecie gry o zombie w roli głównej. Polskie studio Techland poinformowało, że premierę Dying Light zaplanowano na 30 stycznia roku przyszłego. Przypomnijmy pokrótce: południowoamerykańskie miasto, żywe trupy - które będą szczególnie groźne po zmroku - i próbujący w nim przeżyć gracze.
Mało zombie - to co powiecie na Resident Evil: Revelation 2? Wiadomo już, że w kontynuacji miejscem akcji nie będzie luksusowy statek wycieczkowy a opuszczone więzienie na wyspie, oraz - i tu nowość-niespodzianka - że najpierw gra wyjdzie w czterech odcinkach w cyfrowej dystrybucji, później w pudełku.
Jeszcze a propos grania na PC-tach. Według badań w USA przeprowadzonych przez NPD Group, użytkownicy blaszaków pokochali wręcz cyfrowe wyprzedaże - ponad połowa z nich dopiero wtedy wyda kasę, jak gra jest w promocji. Także prawie połowa z posiadaczy "blaszaków" zalicza się do tak zwanych hardcorowych graczy.
Co do konsol - w Stanach Zjednoczonych dalej rządzi Playstation 4, chociaż Xbox One nieco odrobił straty. Bo Microsoft wypuścił pakiet konsola+gra Madden NFL 2015. Tak, w USA kochają futbol amerykański.
A może chcecie sobie kupić statek kosmiczny? Oczywiście wirtualny, polecają twórcy kosmicznego symulatora-gry ekonomicznej-sandboxa-strzelanki-i-co-tam-jeszcze czyli Star Citizen. Gracze już wpłacili ponad 53 miliony dolarów, aby gra powstała, a twórcy cały czas dorzucają coś nowego: ostatnio nowe statki właśnie - i tryb wyścigów. Oj, będzie się działo - oby tylko spełnili rozbuchane do granic możliwości oczekiwania.
Ten tak zwany crowdfunding nie jest zły: dzięki niemu dostaliśmy między innymi świetnie ocenianą - także przez Giermasz - grę RPG Divinity: Grzech Pierworody. Twórcy cieszą się, że sprzedali już 500 tysięcy egzemplarzy. Dzięki temu "idą na swoje" i deklarują, że koniec z publicznymi zbiórkami: bo oni już sobie sami poradzą i niech z pomocy crowdfundingu korzystają inni.
Lubicie oglądać Formułę 1? A lubicie komentarz Andrzeja Borowczyka? Jak tak, to ucieszy Was pewnie informacja, że w najnowszej grze F1 2014 będzie polski komentarz właśnie tego pana. A jak nie lubicie - zawsze będzie sobie można przełączyć na angielskie głosy.
Wielce zasłużone dla wirtualnych symulatorów samochodowych - takich z prawdziwego zdarzenia - szwedzkie studio SimBin zbankrutowało. A właściwie - i tu mamy pozytywny akcent - upadło, aby się lepiej zrestrukturyzować. Tak twierdzi szefostwo, mają dalej pracować nad usprawnianiem dostępnej już sieciowej ścigałki RaceRoom Racing Experience. My polecamy jeszcze serię GTR, GT Legends i tak dalej - ale pamiętajcie, to symulatory, bez kierownicy nie przystąp.
Sami twórcy mówią wprost: - To jest głupia gra... I co? I milion egzemplarzy już się sprzedało - i pewnie będzie więcej, bo Goat Simulator, Symulator Kozy, właśnie trafił na smartfony i tablety. Nie przesłyszeliście się: symulator rozrabiającej kozy, z wieloma celowymi błędami w rozgrywce, zauroczył milion graczy...
Postapokaliptyczna wizja rozwoju ludzkości, która znowu żyje w jaskiniach i walczy z... robotami, które wyewoluowały (!?) i przypominają wielkie dinozaury. Gra ma się nazywać Horizon, będzie RPG akcji, a przygotowują ją twórcy serii strzelanek Killzone. Nic więcej właściwie nie wiadomo, czekamy na oficjalną zapowiedź.
