Najczęściej, poszczególne ekrany stanowią osobne łamigłówki do pokonania. W niektórych miejscach należy skradać się na palcach, aby nie obudzić śpiącego strażnika. Można też namówić innych niewolników w fabryce, aby podążali za nami. Wtedy jednak stopień trudności rośnie. Bo trzeba zadbać o życie naszego bohatera i jego kolegów, którzy ślepo za nim podążają i bardzo łatwo wpadają w różnego rodzaju pułapki. Abe potrafi także opanować umysły niektórych postaci i w ten sposób nakłonić je do wykonania jakiegoś ruchu - na przykład pociągnięcia za dźwignię.
Generalnie w grze jest przemoc, ale tylko my możemy być jej ofiarą. Przeciwnicy bardzo chętnie walą do nas z różnego rodzaju dział, a nasza obroną jest jedynie możliwość ukrycia się i działania po cichu. A to sprawia, że Oddworld: Abe's Oddysee New 'n' Tasty staje się jeszcze ciekawszy, ale i bardziej frustrujący.
Osobiście, nie raz miałem chęć wygarnąć do paskudnych stworów z solidnego gnata. Ale wierzcie mi, albo nie - jak nie chcecie - przejście gry bez wymiany ognia czy ciosów sprawia znacznie większą satysfakcję. Tym bardziej, że tu zwoje mózgowe czasem rozgrzewają się do czerwoności.
Wady? Hmmm... Wada tej gry to jednocześnie jej największa zaleta. Chodzi o zagadki. Moim zdaniem, niektóre są zbyt skomplikowane, a poziom trudności rośnie bardzo szybko. Trzeba jednak trochę samozaparcia, aby przebrnąć przez te najtrudniejsze łamigłówki i wyciągnąć z gry jak najwięcej przyjemności.
Największym atutem jest sama postać Abe'a. Zielony koleś wzbudza takie pokłady sympatii, że nawet, kiedy zalewała mnie krew ze złości spowodowanej kolejną porażką, autentycznie nie mogłem odpuścić ze względu na to, jak sympatyczny jest nasz bohater. Całość ładnie opatruje muzyka autorstwa między innymi Elodie Adams.
Ja tę produkcję z całego serca polecam.
[Grę do recenzji dostaliśmy od sklepu internetowego www.gog.com]
Zobacz także
2015-11-06, godz. 15:11
[07.11.2015] SOMA [Mac]
[Od redakcji: witamy na pokładzie Giermaszu nowego recenzenta: nasz radiowy kolega Kuba Adamiak nie jest nałogowym graczem - jak my - i gościnnie będzie co jakiś czas opowiadał o swoich wrażeniach z ogrywania kolejnych tytułów. Mamy…
» więcej
2015-11-06, godz. 15:02
[07.11.2015] Na kłopoty Wiedźmin
Wiedźmin to, Wiedźmin tamto, Wiedźmin wyskakujący z lodówki... - oczywiście zdajemy sobie sprawę, jak wiele czasu w tym kąciku poświęciliśmy tej, było nie było, świetnej produkcji - ale skoro dostał właśnie nagrodę "Gry roku"…
» więcej
2015-11-06, godz. 14:55
ARCHIWUM 2015, listopad
» więcej
2015-11-06, godz. 14:22
[07.11.2015] SOMA [Mac]
[Od redakcji: witamy na pokładzie Giermaszu nowego recenzenta: nasz radiowy kolega Kuba Adamiak nie jest nałogowym graczem - jak my - i gościnnie będzie co jakiś czas opowiadał o swoich wrażeniach z ogrywania kolejnych tytułów. Mamy…
» więcej
2015-11-06, godz. 14:10
[07.11.2015] Assassin's Creed: Syndicate [PS4]
Drodzy Skrytobójcy... Tyle miast poznanych dom po domu, tyle historii przekazanej z ust tych którzy ją tworzyli, tyle biegania, skakania, pływania, rzucania nożami i chowania się w stogach siana (które zawsze są w mieście, bez względu…
» więcej
2015-11-06, godz. 14:06
[07.11.2015] Assassin's Creed: Syndicate [PS4]
Drodzy Skrytobójcy... Tyle miast poznanych dom po domu, tyle historii przekazanej z ust tych którzy ją tworzyli, tyle biegania, skakania, pływania, rzucania nożami i chowania się w stogach siana (które zawsze są w mieście, bez względu…
» więcej
2015-11-06, godz. 13:06
[07.11.2015] Armikrog [PC]
Niestety, nie wygląda to dobrze... Ale co tu mogło się nie udać? Rewelacyjny, kultowy wręcz wzór, sprawdzony model rozgrywki, sympatyczny bohater... I co? I jest średnio. Armikrog ze studia Pencil Test miał być następcą The Neverhood…
» więcej
2015-11-06, godz. 13:01
[07.11.2015] Armikrog [PC]
Niestety, nie wygląda to dobrze... Ale co tu mogło się nie udać? Rewelacyjny, kultowy wręcz wzór, sprawdzony model rozgrywki, sympatyczny bohater... I co? I jest średnio. Armikrog ze studia Pencil Test miał być następcą The Neverhood…
» więcej
2015-11-06, godz. 09:42
[07.11.2015] Giermasz #165 - Jak zapadliśmy się w "kupkę wstydu" i jak stawiliśmy temu czoła
No teraz to już przesadziliśmy: w tym Giermaszu aż cztery recenzje! I tak: tradycyjnie jesienią mamy nową odsłonę serii o Zabójcach i Templariuszach: w opinii naszego gościa Agaty Hawrylczuk (fanki cyklu), nowy Assassin's Creed:…
» więcej
2015-11-06, godz. 09:23
[07.11.2015] Boulder Dash (1984 r.)
Co może być ciekawego w zbieraniu diamentów i pchaniu kamieni postacią, która ma na imię Rockford i wygląda jak chodząca na dwóch łapach wiewiórka zrobiona z garści pikseli? Ano dużo, bo na Boulder Dashu wychowały się miliony…
» więcej