Od samego początku musimy przebijać się przez hordy wrogów, które wymordowały wszystko na swojej drodze, a nam udało się przeżyć, bo w czasie ataku straciliśmy przytomność. A skąd atak? Generalnie na Olimpie - czyli siedzibie bogów greckich - zrobił się straszny bałagan. Ktoś się z kimś pokłócił, a my musimy przywrócić porządek. Mieczem, tarczą - ewentualnie trójzębem i dzidą...
Początek może wydawać się nieco dziwny. Dwuwymiarowe postaci i obrazy, które pląsają po ekranie, rzeczywiście przyprawiają na starcie o zawrót głowy, bo całość sprawia wrażenie ożywionych obrazów z greckich zabytków.
Efekt jest fantastyczny. Postaci ruszają się płynnie i choć nie mają do wyboru zbyt wielkiej palety ruchów, to nie przeszkadza to w rozgrywce, która jest dynamiczna, szybka i czasem bardzo irytująca - Apotheon to dosyć trudna gra. Trzeba kilku dobrych chwil, żeby opanować sterowanie i nauczyć się kierować postacią, która może zachowywać się nieco chwiejnie. Również walka może przyprawić niekiedy o ból zębów. Przeciwnicy są wymagający, wytrzymali i zwinni, bezlitośnie wykorzystują możliwość ucieczki i strzelania z łuków zza na przykład amfory - czyli większego dzbanka. A wymachiwanie mieczem wymaga wprawy - to nie zwykła młócka. Potrzebny jest moment na wycelowanie i nabranie zamachu, a w tym czasie możemy stracić połowę energii.
Dużą zaletą Apotheona jest zarówno prostota - jak i stopień skomplikowania. Choć to dwuwymiarowa zręcznościówka, to liczba korytarzy, postaci, broni i tak dalej jest naprawdę bardzo przyzwoita. Oczywiście całość jest w pewnym stopniu liniowa - to znaczy, możemy wykonać tylko określone zadania, ale w różnej kolejności.
Całość urozmaicają fajne detale. Na przykład, kiedy wchodzimy w jakieś ciemne korytarze prowadzące do zaświatów. Tam ekran robi się zupełnie ciemny, dopóki nie wyciągniemy pochodni. To z kolei powoduje, że nie możemy trzymać tarczy, a przez to walka jest znacznie bardziej wymagająca. Sama broń po jakimś czasie - dość krótkim - zużywa się. To też sprawia, że rozrywka staje się ciekawsza.
Podsumowując - ładna grafika, ciekawe rozwiązania, świetny klimat budowany dodatkowo przez muzykę Mariosa Aristopoulosa. Warto spróbować. Apotheon to fajny oddech czegoś w miarę świeżego. Choć niestety jest krótka. Zabawa trwa raptem kilka - kilkanaście godzin.
[Grę do recenzji dostaliśmy od sklepu internetowego www.gog.com]
Zobacz także
2016-01-15, godz. 14:35
[16.01.2016] Red Game Without A Great Name [PC]
Tytuł gry czasami powstaje na samym końcu jej tworzenia. Przynajmniej tak musiało być z polskim Red Game Without a Great Name od studia iFun4all. Tak, gra jest czerwona - i chodzi nie tylko o jej wygląd, ale też o kolor emocji, które…
» więcej
2016-01-15, godz. 13:36
[16.01.2016] Underrail [PC]
O Matko! Jaki trafił mnie zaszczyt... Recenzuję najnowszą część Fallouta. A nie, czekaj... Gdzie trójwymiar? Gdzie widzenie z pierwszej osoby? Co tu robi znowu rzut izometryczny? Tak to przynajmniej wygląda na początku. Niektórzy…
» więcej
2016-01-15, godz. 13:35
[16.01.2016] Underrail [PC]
O Matko! Jaki trafił mnie zaszczyt... Recenzuję najnowszą część Fallouta. A nie, czekaj... Gdzie trójwymiar? Gdzie widzenie z pierwszej osoby? Co tu robi znowu rzut izometryczny? Tak to przynajmniej wygląda na początku. Niektórzy…
» więcej
2016-01-15, godz. 13:30
[16.01.2016] Chaos Reborn [Mac]
Chaos odrodzony... "Chaos Reborn"... Julian Gollop, brytyjski twórca m.in. X-COM przy pomocy finansowania społecznościowego wskrzesił swoją grę z 1985 roku "Chaos: The Battle of Wizards". Dostaliśmy strategię turową w świecie magów…
» więcej
2016-01-15, godz. 13:28
[16.01.2016] Chaos Reborn [Mac]
Chaos odrodzony... "Chaos Reborn"... Julian Gollop, brytyjski twórca m.in. X-COM przy pomocy finansowania społecznościowego wskrzesił swoją grę z 1985 roku "Chaos: The Battle of Wizards". Dostaliśmy strategię turową w świecie magów…
» więcej
2016-01-15, godz. 13:10
[16.01.2016] Polskie hity Metacritic 2015
Powoli kończy się czas różnorakich podsumowań roku 2015, więc na początek krótko o najlepiej ocenianych polskich produkcjach - dzięki serwisowi Metacritic mamy uśrednione dane z wielu recenzji. Zaskoczenia, jak zapewnia Michał Król…
» więcej
2016-01-15, godz. 13:08
ARCHIWUM 2015
» więcej
2016-01-15, godz. 13:06
ARCHIWUM 2015
» więcej
2016-01-15, godz. 13:05
ARCHIWUM 2015, grudzień
» więcej
2016-01-15, godz. 13:05
ARCHIWUM 2015, listopad
» więcej