Za to o Bloodborne wiadomo coraz więcej, na przykład znamy datę premiery: początek lutego 2015 roku. To gra przygotowana przez tych samych ludzi co kultowa seria Dark Souls i Demon Souls. W sieci są kolejne filmiki z rozgrywki, która ma być nieco łatwiejsza niż w Soulsach i zamiast mrocznych zamków będzie równie mroczna wiktoriańska stylistyka.
Final Fantasy XV żyje i ma się dobrze - takie informacje dobiegają z targów Tokyo Game Show 2014. Kolejna odsłona legendarnych jRPG nie ma jeszcze daty premiery, podobno w demo zagramy wiosną przyszłego roku. Pokazano fragmenty rozgrywki - nie ma turowych walk, a raczej coś w stylu hack'n'slash. Ciekawe, czy ta nowinka - czy wręcz rewolucja - spodoba się graczom.
Nie pasuje Wam fantastyka - to jeszcze tej jesieni w sieci pojawi się grywalna wstępna wersja gry Kingdom Come: Deliverance. Premiera pod koniec przyszłego roku - w tym RPG NIE BĘDZIE ELFÓW I KRASNOLUDÓW, a prawdziwe "zwykłe" ludzkie średniowiecze. Powstanie gry sfinansowali gracze, zapowiada się to bardzo smakowicie.
A jeżeli lubicie strategie, wielkie, wspaniałe, kompleksowe - to średniowiecze stoi otworem. W grze Crusader Kings II: Mroczne Wieki. Sprawa jest o tyle ciekawa, że ta doskonale oceniana gra nie miała jakiejś wielkiej kampanii marketingowej. Do tego jest to jednak tytuł dosyć niszowy. I co z tego - w dwa lata po premierze twórcy informują, że sprzedali aż milion kopii. Brawo!
Recenzje są słabe, nie dostaniecie 2,5 miliona dolarow premii - to problem studia Bungie i sieciowej strzelanki Destiny. Gra - co wiadomo - zarabia świetnie, ale dziennikarze kręcą nosem. A w kontrakcie z wydawcą był bonus właśnie za wysoką średnią ocen w serwisach. I chyba go jednak nie będzie.
Wracając jeszcze do targów gier w Tokio - pokazano na nich krótki trailer najnowszej odsłony słynnej serii gier-horrorów, czyli Silent Hill z roboczym podtytułem P.T. Przygotowuje ją słynny Hideo Kojima - ten od Metal Gear Solid - i trzeba przyznać, że to najnowsze wideo naprawdę jeży włosy na głowie. Polecamy - o ile się odważycie.
Yakuza: Zero - to był jeden z ważniejszych punktów prezentacji firmy SEGA. O japońskich mafiozach - dla Japończyków. Bo, niestety, po raz kolejny, ani słowem nikt się nie zająknął, że ta gra trafi do rąk graczy w naszej części świata. Znowu... Ciekawe, opłacają się różne remastery, tłumaczone są niewielkie, w sumie niszowe produkcje - a SEGA twierdzi, że Yakuza po angielsku im się nie sprzeda.
Bravely Deafult czyli jedna z najpiękniejszych gier na konsolę przenośną Nintendo 3DS doczeka się kontynuacji. Bravely Second niezmiennie wygląda świetnie - i niezmiennie, podobnie jak "jedynka" będzie doskonałym pretekstem do kupna właśnie tej konsoli. Co jak co, Nintendo zna się na wydawaniu ekskluzywnych tytułów na 3DS-a.
No i na koniec informacja, która zelektryzowała media na całym świecie: Microsoft, za skromne 2,5 miliarda dolarów kupił sobie studio Mojang. Kto to? A to tylko ci, co zrobili Minecrafta. Gra-fenomen, która już rozeszła się w 54 milionach egzemplarzy ma być dalej wspierana i dopieszczana - ale już pod skrzydłami Microsoftu.
A pomysłodawca i założyciel Mojang, czyli Markus "Notch" Persson odszedł ze studia. Tłumaczy, że Minecraft go przerósł, że sukces był za duży - co tłumaczy w długim wpisie na swojej stronie internetowej. Kończy go słowami, że "nie chodzi o pieniądze, ale o zdrowie psychiczne”. Jasne, jasne...
