Bardzo cieszy odpowiednie wyważenie wątków pobocznych. Poza epickimi czynami wykonujemy także zadania, które nie są obowiązkowe, ale nie ma tu nadmiaru tępej nawalanki, która w wielu RPG nudzi po kwadransie.
Jak wygląda walka? Pillars of Eternity stawia na sprawdzone rozwiązania - wygląda to bardzo podobnie do systemu z, na przykład, wspomnianego już Baldura. Wciskamy spację, odpowiedzialną za "spauzowanie" i w tym czasie wydajemy komendy drużynie. "Easy to learn, hard to master", czyli łatwo opanować zasady, ale dojście do mistrzostwa wymaga już więcej czasu.
A czasu potrzeba przede wszystkim na oczywiście rozbudowanie postaci. Do wyboru mamy ich cały szereg. Chyba jedyną nowością jest szyfrant, który używa siły przeciwnika do walki - mówiąc w naprawdę dużym skrócie. Oczywiście opanowanie takiej postaci czy mnicha albo maga wymaga więcej czasu niż barbarzyńcy, ale daje też większą satysfakcję i więcej możliwości w samej walce.
Pewną nowością jest także wytrzymałość, która nie określa naszego zdrowia, a raczej kondycję fizyczną. Jej wartość spada podczas walki, a kiedy dojdzie do zera, bohater traci przytomność.
Nie sposób przyczepić się do dialogów, opisów i innych rzeczy, które budują klimat. Fajnie, że dostajemy również własną warownię, która też wymaga troski - na przykład napraw, ale w zamian daje różnego rodzaju bonusy.
Jakbym miał na siłę się do czegoś przyczepić, to byłaby to grafika. Oprawa nie powala. Nie jest zła, a momentami nawet bardzo dobra, ale uważam, że nic by się nie stało, gdyby stała o poziom wyżej. Muzyka Justina Bella jest odpowiednio epicka, ale nie na tyle, żeby popadać w śmieszność.
Nie lubię określać ocen w skali od jeden do dziesięciu. Po prostu spróbujcie. Nie pożałujecie. No dobra, większość z Was nie pożałuje. A według mnie, to jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy, RPG ostatnich lat.
[Grę do recenzji dostaliśmy od dystrybutora firmy Cenega Polska]
Zobacz także
2015-03-20, godz. 11:30
[21.03.2015] Giermasz #132 - Czarnoksiężnik z krainy demonów i aniołów
Na początek obiecana już wcześniej recenzja bardzo dobrej przygodówki point'n'click The Book of Unwritten Tales 2 - Jarek Gowin nie może się nachwalić tej bardzo zabawnej produkcji. W tym Giermaszu dwie recenzje - opowiadamy…
» więcej
2015-03-20, godz. 11:01
[21.03.2015] Pitfall! (1982 r.)
Ta gra jest tak stara, że już w latach 90. doczekała się remake'u. Pierwsza wersja "Pitfalla" wyszła w latach 80-tych. Druga, z dopiskiem "The Mayan Adventure", o której teraz mówię, to produkcja z 1994 roku. Pitfall!, platformówka…
» więcej
2015-03-20, godz. 11:00
[21.03.2015] The Book of Unwritten Tales 2 [PC]
To kolejny przykład na to, że sprawdzone rozwiązania i czerpanie pełnymi garściami z dobrych wzorów - w rozsądnych ilościach - to prawie gotowa recepta na udaną grę. Prawie, bo do tego trzeba dołożyć jeszcze twórców z dobrym…
» więcej
2015-03-20, godz. 10:55
[21.03.2015] The Book of Unwritten Tales 2 [PC]
To kolejny przykład na to, że sprawdzone rozwiązania i czerpanie pełnymi garściami z dobrych wzorów - w rozsądnych ilościach - to prawie gotowa recepta na udaną grę. Prawie, bo do tego trzeba dołożyć jeszcze twórców z dobrym…
» więcej
2015-03-19, godz. 12:10
[21.03.2015] DmC: Devil May Cry Definitive Edition [PS4]
Remastery, reedycje - te słowa na "er" już dawno zagościły w słownikach graczy. Czasami robione "na odczepnego", ale jednak w większości przypadków są świetną okazją na ogranie znakomitych tytułów, gdy z jakiś powodów nie zrobiliśmy…
» więcej
2015-03-19, godz. 12:07
[21.03.2015] DmC: Devil May Cry Definitive Edition [PS4]
Remastery, reedycje - te słowa na "er" już dawno zagościły w słownikach graczy. Czasami robione "na odczepnego", ale jednak w większości przypadków są świetną okazją na ogranie znakomitych tytułów, gdy z jakiś powodów nie zrobiliśmy…
» więcej
2015-03-19, godz. 12:00
[21.03.2015] Przegląd tygodnia
Piekło zamarzło - bo firma, która dotychczas strzegła swoich drogocennych marek jak oczka w głowie i wypuszczała kolejne produkcje tylko na swój sprzęt, ogłosiła, że będą też gry na smartfony. A mowa o Nintendo: japoński gigant…
» więcej
2015-03-13, godz. 17:52
[14.03.2015] Masz ku chwale!
Nagroda brytyjskiego przemysłu rozrywkowego dla Zaginięcia Ethana Cartera! Gra zgarnęła statuetkę BAFTA. Do tego Dying Light dalej świetnie się sprzedaje na przykład w USA. A cały świat czeka na jakiekolwiek materiały z Wiedźmina…
» więcej
2015-03-13, godz. 16:05
[14.03.2015] Tormentum: Dark Sorrow [PC]
Mam propozycję: jeżeli po przeczytaniu tej recenzji zainteresuje was gra Tormentum: Dark Sorrow, to spróbujcie tak zaplanować sobie czas z tą produkcją, żeby skończyć ją w jedną noc. Bo nie jest jakoś przesadnie długa, a wydaje…
» więcej
2015-03-13, godz. 16:04
[14.03.2015] Tormentum: Dark Sorrow [PC]
Mam propozycję: jeżeli po przeczytaniu tej recenzji zainteresuje was gra Tormentum: Dark Sorrow, to spróbujcie tak zaplanować sobie czas z tą produkcją, żeby skończyć ją w jedną noc. Bo nie jest jakoś przesadnie długa, a wydaje…
» więcej