Grę dostaliśmy od oficjalnego dystrybutora gry, firmy Cenega.
Widziany zza pleców Max Rockatansky jest człowiekiem pozbawionym skrupułów, bez zająknięcia likwidującym kolejne grupy przeciwników. Dzięki możliwości rozwijania postaci, po pewnym czasie gracz steruje maszynką do hurtowej eksterminacji wrogów. Max jest brutalny i do bólu skuteczny. Nie ma znaczenia czy walczy wręcz, operuje nożem, broną białą, obrzynem czy wpada w bitewną furię.
W Mad Maksie trup ściele się gęsto, a kończące żywot przeciwników finishery są naładowane dużą dawką przemocy. W Mad Maksie walczy się często, więc opanowanie technik bitewnych jest priorytetem, ale jest mały problem. Walki są proste, po prostu za łatwe. Blok, cios, blok, kontra, finisher, unik, cios i tak dalej. Co prawda mnie to nie nudziło, bo wykorzystywanie broni przeciwnika, noży, różne rodzaje finisherów - to musi przypaść do gustu, ale brakuje tu wyzwania. Jedynie wznoszące alarm i podnoszące bitewne morale wroga Wrzaskuny - to taki rodzaj przeciwników - stanowiły problem, ale kończył się on z dźwiękiem wystrzału obrzyna. Zostają tez walki z bossami, ale mając opanowane uniki można bezproblemowo sobie poradzić.
Postapokaliptyczne Pustkowia w Mad Max są pełne porzuconych wraków samochodów czy okrętów, zniszczonych konstrukcji, przepastnych kanionów, ciemnych jaskiń a wszystko przykryte jest piaskiem. Dużą ilością piasku. Dystopijny świat, bez zwierząt, roślinności, gdzie woda jest na wagę złota, mógłby odrzucać, gdyby nie rozwiązania zaproponowane przez twórców. Świat jest ogromny, pełen skrótów, niezbadanych obszarów i wszelakich zadań pobocznych do wykonania, a Max sprawnie porusza się po nim używając swojego stalowego przyjaciela - samochodu.
Możliwości podstawowego pojazdu można oczywiście rozwijać, a kilkuset konny potwór potrafi bardzo dużo. Jest to podstawowe narzędzie eksterminacji samochodów przeciwników, filmowego napadania na konwoje, eliminacji snajperów, niszczenia oznaczeń terenu, poszukiwania min, startowania w wyścigach, a przede wszystkim środek lokomocji.
Zadania powtarzają się przez całą grę, więc po jakimś czasie mogą się po prostu nudzić. Również główne misje nie zaskakują oryginalnością i sprowadzają się do podobnych wyzwań. Pojedź, zdobądź coś, zabij, ukradnij i wróć.
Mad Max to przede wszystkim walka, zwłaszcza ta za kierownicą pojazdu. Używając harpuna wyrwać drzwi samochodu wroga - proszę bardzo, a może wyciągnąć nim jego kierowcę, by wbił się na kolce umieszczone na mojej masce? Wyrwać mu zderzak, kolcami podziurawić koła, przysmażyć ciepłym płomieniem miotacza, albo po prostu strzelić w umieszczony na dachu bak? Możliwości jest sporo, a eksplodujący samochód jest piękniejszy od najlepszego wschodu słońca.
I tak przez całą grę.
Samochodów w garażu przybywa, ich możliwości także, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Rozwiązania związane z jazdą są zrobione rewelacyjnie, a przyjemność z samego przemieszczania się jest spora. Przyłapywałem się na tym, że jeździłem sobie po Pustkowiu i podziwiałem zniszczony, postapokaliptyczny świat. To może dziwne, ale czułem się świetnie.
Scenariusz nie jest może najwyższych lotów, ale ja zostałem kupiony. Gra wykonana jest dobrze, choć bez wielkich fajerwerków, ale to naprawdę udana pozycja. Jeśli lubisz bijatyki połączone z świetnie wykonaną jazdą i drogowymi bataliami - Mad Max jest dla Ciebie.