Zobacz także
2013-11-15, godz. 17:54
[15.11.2013] World of Warplanes
"Skoro można na ziemi, to dlaczego nie w powietrzu? Zasiąść za sterami myśliwca z czasów drugiej wojny światowej... Prace trwają - pierwsze wrażenia są pozytywne, ale uwaga! Ta gra niebezpiecznie wciąga...". Tak w marcu tego roku…
» więcej
2013-11-15, godz. 17:41
[15.11.2013] Podniebne ewolucje na ringu
Latanie na ringu - niemożliwe... Może latanie po ringu? A właśnie nie, w amerykańskim wrestlingu i grze WWA 2K14 możliwe są różne ewolucje, szkoda, że trochę to drewniane i ocena średnia. Za to sieciowe latanie w World of Warplanes…
» więcej
2013-11-15, godz. 10:29
[15.11.2013] World of Warplanes
"Skoro można na ziemi, to dlaczego nie w powietrzu? Zasiąść za sterami myśliwca z czasów drugiej wojny światowej... Prace trwają - pierwsze wrażenia są pozytywne, ale uwaga! Ta gra niebezpiecznie wciąga...". Tak w marcu tego roku…
» więcej
2013-11-15, godz. 10:28
[15.11.2013] WWE 2K14
Skoro sporty walki wydają się przede wszystkim domeną mężczyzn, to przez przekorę postanowiliśmy do recenzji najnowszej części serii gier o amerykańskim wrestlingu posadzić kobietę. Ale i doświadczonego gracza, dodajmy. Co wyniknie…
» więcej
2013-11-15, godz. 10:27
[15.11.2013] Pięć, cztery, trzy, dwa...
Odliczanie do premiery trwa: oczywiście w giermaszowym kąciku technologicznym nie możemy pominąć wiadomości dotyczących zbliżającej się wielkimi krokami premiery Playstation 4 w Polsce (bo Xbox One pojawi się u nas później). A…
» więcej
2013-11-15, godz. 10:20
[15.11.2013] Przegląd tygodnia
Na całym świecie branża wstrzymała oddech: dzisiaj w Ameryce Północnej oficjalnie debiutuje nowa generacja konsol, czyli jako pierwsze Playstation 4. Zamówienia przedpremierowe na nowy sprzęt Sony i Microsoftu biją rekordy, na razie…
» więcej
2013-11-08, godz. 15:41
[08.11.2013] Rocksmith 2014
Od razu uprzedzamy: żeby w tej "grze" zdobyć 100%, trzeba nawet lat ćwiczeń... Bo to tak naprawdę program do nauki gry na gitarze bądź basówce. A najlepiej to zrobić na przykładzie: dostajemy więc możliwość nauczenia się naprawdę…
» więcej
2013-11-08, godz. 15:40
[08.11.2013] Rocksmith 2014
Od razu uprzedzamy: żeby w tej "grze" zdobyć 100%, trzeba nawet lat ćwiczeń... Bo to tak naprawdę program do nauki gry na gitarze bądź basówce. A najlepiej to zrobić na przykładzie: dostajemy więc możliwość nauczenia się naprawdę…
» więcej
2013-11-08, godz. 15:35
[08.11.2013] Just Dance 2014
Nie tylko samym "hardkorem" żyje gracz. Oprócz tytułów adresowanych dla najbardziej zagorzałych fanów, są także propozycje lżejszego kalibru. Tak jak kolejna odsłona serii Just Dance. Potrzebny nam do tego kontroler ruchu do konsoli…
» więcej
2013-11-08, godz. 13:34
[08.11.2013] Przegląd tygodnia
"Stworzenie gry na miarę żenującego poziomu serialu jest prawdziwym wyzwaniem i cieszymy się, że zajmie nam to dużo więcej czasu niż wstępnie sądziliśmy"... Prawda, że są "słodcy"? To Trey Parker i Matt Stone - twórcy South…
» więcej