This War Of Mine wydaje się być grą wprost stworzoną na tablety. Dwuwymiarowe lokacje nie są duże. Nie ma kombinacji ruchów, które wymagałyby kontrolera do konsoli. A wciąga niesamowicie, do tego stopnia, że zdarzało mi się chodzić z nosem w iPadzie po domu. Wciąga przede wszystkim klimatem, nieoczekiwanymi wydarzeniami, emocjonalnymi interakcjami, dylematami moralnymi i tym nieustającym pytaniem: czy uda mi się przetrwać następny dzień?
Ciężkie wybory czekają nas na każdym kroku. Wybudować krzesło czy zasłonić dziurę w ścianie? Podgrzać jedzenie czy wrzucić trochę opału do pieca? Pomóc sąsiadowi splądrować magazyn z lekami czy patrzeć jak ciężko ranny współlokator nie rusza się z łóżka? Oddać własne jedzenie głodnym dzieciom? Okraść staruszków z leków?
Tak, 11bit studios sięga po ciężki kaliber emocji. Podczas pierwszej nocy, kiedy to ktoś z naszych ocalonych idzie szukać jedzenia, wody, budulca widząc grożącego mi człowieka z bronią, z przyzwyczajenia wyniesionego z innych gier, od razu rzuciłam się na niego z łomem. I okazało się, że to był błąd. Wystarczyłoby go szturchnąć, a dałby mi spokój a mojego krewkiego biedaka wyrzuty sumienia nie zżerałyby przez następne dni. Ot tak, zareagować po ludzku.
W This War Of Mine każdy detal jest przemyślany. Czarno-biała grafika, trafiona w dziesiątkę muzyka, rysy psychologiczne postaci, losowość lokacji i zdarzeń. To wszystko sprawia, że grę można przechodzić wielokrotnie bez ani chwili znużenia.
Krwi jak na wojnę niby jest niewiele ale jednak czasem ciężko po rozgrywce zasnąć. Chyba, że z myślą, że jednak mamy szczęście żyć w kraju, w którym nie musimy się bać snajperów na ulicy...
Zobacz także
2015-11-06, godz. 15:11
[07.11.2015] SOMA [Mac]
[Od redakcji: witamy na pokładzie Giermaszu nowego recenzenta: nasz radiowy kolega Kuba Adamiak nie jest nałogowym graczem - jak my - i gościnnie będzie co jakiś czas opowiadał o swoich wrażeniach z ogrywania kolejnych tytułów. Mamy…
» więcej
2015-11-06, godz. 15:02
[07.11.2015] Na kłopoty Wiedźmin
Wiedźmin to, Wiedźmin tamto, Wiedźmin wyskakujący z lodówki... - oczywiście zdajemy sobie sprawę, jak wiele czasu w tym kąciku poświęciliśmy tej, było nie było, świetnej produkcji - ale skoro dostał właśnie nagrodę "Gry roku"…
» więcej
2015-11-06, godz. 14:55
ARCHIWUM 2015, listopad
» więcej
2015-11-06, godz. 14:22
[07.11.2015] SOMA [Mac]
[Od redakcji: witamy na pokładzie Giermaszu nowego recenzenta: nasz radiowy kolega Kuba Adamiak nie jest nałogowym graczem - jak my - i gościnnie będzie co jakiś czas opowiadał o swoich wrażeniach z ogrywania kolejnych tytułów. Mamy…
» więcej
2015-11-06, godz. 14:10
[07.11.2015] Assassin's Creed: Syndicate [PS4]
Drodzy Skrytobójcy... Tyle miast poznanych dom po domu, tyle historii przekazanej z ust tych którzy ją tworzyli, tyle biegania, skakania, pływania, rzucania nożami i chowania się w stogach siana (które zawsze są w mieście, bez względu…
» więcej
2015-11-06, godz. 14:06
[07.11.2015] Assassin's Creed: Syndicate [PS4]
Drodzy Skrytobójcy... Tyle miast poznanych dom po domu, tyle historii przekazanej z ust tych którzy ją tworzyli, tyle biegania, skakania, pływania, rzucania nożami i chowania się w stogach siana (które zawsze są w mieście, bez względu…
» więcej
2015-11-06, godz. 13:06
[07.11.2015] Armikrog [PC]
Niestety, nie wygląda to dobrze... Ale co tu mogło się nie udać? Rewelacyjny, kultowy wręcz wzór, sprawdzony model rozgrywki, sympatyczny bohater... I co? I jest średnio. Armikrog ze studia Pencil Test miał być następcą The Neverhood…
» więcej
2015-11-06, godz. 13:01
[07.11.2015] Armikrog [PC]
Niestety, nie wygląda to dobrze... Ale co tu mogło się nie udać? Rewelacyjny, kultowy wręcz wzór, sprawdzony model rozgrywki, sympatyczny bohater... I co? I jest średnio. Armikrog ze studia Pencil Test miał być następcą The Neverhood…
» więcej
2015-11-06, godz. 09:42
[07.11.2015] Giermasz #165 - Jak zapadliśmy się w "kupkę wstydu" i jak stawiliśmy temu czoła
No teraz to już przesadziliśmy: w tym Giermaszu aż cztery recenzje! I tak: tradycyjnie jesienią mamy nową odsłonę serii o Zabójcach i Templariuszach: w opinii naszego gościa Agaty Hawrylczuk (fanki cyklu), nowy Assassin's Creed:…
» więcej
2015-11-06, godz. 09:23
[07.11.2015] Boulder Dash (1984 r.)
Co może być ciekawego w zbieraniu diamentów i pchaniu kamieni postacią, która ma na imię Rockford i wygląda jak chodząca na dwóch łapach wiewiórka zrobiona z garści pikseli? Ano dużo, bo na Boulder Dashu wychowały się miliony…
» więcej