MOBA to, dla niewtajemniczonych, Multiplayer Online Battle Arena. W skrócie - dwie drużyny w internecie ścierają się ze sobą na określonym obszarze (arenie). W Heroes of the Storm dodatkowo w trakcie starcia można zdobyć wsparcie "tubylców", wypełniając wyznaczone przez nich zadania: a to zebranie monet dla pirata, a to zejście do podziemi po trochę czaszek. Dodatkowo na arenie znajdują się strategiczne punkty, które warto zgarnąć dla swojej drużyny.
Co różni Heroes of the Storm od innych tego typu gier? Niewiele jest rozwijania indywidualnego bohatera - owszem ich zdolności z czasem stają się lepsze, ale nie ma już wybierania ścieżki rozwoju i zastanawiania się na co przeznaczyć zdobyte punkty doświadczenia. To samo z walutą - kupić można tylko niektórych bohaterów, wierzchowce i skórki - ale żadnego zaopatrywania się w ekwipunek.
I dobrze. dzięki temu leci się od razu na następną walkę a nie głowi, jak tu najlepiej wydać to co się zdobyło. I to wywołuje syndrom "jeszcze jedna walka". A potem "a to sprawdzę jeszcze tylko tego ancymona". I czas leci...
Fani Blizzarda mają tu do dyspozycji swoich ulubieńców z Diablo, Warcrafta i Starcrafta. I - co mi się w tej grze podoba najbardziej - to właśnie bohaterowie. A konkretnie ich wyjątkowość. Każdy ma inne umiejętności, wymaga innego podejścia i co nie bez znaczenia, wygląda zupełnie inaczej. Osobiście polecam Sonię, mocna jest dziewczyna a i jej środek transportu ciekawy.
Jeśli szukacie dobrej efektownej bijatyki od czasu do czasu, która nie wymaga za dużo myślenia, to Heores of the Storm jest dla Was. Jeśli szukacie dobrej efektownej bijatyki, która spędzi wam sen z oczu i zrobi z was mistrzów strategii to Heroes of the Storm... też jest dla Was.
A i jeszcze jedno. Muzyka autorstwa Glenna Stafforda & Jasona Hayesa. Co Wam będę mówić, posłuchajcie sami w nagranej recenzji.
Zobacz także
2015-08-01, godz. 16:47
[08.08.2015] Jumping Jack (1983 r.)
Ta gra - nawet jak na standardy 1983 roku - nie powalała grafiką. Ot, złożony z kilkunastu pikseli ludzik, poziome linie i równie rozpikselowani wrogowie poruszający się po nich. Rozgrywka polegała na skakaniu z dołu do góry ekranu:…
» więcej
2015-08-01, godz. 16:33
[08.08.2015] Giermasz #152 - Giermasz w biało-czerwonych barwach
Dwie recenzje - dwie gry polskie. Michał Król z portalu HCgamer przedstawia 60 Seconds!, niezależną produkcję studia Robot Gentleman, czyli kolejne podejście do tematu postnuklearnej apokalipsy i przetrwania. Trochę z przymrużeniem…
» więcej
2015-08-01, godz. 16:16
[08.08.2015] 60 Seconds! [PC]
"Siedzę sobie w domu, spijam soczek chmielowy, czytam gazetę i delektuję się piątkowym popołudniem. Żona krząta się w wirze codziennych obowiązków, córka wcina nastą paczkę chipsów, a syn biega z maczetą bawiąc się w kibica…
» więcej
2015-08-01, godz. 16:15
[08.08.2015] 60 Seconds! [PC]
"Siedzę sobie w domu, spijam soczek chmielowy, czytam gazetę i delektuję się piątkowym popołudniem. Żona krząta się w wirze codziennych obowiązków, córka wcina nastą paczkę chipsów, a syn biega z maczetą bawiąc się w kibica…
» więcej
2015-07-31, godz. 18:43
[01.08.2015] Agony (1992 r.)
W niesamowitej podróży przez odległe światy lecisz sową i strzelasz. Brzmi groteskowo, ale Agony to jedna z tych produkcji, które na stałe wyryły się w pamięci miłośników scrollowanych amigowych strzelanin. Rok 1992 to okres świetności…
» więcej
2015-07-31, godz. 18:33
[01.08.2015] Panienki i panowie z Okienka
Windows 10 oficjalnie zadebiutował na rynku - czy dostaliście już swoją, darmową aktualizację (dla posiadaczy legalnych poprzednich wersji 7 i 8)? My w Giermaszu jeszcze nie, nasz ekspert od nowych technologii Radek Lis też jeszcze…
» więcej
2015-07-31, godz. 18:28
ARCHIWUM 2015, sierpień
» więcej
2015-07-31, godz. 18:26
[01.08.2015] Świat wstrzymuje oddech
Dwie polskie gry w pierwszej dziesiątce najlepiej sprzedających się gier w USA od początku 2015 roku... Super-produkcje z naszego kraju to już nie melodia przyszłości, jakaś fanaberia - a rzeczywistość, która - ku naszej ogromnej…
» więcej
2015-07-31, godz. 18:22
ARCHIWUM 2015, sierpień
» więcej
2015-07-31, godz. 16:34
[01.08.2015] Giermasz #151 - Niedogotowane indyki
W tym Giermaszu dwie recenzje, obie opisywane produkcje kwalifikują się do kategorii "indyków" (independent-indie), gier niezależnych. Zaczynamy od tytułu, za które odpowiada znane dosyć dobrze studio Double Fine. Niejedną udaną produkcję…
» więcej