A ja tymczasem wracam na pustynię, bo widziałem przejeżdżający konwój, a przyda mi się trochę złomu do rozbudowy auta...
Zobacz także
2014-12-28, godz. 11:50
[28.12.2014] The Crew [PC]
Miałem dosyć łamania palców: przez ostatnie trzy godziny gry zaliczałem kolejne wyzwania, żeby zdobyć lepsze części do mojego samochodu. Udało się też przejechać misję fabularną. Więc postanowiłem odpocząć: ustaliłem sobie…
» więcej
2014-12-28, godz. 11:45
[28.12.2014] Heartstone - dodatek "Gobliny vs Gnomy" [PC]
Nie naprawia się rzeczy, które nie są zepsute... To jedna z podstawowych zasad, które gwarantują sukces przy tworzeniu kontynuacji, lub - jak w tym przypadku - dodatku do udanej gry. I twórcy DLC do gry Hearthstone wyryli sobie tę regułę…
» więcej
2014-12-28, godz. 11:43
[28.12.2014] Heartstone - dodatek "Gobliny vs Gnomy" [PC]
Nie naprawia się rzeczy, które nie są zepsute... To jedna z podstawowych zasad, które gwarantują sukces przy tworzeniu kontynuacji, lub - jak w tym przypadku - dodatku do udanej gry. I twórcy DLC do gry Hearthstone wyryli sobie tę regułę…
» więcej
2014-12-28, godz. 11:40
[28.12.2014] Heartstone - dodatek "Gobliny vs Gnomy" [PC]
Nie naprawia się rzeczy, które nie są zepsute... To jedna z podstawowych zasad, które gwarantują sukces przy tworzeniu kontynuacji, lub - jak w tym przypadku - dodatku do udanej gry. I twórcy DLC do gry Hearthstone wyryli sobie tę regułę…
» więcej
2014-12-23, godz. 09:59
[28.12.2014] The Crew [PC]
Miałem dosyć łamania palców: przez ostatnie trzy godziny gry zaliczałem kolejne wyzwania, żeby zdobyć lepsze części do mojego samochodu. Udało się też przejechać misję fabularną. Więc postanowiłem odpocząć: ustaliłem sobie…
» więcej
2014-12-23, godz. 09:55
[28.12.2014] The Crew [PC]
Miałem dosyć łamania palców: przez ostatnie trzy godziny gry zaliczałem kolejne wyzwania, żeby zdobyć lepsze części do mojego samochodu. Udało się też przejechać misję fabularną. Więc postanowiłem odpocząć: ustaliłem sobie…
» więcej
2014-12-23, godz. 09:54
[13.01.2015] Juju [PC]
"Nie samymi "wiedźminami" człowiek żyje" - Polacy są świetni również w tworzeniu innych gier. Niekoniecznie tak poważnych i krwawych jak przygody Białego Wilka. Przykład? Bardzo proszę - Juju studia Flying Wild Hog. Kiedy widzę…
» więcej
2014-12-13, godz. 13:35
[14.12.2014] Little Big Planet 3 [PS 4]
Pierwsza gra z serii Little Big Planet szturmem podbiła serca konsolowej braci. Kolorowa platformówka, ekskluzywnie na konsolach Sony, pokazała, że "odjechane" pomysły na poziomy i kreację przedstawionego świata, z wielką szczyptą…
» więcej
2014-12-13, godz. 13:02
[14.11.2014] Goat Simulator MMO [PC]
Nie wiem w sumie jak zacząć... Więc może tak, jak wygląda sama gra? Która "wali w twarz" poziomem absurdu, humoru i nonsensu. Kolejny raz zresztą, bo chodzi o Symulator Kozy MMO, czyli Massive Multiplayer Online. Teoretycznie więc…
» więcej
2014-12-13, godz. 13:00
[14.11.2014] Goat Simulator MMO [PC]
Nie wiem w sumie jak zacząć... Więc może tak, jak wygląda sama gra? Która "wali w twarz" poziomem absurdu, humoru i nonsensu. Kolejny raz zresztą, bo chodzi o Symulator Kozy MMO, czyli Massive Multiplayer Online. Teoretycznie więc…
» więcej