Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Obiecałem sobie, że to nie będzie długa recenzja - góra trzy, cztery akapity. I nie chodzi o to, że LEGO Jurassic World jest jakąś kiepską grą, albo, że źle się przy niej bawiłem. Nie w tym rzecz. Rzecz w tym, że właściwie mógłbym Was teraz odesłać do jakiejkolwiek recenzji, jakiejkolwiek gry z długaśnej serii LEGO na znanej filmowej licencji. Wystarczyłoby w miejsce danego podtytułu (dajmy na to Hobbit czy Przygoda) podstawić ten najnowszy - Jurassic World - i gotowe, wiecie czego się spodziewać. Ktoś powie, że to słabość serii: bo owszem, w fajny, zabawny sposób przedstawia wydarzenia z filmowego ekranu - czyli teraz opowieści o dinozaurach - ale i od lat bawi się w to właściwie tak samo, z niewielkimi modyfikacjami wynikającymi ze specyfiki pierwowzoru. Tylko że ta rzekoma słabość jest również ogromną siłą serii LEGO - bo jak moja siedmiolatka odpaliła LEGO Jurassic World, od razu wiedziała, co robić i po raz kolejny stwierdziła - bo to nie pierwsze LEGO w które się bawiła - że to fajna gra. A i ja jakoś nie miałem oporów przed złapaniem pada w rękę.
GIERMASZ-Recenzja LEGO Jurassic World

Ktoś zgryźliwie zauważy, że wirtualne układanie klocków podobało się przecież także dorosłym, którzy - wzorem współczesnych animacji - wyłapywali kulturowe smaczki i odniesienia a także śmiali się z dowcipów, niekoniecznie zrozumiałych przez młodszych. A tak, mówi się, że starsza publiczność może być już znużona powtarzanym od lat schematem rozgrywki. W sumie, trudno się z tym nie zgodzić.

Ale z drugiej strony - opowiadając o LEGO Jurassic World - twórcy po raz kolejny dali radę w dowcipny sposób zaadaptować fabułę czterech filmów o "Jurajskich Dinozaurach" do klockowej konwencji, a rozgrywka, mimo swej powtarzalności, niezmiennie cieszy. Szczególnie, że dla wprawnego gracza żadna z tych gier nie stanowi poważnego wyzwania, więc można się bezstresowo bawić w rozwalanie kolejnych klockowych konstrukcji i ich układanie, rozwiązywanie prostych zagadek, szukanie znajdziek i śledzenie postępów fabuły, gdy po przejściu kolejnego etapu odpali się filmik przerywnikowy. Poziom trudności dostosowano do młodszych graczy i na podstawie obserwacji swojego dziecka mogę powiedzieć, że jest w sam raz. Znowu.

Trudno jest oceniać serię LEGO. Nie da się ukryć, że najbardziej zapamiętałem pierwsze gry z tego "tasiemca", działał urok nowości i świeżości. Później trochę zobojętniałem, co nie znaczy, że się źle bawiłem. Oczywiście mogę niektóre tytuły wyróżnić, inne były w mojej ocenie mniej zajmujące - ale wszystkie były na dobrym, równym poziomie.

Na pewno nie zgodzę się z zarzutami, że twórcy tylko i wyłącznie "odcinają kupony" w seryjnej produkcji kolejnych odsłon. Widać pracę włożoną w przeniesienie filmowych wydarzeń do gry - gry bez przemocy z jej specyficznym, dziecięcym, pozytywnym klimatem. LEGO Jurassic World nie wyłamuje się z konwencji, z nowości - oczywiście - są w niej dinozaury.

Czy to jedne z lepszych gier LEGO w jakie grałem? Ba, dobre pytanie bez dobrej odpowiedzi. Znowu pobiegałem sobie klockowymi ludzikami, przypomniałem sobie wydarzenia ze starszych filmów i poznałem ten najnowszy z perspektywy LEGO. Generalnie jednak najlepsza zabawa była wtedy, gdy drugiego pada przejmowała "młoda" a ja występowałem w charakterze pomocnika w kooperacyjnej grze. O tak, za wspólne granie na jednym ekranie niezmiennie należy się ocena do góry, nie od dziś wiadomo, że to mocny punkt tych produkcji.

Podsumowując - jeżeli nie znużyła Was jeszcze formuła serii LEGO i portfel na to pozwala, to LEGO Jurassic World nie powinniście się rozczarować. Oczywiście, jeżeli jest dokładnie odwrotnie i macie już dosyć powielania podobnej w założeniach rozgrywki - to zagłosujcie nogami i nie kupujcie. Za to najnowsze LEGO jako prezent dla dziecka? Jak najbardziej! Do tego najlepiej na tej samej kanapie dorosły z drugim padem w ręce i - wliczając szukanie sekretów i tak zwana "znajdźkownia" - kilkanaście godzin przyjemnej zabawy macie zapewnione.

