Grę do recenzji dostaliśmy od wydawcy, firmy Sony.
Wersja na Vitę w perfekcyjny sposób wykorzystywała wszystkie bajery tej konsolki: i przedni, i tylny ekran dotykowy, żyroskop, kamerkę... Na szczęście i na dużej konsoli kreatywność twórców nie ucierpiała, więc chociaż oczywiście gra się nieco inaczej, to frajda dalej jest ogromna.
Formalnie jest to platformówka z zagadkami logicznymi. Panowie z Media Molecule są znani z serii Little Big Planet - i tak jak tam jest, powiedzmy, pluszowo-gałgankowo, tak w Tearaway Unfolded jest... papierowo. Scenografia jest świetna - co ciekawe, można ją sobie odtworzyć w domu. Możesz ściągnąć z sieci projekty papierowych zabawek z gry i zrobić je w "realu". Wspólna zabawa z dzieciakiem gwarantowana.
Ciekawostka, że jedyne na co narzekałem w wersji na PlayStation Vita, to była długość gry. Zachwycony wykreowanym światem i bardzo sympatyczną rozgrywką po prostu chciałem więcej. I w Tearaway Unfolded właśnie więcej dostałem. Przed odpaleniem gry miałem - bardzo niewielkie - obawy, czy nie jest to jakieś przedłużanie na siłę. Obawy rozwiały się bardzo szybko, tak jak - znowu - wciągnęła mnie rozgrywka i nie puściła aż zobaczyłem napisy końcowe. Szczególnie, że nie jest to gra wymagająca najwyższych, "małpich" umiejętności manualnych. Co prawda młodszym dzieciom niektóre zagadki i skoki mogą sprawić trudności, ale od czego rodzic, który - OCZYWIŚCIE - wspólnie spędza z młodzieżą czas przed konsolą, prawda?
Przedstawiony świat jest bajkowo-kolorowy - tak, wiem, mam słabość do takich gier. Ale nawet jeżeli wydaje się Wam, że nie lubicie takich produkcji, nie wierzę, żeby nie zachwyciła Was dbałość twórców w budowaniu tego niesamowitego uniwersum. Przygoda, jaką przeżyjecie, będzie trochę zwariowana - kolejny raz użyję tego słowa - bajkowa i po prostu, no, no... słodka...
Doskonałości oprawy artystycznej dopełnia świetna muzyka skomponowana przez trzech panów, zapamiętajcie te nazwiska: Kenneth Young, Brian D'Oliveira and Ed Hargrave. W zasadzie w klimatach folkowych, ale potrafi nie raz zaskoczyć nowoczesnym aranżem czy brzmieniem. Cudo.
Tearaway Unfolded, przynajmniej dla mnie, to też jedna z tych produkcji, którą można się chwalić odpalając konsolę. Oczywiście, można i "zabłysnąć" przed znajomymi realistyczną grafiką ścigałki DriveClub - ale i można Tearaway Unfolded. To oczywiście drobiazg, ale zwracam na to uwagę, bo uważam, że to gra, która powinna znaleźć się na Waszych półkach obowiązkowo. Jak nie macie teraz kasy, poczekajcie na obniżkę, cokolwiek. Nawet jeżeli nie do końca gustujecie w takich klimatach, to zachwycicie dzieciaki - a może i znajomych. A w każdym innym przypadku, gdy lubicie takie gry, po prostu nie wolno Tearaway Unfolded przegapić.
PS. Tak, wiem, że wersja na PS 4 powstała również dlatego, że sprzedaż na konsolce przenośnej nie była idealna. Absolutnie tego nie rozumiem - ba, nie chcę zrozumieć. I z uporem maniaka będę przekonywał każdego, także i przysłowiowego fana sieciowych strzelanin, że Tearaway Unfolded to świetna gra.
Zobacz także
2016-01-15, godz. 15:07
[16.01.2016] Red Game Without A Great Name [PC]
Tytuł gry czasami powstaje na samym końcu jej tworzenia. Przynajmniej tak musiało być z polskim Red Game Without a Great Name od studia iFun4all. Tak, gra jest czerwona - i chodzi nie tylko o jej wygląd, ale też o kolor emocji, które…
» więcej
2016-01-15, godz. 14:35
[16.01.2016] Red Game Without A Great Name [PC]
Tytuł gry czasami powstaje na samym końcu jej tworzenia. Przynajmniej tak musiało być z polskim Red Game Without a Great Name od studia iFun4all. Tak, gra jest czerwona - i chodzi nie tylko o jej wygląd, ale też o kolor emocji, które…
» więcej
2016-01-15, godz. 13:36
[16.01.2016] Underrail [PC]
O Matko! Jaki trafił mnie zaszczyt... Recenzuję najnowszą część Fallouta. A nie, czekaj... Gdzie trójwymiar? Gdzie widzenie z pierwszej osoby? Co tu robi znowu rzut izometryczny? Tak to przynajmniej wygląda na początku. Niektórzy…
» więcej
2016-01-15, godz. 13:35
[16.01.2016] Underrail [PC]
O Matko! Jaki trafił mnie zaszczyt... Recenzuję najnowszą część Fallouta. A nie, czekaj... Gdzie trójwymiar? Gdzie widzenie z pierwszej osoby? Co tu robi znowu rzut izometryczny? Tak to przynajmniej wygląda na początku. Niektórzy…
» więcej
2016-01-15, godz. 13:30
[16.01.2016] Chaos Reborn [Mac]
Chaos odrodzony... "Chaos Reborn"... Julian Gollop, brytyjski twórca m.in. X-COM przy pomocy finansowania społecznościowego wskrzesił swoją grę z 1985 roku "Chaos: The Battle of Wizards". Dostaliśmy strategię turową w świecie magów…
» więcej
2016-01-15, godz. 13:28
[16.01.2016] Chaos Reborn [Mac]
Chaos odrodzony... "Chaos Reborn"... Julian Gollop, brytyjski twórca m.in. X-COM przy pomocy finansowania społecznościowego wskrzesił swoją grę z 1985 roku "Chaos: The Battle of Wizards". Dostaliśmy strategię turową w świecie magów…
» więcej
2016-01-15, godz. 13:10
[16.01.2016] Polskie hity Metacritic 2015
Powoli kończy się czas różnorakich podsumowań roku 2015, więc na początek krótko o najlepiej ocenianych polskich produkcjach - dzięki serwisowi Metacritic mamy uśrednione dane z wielu recenzji. Zaskoczenia, jak zapewnia Michał Król…
» więcej
2016-01-15, godz. 13:08
ARCHIWUM 2015
» więcej
2016-01-15, godz. 13:06
ARCHIWUM 2015
» więcej
2016-01-15, godz. 13:05
ARCHIWUM 2015, grudzień
» więcej