Całość obserwujemy właśnie z perspektywy Amandy Ripley. Wszystko wygląda tak, jakby scenografowie „Ósmego pasażera Nostromo” nie skończyli pracy ponad 30 lat temu i tworzyli, tworzyli i tworzyli, a efekty ich pracy przeniesiono właśnie na ekran komputera.
Amanda próbuje dowiedzieć się, co właściwie stało się z jej matką, po tym jak zaginęła w przestrzeni kosmicznej. Tyle o fabule – to jest na tyle istotny element rozgrywki, że byłoby zbrodnią gdybym powiedział za dużo o historii. A jej zawirowania oczywiście wrzucają nas w kosmiczny kocioł pełen wrogich nam kosmonautów, obcych i cyborgów. W grze Obcy: Izolacja wszyscy polują na wszystkich, pomoc od przypadkowo spotkanych postaci jest tak rzadka, że lepiej na nią nie liczyć, a jeśli wydaje się Wam, że w danym pomieszczeniu może stać się coś złego - to na pewno się stanie.
Gra fascynuje, przeraża, wciąga, ale także szalenie irytuje. Bo choć bywa bardzo trudna, to save’y dostępne są tylko w wybranych punktach. Do tego zapisywanie stanu gry odbywa się w czasie rzeczywistym i trwa bardzo długo. To celowy zabieg twórców Alien Isolation. Już w czasie zapisywania może dopaść Was jakiś niedobitek załogi, czy sam obcy. Z jednej strony zalewa krew – z drugiej – emocje rosną tak, że człowiek zdejmuje słuchawki i potrzebuje kilku minut odpoczynku potrzebnego tylko do tego, żeby nie dostać przypadkiem zawału.
Całość oprawy Obcego: Izolacja jest mroczna, sugestywna i powiem to jeszcze raz – przerażająca. Matko! Dawno się tak nie bałem...
Co ważne – od początku wiadomo, kto tu jest panem sytuacji. Obcego nie da się zabić. Możemy co najwyżej się schować i na jakiś czas mieć spokój – to wszystko. Muzyka? Trudno cokolwiek powiedzieć. To raczej zbiór dźwięków – też przypominających te z „Ósmego pasażera Nostromo”, które łupią w uszy w najbardziej przerażających momentach. Grafika ma swoje momenty – sam Xenomorph animowany jest po prostu pięknie. Na mnie sprawił wrażenie, jakby był żywym zwierzęciem. Reszta oprawy po prostu nie boli, a czasem zachwyca.
Minusy? Jakie minusy? No, ewentualnie takie, że nie dodają do gry nerwosolu. Przydałby się. Dla mnie Obcy: Izolacja to ocena 9 na 10.
Amanda próbuje dowiedzieć się, co właściwie stało się z jej matką, po tym jak zaginęła w przestrzeni kosmicznej. Tyle o fabule – to jest na tyle istotny element rozgrywki, że byłoby zbrodnią gdybym powiedział za dużo o historii. A jej zawirowania oczywiście wrzucają nas w kosmiczny kocioł pełen wrogich nam kosmonautów, obcych i cyborgów. W grze Obcy: Izolacja wszyscy polują na wszystkich, pomoc od przypadkowo spotkanych postaci jest tak rzadka, że lepiej na nią nie liczyć, a jeśli wydaje się Wam, że w danym pomieszczeniu może stać się coś złego - to na pewno się stanie.
Gra fascynuje, przeraża, wciąga, ale także szalenie irytuje. Bo choć bywa bardzo trudna, to save’y dostępne są tylko w wybranych punktach. Do tego zapisywanie stanu gry odbywa się w czasie rzeczywistym i trwa bardzo długo. To celowy zabieg twórców Alien Isolation. Już w czasie zapisywania może dopaść Was jakiś niedobitek załogi, czy sam obcy. Z jednej strony zalewa krew – z drugiej – emocje rosną tak, że człowiek zdejmuje słuchawki i potrzebuje kilku minut odpoczynku potrzebnego tylko do tego, żeby nie dostać przypadkiem zawału.
Całość oprawy Obcego: Izolacja jest mroczna, sugestywna i powiem to jeszcze raz – przerażająca. Matko! Dawno się tak nie bałem...