PS. Takie mnie naszło przemyślenie, że od lat nie zmieniony trzon rozgrywki właściwie idealnie komponuje się z filozofią zabawy klockami w ogóle. Kupujesz pudełko z zestawem, większym, mniejszym - i układasz. I kolejny raz, i kolejny, i kolejny... A producent dwoi się i troi, żeby przygotować fajne zestawy. Pytanie, jak zmierzyć ową "fajność"? Wiecie? Jak nie, to wiecie za to, dlaczego trudno oceniać gry z serii LEGO...

PPS. Oczywiście ktoś może zwrócić uwagę, że klocków z pudełek nie musisz układać ciągle według instrukcji - w przeciwieństwie do zawsze tak samo zaprogramowanej gry. Na to jest odpowiedź: gra LEGO Worlds, czyli przygotowywana przez twórców "rękawica", którą chcą rzucić ultra popularnemu Minecraftowi. A póki co, czas na dinozaury...

Zobacz także

2017-02-04, godz. 06:00 [04.02.2017] Granie czy programowanie - oto jest pytanie... Zamiast grać - twórz gry: mniej więcej takim hasłem kierują się twórcy kampanii skierowanej do młodych ludzi. Trochę się z tego z Michałem Królem śmiejemy, trochę pochwalamy - a generalnie chyba jednak ludzie, którzy gry tworzą… » więcej 2017-02-04, godz. 06:00 [04.02.2017] Tales of Berseria [PS4] Generalnie: jestem "na tak". No chyba, żebym był "na nie"... To pomieszanie z poplątaniem łatwo wyjaśnić: Tales of Berseria, najnowsza odsłona długaśnej serii "Tales of" mi się najnormalniej w świecie podoba. Historia może nie… » więcej 2017-02-04, godz. 06:00 [04.02.2017] Giermasz #230 - Giermasz na Dalekim Wschodzie Dwie recenzje w tym Giermaszu - i dwie produkcje z Japonii. Przy czym - Yakuza 0 w opinii Michała Króla to świetna okazja, aby wsiąknąć w azjatycki klimat gangsterskiego końca lat 80-tych. I to produkcja, która może trafić niekoniecznie… » więcej 2017-01-28, godz. 06:00 [28.01.2017] Enigmatis: Duchy Maple Creek [PS4] Dopiero co recenzowałem Clockwork Tales: Of Glass and Ink , a tu polskie Artifex Mundi po raz kolejny atakuje PlayStation 4. Tym razem w moje ręce wpadła gra pierwotnie wydana 2011 roku - Enigmatis: The Ghosts of Maple Creek. Jest to oczywiście… » więcej 2017-01-28, godz. 06:00 [28.01.2017] Enigmatis: Duchy Maple Creek [PS4] Dopiero co recenzowałem Clockwork Tales: Of Glass and Ink , a tu polskie Artifex Mundi po raz kolejny atakuje PlayStation 4. Tym razem w moje ręce wpadła gra pierwotnie wydana 2011 roku - Enigmatis: The Ghosts of Maple Creek. Jest to oczywiście… » więcej 2017-01-28, godz. 06:00 [28.01.2017] Przegląd tygodnia To wydanie przeglądu tygodnia powinniśmy chyba nazwać "ogłoszenia i zapowiedzi" - wysypało wręcz kolejnymi informacjami o datach premier wielu wyczekiwanych gier, ujawniono kilka ciekawych projektów, było mnóstwo nowych trailerów… » więcej 2017-01-28, godz. 06:00 [28.01.2017] Resident Evil VII: Biohazard [PS4] Przygotujcie rodzinę, że będziecie krzyczeć. Jeśli czujecie się niepewnie sami w ciemnym mieszkaniu to zapalcie wszystkie światła. WSZYSTKIE! I postarajcie się o kogoś, kto Was potrzyma za rękę. Bo nadchodzi koszmar. Nadchodzi… » więcej 2017-01-28, godz. 06:00 [28.01.2017] Resident Evil VII: Biohazard [PS4] Przygotujcie rodzinę, że będziecie krzyczeć. Jeśli czujecie się niepewnie sami w ciemnym mieszkaniu to zapalcie wszystkie światła. WSZYSTKIE! I postarajcie się o kogoś, kto Was potrzyma za rękę. Bo nadchodzi koszmar. Nadchodzi… » więcej 2017-01-28, godz. 06:00 [28.01.2017] Resident Evil VII: Biohazard [PS4] Przygotujcie rodzinę, że będziecie krzyczeć. Jeśli czujecie się niepewnie sami w ciemnym mieszkaniu to zapalcie wszystkie światła. WSZYSTKIE! I postarajcie się o kogoś, kto Was potrzyma za rękę. Bo nadchodzi koszmar. Nadchodzi… » więcej 2017-01-28, godz. 06:00 [28.01.2017] Kontrowersje Tytułowe kontrowersje to nasze - a właściwie Michała Króla przede wszystkim - wątpliwości co do nominacji jednej z nagród w branży. O co chodzi - posłuchajcie. Dowiecie się także, między innymi, o tym, jakie nowe rozwiązania… » więcej
438439440441442443444