Grę do recenzji dostaliśmy od sklepu GOG.COM
Satellite Reign zostało stworzone przez tych samych ludzi, dzięki kampanii finansowania społecznościowego. Zdobyli cztery z siedmiu finansowych celi, w piątym był między innymi scenarzysta Russell Zimmerman. Który brał udział także w powstaniu Shadowrun. Może dlatego nie mogę powiedzieć, że do fabuły jeszcze wrócę - bo nie wrócę, nie ma do czego.
Ale skupmy się na tym co jest. W Satellite Reign dostajemy przepiękny graficznie świat. Mogłabym się nad nim długo rozpływać ale lepiej go zobaczyć. Do tego ten świat jest otwarty, więc można biegać sobie po nim do woli. A jaki to świat? Rasowe cyberpunkowe miasto, walka z korporacjami itd. itp. Standardowy świat jak na cyberpunk ale to właśnie o to chodzi. Nie ma co wprowadzać rewolucji tam gdzie nie jest potrzebna.
Co jeszcze jest? Czteroosobowa drużyna bohaterów, z których każdy ma inną specjalizację i wachlarz umiejętności. Do tego duży wybór w wyposażeniu, broni. Tutaj nie ma nudy i można sobie dopieścić idealny team według własnego uznania. To duży plus.
Sterowanie nimi też po kilku minutach nabierania wprawy nie sprawiało mi problemów, chociaż przy bardziej skomplikowanych akcjach przestaje być intuicyjne. I tu pojawia się największy problem Satellie Reign - wystawianie gracza na próbę cierpliwości.
Nie dlatego, że misje są takim wielkim wyzwaniem. Owszem bywają trudne, ale głównie z powodu tragicznej sztucznej inteligencji czyli przeciwników zachowujących się raz jak bogowie taktyki - a raz jak dzieci we mgle. Raz likwidujesz przeciwników jednym strzałem przez ścianę, innym razem, na otwartym polu z kilku metrów ładujesz w niego cztery magazynki. Raz jednego po drugim ściągasz po cichu, z ukrycia - innym razem, mimo umiejętnego skradania, zbiega się cała horda nie wiadomo skąd. Przy grze strategicznej to jest duży problem bo szczęście zaczyna mieć większe znacznie niż umiejętności. Braki w inteligencji zdarzają się też w naszej drużynie. "A ty gdzie?" - nie raz zdarzało mi się zapytać monitor.
Jeżeli już jednak uda się wam uzbroić w cierpliwość i przyjąć na klatę to że nie możecie zapisać postępów w dowolnym momencie (a łatwo nie będzie), to ta gra może sprawić dużo frajdy. Ma świetną atmosferę, dla fanów dystopii i cyberpunkowych klimatów - wręcz idealną.
Zobacz także
2015-08-01, godz. 16:47
[08.08.2015] Jumping Jack (1983 r.)
Ta gra - nawet jak na standardy 1983 roku - nie powalała grafiką. Ot, złożony z kilkunastu pikseli ludzik, poziome linie i równie rozpikselowani wrogowie poruszający się po nich. Rozgrywka polegała na skakaniu z dołu do góry ekranu:…
» więcej
2015-08-01, godz. 16:33
[08.08.2015] Giermasz #152 - Giermasz w biało-czerwonych barwach
Dwie recenzje - dwie gry polskie. Michał Król z portalu HCgamer przedstawia 60 Seconds!, niezależną produkcję studia Robot Gentleman, czyli kolejne podejście do tematu postnuklearnej apokalipsy i przetrwania. Trochę z przymrużeniem…
» więcej
2015-08-01, godz. 16:16
[08.08.2015] 60 Seconds! [PC]
"Siedzę sobie w domu, spijam soczek chmielowy, czytam gazetę i delektuję się piątkowym popołudniem. Żona krząta się w wirze codziennych obowiązków, córka wcina nastą paczkę chipsów, a syn biega z maczetą bawiąc się w kibica…
» więcej
2015-08-01, godz. 16:15
[08.08.2015] 60 Seconds! [PC]
"Siedzę sobie w domu, spijam soczek chmielowy, czytam gazetę i delektuję się piątkowym popołudniem. Żona krząta się w wirze codziennych obowiązków, córka wcina nastą paczkę chipsów, a syn biega z maczetą bawiąc się w kibica…
» więcej
2015-07-31, godz. 18:43
[01.08.2015] Agony (1992 r.)
W niesamowitej podróży przez odległe światy lecisz sową i strzelasz. Brzmi groteskowo, ale Agony to jedna z tych produkcji, które na stałe wyryły się w pamięci miłośników scrollowanych amigowych strzelanin. Rok 1992 to okres świetności…
» więcej
2015-07-31, godz. 18:33
[01.08.2015] Panienki i panowie z Okienka
Windows 10 oficjalnie zadebiutował na rynku - czy dostaliście już swoją, darmową aktualizację (dla posiadaczy legalnych poprzednich wersji 7 i 8)? My w Giermaszu jeszcze nie, nasz ekspert od nowych technologii Radek Lis też jeszcze…
» więcej
2015-07-31, godz. 18:28
ARCHIWUM 2015, sierpień
» więcej
2015-07-31, godz. 18:26
[01.08.2015] Świat wstrzymuje oddech
Dwie polskie gry w pierwszej dziesiątce najlepiej sprzedających się gier w USA od początku 2015 roku... Super-produkcje z naszego kraju to już nie melodia przyszłości, jakaś fanaberia - a rzeczywistość, która - ku naszej ogromnej…
» więcej
2015-07-31, godz. 18:22
ARCHIWUM 2015, sierpień
» więcej
2015-07-31, godz. 16:34
[01.08.2015] Giermasz #151 - Niedogotowane indyki
W tym Giermaszu dwie recenzje, obie opisywane produkcje kwalifikują się do kategorii "indyków" (independent-indie), gier niezależnych. Zaczynamy od tytułu, za które odpowiada znane dosyć dobrze studio Double Fine. Niejedną udaną produkcję…
» więcej