Co ważne – od początku wiadomo, kto tu jest panem sytuacji. Obcego nie da się zabić. Możemy co najwyżej się schować i na jakiś czas mieć spokój – to wszystko. Muzyka? Trudno cokolwiek powiedzieć. To raczej zbiór dźwięków – też przypominających te z „Ósmego pasażera Nostromo”, które łupią w uszy w najbardziej przerażających momentach. Grafika ma swoje momenty – sam Xenomorph animowany jest po prostu pięknie. Na mnie sprawił wrażenie, jakby był żywym zwierzęciem. Reszta oprawy po prostu nie boli, a czasem zachwyca.
Minusy? Jakie minusy? No, ewentualnie takie, że nie dodają do gry nerwosolu. Przydałby się. Dla mnie Obcy: Izolacja to ocena 9 na 10.
Zobacz także
2014-03-09, godz. 16:16
[09.03.2014] Kim jest Cortana!?
Właściwie to u nas będzie Paulina a nie Cortana - co już może nieco naprowadzić na odpowiedź na pytanie postawione powyżej i co te wyżej wymienione panie mają wspólnego z Microsoftem. W tym wydaniu rozmów o technologiach nasz ekspert…
» więcej
2014-03-09, godz. 16:13
ARCHIWUM 2014, marzec
» więcej
2014-03-09, godz. 16:12
[09.03.2014] Thief [PS 3]
Wyjaśnijmy jedną rzecz na początku: nowy Thief, restart znanej i bardzo szanowanej serii "skradanek", miał u nas nieco łatwiej. Dlaczego? Bo chociaż w klasyczne gry wydane pod marką Thief kiedyś tam dawno graliśmy, to nie jesteśmy…
» więcej
2014-03-07, godz. 14:43
[09.03.2014] Toukiden: The Age of Demons [PS Vita]
Chociaż głosy o upadku Playstation Vita nie milkną (my tak nie uważamy!), to z drugiej strony pojawia się coraz więcej zapowiedzi na tę konsolę, szczególnie gier z Japonii. W tym kraju handheldy rządzą, fakt: przede wszystkim Nintendo…
» więcej
2014-03-07, godz. 12:39
[09.03.2014] Przegląd wydarzeń
Na początek miało być optymistycznie, czyli mieliśmy zaprosić Was do sprawdzenia tego, co dzieje się na stronie nintendo.pl. Bo od 1 marca miał ruszyć nowy dystrybutor sprzętu Wielkiego N w Polsce. I być może tak się stało - na…
» więcej
2014-03-06, godz. 14:12
[09.03.2014] Daley Thompson's Decathlon (1984r.)
Uwaga - nadciąga "zabójca" joysticków, a przecież mówi się, że "sport to zdrowie". Ale po kolei, bo ktoś już pyta "a co to jest joystick?". Teraz mamy pady z analogowymi stickami - no to kiedyś był jeden, duży, z przyciskami. W…
» więcej
2014-03-05, godz. 13:32
[09.03.2014] Thief [PS 3]
Wyjaśnijmy jedną rzecz na początku: nowy Thief, restart znanej i bardzo szanowanej serii "skradanek", miał u nas nieco łatwiej. Dlaczego? Bo chociaż w klasyczne gry wydane pod marką Thief kiedyś tam dawno graliśmy, to nie jesteśmy…
» więcej
2014-03-05, godz. 13:31
[09.03.2014] Toukiden: The Age of Demons [PS Vita]
Chociaż głosy o upadku Playstation Vita nie milkną (my tak nie uważamy!), to z drugiej strony pojawia się coraz więcej zapowiedzi na tę konsolę, szczególnie gier z Japonii. W tym kraju handheldy rządzą, fakt: przede wszystkim Nintendo…
» więcej
2014-02-23, godz. 16:31
[23.02.2014] Project Tango
Wymieniony w tytule tajemniczy projekt szykuje nam Google, cóż to takiego jest? O tym mówi nasz ekspert od nowych technologii czyli Radek Lis. Nowości szykuje także inny gigant IT czyli Microsoft, ich Office będzie dostępny do używania…
» więcej
2014-02-23, godz. 16:07
[23.02.2014] King's Bounty Legions [PC]
Kolejny tytuł z cyklu free to play, który recenzujemy w Giermaszu. Właściwie można by to skwitować krótkim "ściągnijcie sami i przekonajcie się, czy jest fajne", ale przecież tych tytułów jest tak dużo... Warto więc dać szansę…
» więcej