Star Horizon to klasyczny railshooter, czyli strzelanina, gdzie gracz nie decyduje dokąd leci statek, za to skupia się na unikaniu ataków wroga oraz ich likwidacji. W tym wypadku jest to doskonałe rozwiązanie, gdyż dość często ekran rozbłyskiwał mi hurtową ilością eksplozji, wiązkami laserów, seriami z działek, wybuchami torped i dymem mknących rakiet.
Tak, miejscami grę opanowywał chaos, strzelałem na ślepo, skupiałem się na unikach i szukałem wolnego miejsca w przestrzeni. Na szczęście z większości potyczek wychodziłem zwycięsko, więc nie widzę w tym problemu.
Walka to najważniejsza część gry Star Horizon, przeplatana fragmentami zręcznościowymi. Po każdej z misji jest możliwość udoskonalenia uzbrojenia - czy to rozwinięcie działka, ilości wystrzeliwanych rakiet, mocy torped czy wzmocnienie pancerza. Jest to na tyle istotne, że bez tego raczej niemożliwe byłoby bezstresowe ukończenie gry. Setki przeciwników tylko czekają na kulkę, ale nie pozostają obojętni. W ilości siła, więc dość często na ekranie pojawiało się więcej wrogów, niż byłem w stanie zestrzelić. Cudownie.
Może to was zaskoczyć, ale Star Horizon posiada także scenariusz. Tak, nie jest to tępa strzelanina, ale posiada zarys fabularny. Co ciekawe, twórcy w kilku miejscach wprowadzili możliwość dokonywania wyborów fabularnych, co ma realny wpływ na dalszą rozgrywkę. Dzięki temu zabiegowi Star Horizon ma kilka ścieżek scenariusza, więc chcąc poznać ich treść wielokrotnie powracałem do wcześniejszych misji.
Na początku gry, jako pilot John służyłem Gwiezdnej Federacji i podczas wielkiej galaktycznej wojny z Rebeliantami w niewyjaśnionych do końca okoliczności zostałem hibernowany. Na długo. Bardzo długo. Jest to sprawka sztucznej inteligencji o imieniu Ellie, która towarzyszyła mi przez całą grę. Ma ona istotny wpływ na losy pilota i w dość fajny sposób wchodzi w dyskusje z głównym bohaterem. Jej znaczenie jest jednak o wiele większe, ale nie będę zdradzał fabuły gry.
Star Horizon jest grą udaną, bez fajerwerków, ale dającą satysfakcję z zabawy, a to chyba jest najważniejsze. Co prawda czas gry jest bardzo krótki i kilka misji da się skończyć w jeden, dłuższy wieczór, ale chęć poznania innych ścieżek fabularnych zmusza do ponownego przejścia dużej części gry. Graficznie nie porywa, ale jest wykonana schludnie, kosmos wydaje się przepastny, a udźwiękowienie spełnia wymagania.
Jeśli więc szukacie niezobowiązującej rozrywki, macie ochotę postrzelać do prawie bezbronnych wrogów i poznać ciekawą historię pilota Johna i sztucznej inteligencji, to z czystym sumieniem Star Horizon mogę Wam polecić.
Zobacz także
2015-11-24, godz. 15:50
[28.11.2015] Need for Speed [PS4]
Jakoś tak się złożyło, że zazwyczaj w recenzowanych produkcjach staram się doszukać głównie pozytywów - nawet jeżeli nie do końca mi się podobają, staram się znaleźć coś, co może być wartością dla innych graczy. Na zasadzie…
» więcej
2015-11-24, godz. 15:46
[28.11.2015] Star Wars: Battlefront [PS4]
Pju, pju, pju. Headshot z blastera, wybiegam z bazy, w grupę szturmowców Imperium rzucam granat uwalniający potężną energię i przebijając się przez śniegową zaspę kątem oka dostrzegam kroczącego robota bojowego AT-ST. Będzie…
» więcej
2015-11-24, godz. 15:46
[28.11.2015] Need for Speed [PS4]
Jakoś tak się złożyło, że zazwyczaj w recenzowanych produkcjach staram się doszukać głównie pozytywów - nawet jeżeli nie do końca mi się podobają, staram się znaleźć coś, co może być wartością dla innych graczy. Na zasadzie…
» więcej
2015-11-24, godz. 15:41
[28.11.2015] Call of Duty: Black Ops III - multiplayer [PS4]
Recenzję Call of Duty: Black Ops III celowo podzieliłem na dwie części, bo ciężko jest w krótkim czasie ograć dokładnie kampanię i spróbować swoich żenujących sił w rozgrywkach sieciowych. W Giermaszu #166 przedstawiłem zabawę…
» więcej
2015-11-20, godz. 17:10
[21.11.2015] Quake (1996 r.)
Rok 1996 to kolejny krok milowy w gatunku trójwymiarowych strzelanin. Po wielkim sukcesie Dooma, amerykańskie studio id Software wydało kolejnego FPS-a, który wyznaczał górne granice gatunku. Panie, panowie, na arenę wchodzi Quake…
» więcej
2015-11-20, godz. 17:06
[21.11.2015] Pod gradobiciem nagród
Mamy grad nominacji - czy będzie też grad nagród? Wiedźmin III: Dziki Gon jest na dobrej drodze, aby pobić przynajmniej dwa rekordy gali Game Awards 2015: bo już mają 7 nominacji, więc liczymy, że i laury będą - o czym opowiada…
» więcej
2015-11-20, godz. 16:05
[21.11.2015] The Book of Unwritten Tales 2 [PS4]
W tym przypadku recenzja będzie właściwie tylko formalnością. Czy raczej - oceną, jak gra się w tę produkcję w wersji na konsolę. Bo przygodówkę point'n'click The Book of Unwritten Tales 2 już Wam przedstawiliśmy …
» więcej
2015-11-20, godz. 15:15
[21.11.2015] The Book of Unwritten Tales 2 [PS4]
W tym przypadku recenzja będzie właściwie tylko formalnością. Czy raczej - oceną, jak gra się w tę produkcję w wersji na konsolę. Bo przygodówkę point'n'click The Book of Unwritten Tales 2 już Wam przedstawiliśmy …
» więcej
2015-11-20, godz. 13:33
[21.11.2015] Tales of Zestiria [PS4]
Tales of Zestiria to naprawdę fajna gra. W kategorii jRPG to jakieś "siedem-w-okolicach-ośmiu". I teraz pewnie zastanowiliście się, dlaczego właśnie złamałem niepisaną recenzencką zasadę, aby potrzymać nieco czytelnika w niepewności?…
» więcej
2015-11-20, godz. 09:43
[21.11.2015] Przegląd tygodnia
Nowe przygody Lary na sklepowych półkach: i chociaż recenzje są dobre bądź bardzo dobre, to wyniki sprzedaży budzą niepokój. Na bardzo ważnym brytyjskim rynku Rise of the Tomb Rider nie radzi sobie dobrze i przegrywa z innymi wielkimi…
» więcej