Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Recenzowanie odświeżonych wersji starych hitów może mieć zasadniczy plus. Jeśli ktoś taki jak ja, nie miał okazji grać w serię Uncharted na PlayStation 3, to z otwartymi ramionami przyjmie ulepszoną wersję trylogii, która pojawiła się właśnie na najnowszej konsoli Sony. Uncharted: Kolekcja Nathana Drake'a to nie jedna, a aż trzy gry - na szczęście w cenie jednej. Uncharted: Fortuna Drake'a, Uncharted 2: Pośród złodziei i Uncharted 3: Oszustwo Drake'a to gry wybitne, obowiązkowe pozycje każdego posiadacza PlayStation 3. W sumie mają średnią ocen na poziomie 92 w 100 punktowej skali. Nieźle, ale co do zaoferowania mają ulepszone wersje dzieł studia Naughty Dog? No cóż, jeżeli jeszcze nie graliście, to odświeżona wersja na PS4 to zakup obowiązkowy...

Grę do recenzji dostaliśmy od wydawcy, firmy Sony Polska
GIERMASZ-Recenzja Uncharted: Kolekcja Nathana Drake'a

Nie ma co ukrywać, że trylogia Uncharted młodością nie grzeszy. Co prawda gry sprzed 8, 6 i 4 lat nadal mają oceany miodności i wygrywają próbę czasu, ale zasadnicze pytanie brzmi - jak to wygląda w odświeżonej wersji na PlayStation 4? Sceptycy marudzili, że "to tylko porty i do tego pocięte", i że za remastery odpowiada Bluepoint Games, a nie prawowici twórcy.

Tylko co z tego, jeśli to amerykańskie studio zna się na robocie jak nikt? W końcu to oni dla Sony stworzyli odświeżone wersje serii God of War, Ico i Shadow of the Colossus czy kolekcję Metal Gear Solid w HD.

Fabuła wszystkich odsłon w ramach Uncharted: Kolekcja Nathana Drake'a to kino przygodowe, z bardzo dużą ilością strzelania. Nathan Drake jako potomek słynnego podróżnika Sir Francisa Drake'a, odwiedza różne zapomniane przez fiskusa miejsca, za każdym razem ładując się przy tym w potężne kłopoty. Więcej tutaj walki i wywrotek trupów, niż eksploracji na poziomie Tomb Raidera czy Indiany Jonesa. Bieganie, skakanie, odkrywanie tajemnic czy szukanie skarbów jest jakby dodatkiem i tłem do masakry, która dzieje się na ekranie. Mnie to odpowiada - i to bardzo.

Wszystkie trzy części odświeżonej serii Uncharted zawierają tylko kampanię dla pojedynczego gracza i całkowicie pozbawione zostały trybu multiplayer. Fani się dziwią, a ja to rozumiem. W końcu Sony zapewne zależy, by gracze od marca przyszłego roku katowali wieloosobowo Uncharted 4: Kres Złodzieja, a nie zagrywali się w odgrzewane, aczkolwiek pyszne kotlety.

Remastery zawierają podwyższoną do 1080p rozdzielczość, która wyświetlana jest w 60 kl./s. Dołożyć do tego należy poprawione tekstury, ulepszone oświetlenie i cienie, modele, poprawienie rozgrywki i nowe poziomy trudności, a Uncharted: Kolekcja Nathana Drake'a okazuje się bardzo interesującą pozycją. Ucieszą się też łowcy trofeów, gdyż każda z gier posiada ich własny zestaw. Co prawda w kolekcji nie ma prequela znanego z konsoli PlayStation Vita czyli Uncharted: Złotą Otchłań, ale nie można mieć wszystkiego. Zwłaszcza, że przeniesienie jej na PlayStation 4, wymagałoby zapewne dużo większych nakładów pracy.

Uncharted: Kolekcja Nathana Drake'a ma także ujednolicone sterowanie, które część pierwszą gry dostosowuje do tego, co fani znali z kolejnych dwóch odsłon serii. Dziennik Nathana dostępny jest pod panelem dotykowym, pojawił się też bardzo fajny tryb fotograficzny, a rodzimy oddział Sony przygotował dla graczy jeszcze jedną, nie lada niespodziankę. Jest nią nagranie polskiego dubbingu dla pierwszej części czyli Uncharted: Fortuna Drake'a i muszę przyznać, że zrobili to wyśmienicie.

Dla poszukiwaczy skarbów te trzy gry zaoferują grubo ponad 30 godzin świetnej zabawy. Co prawda zdarzają się małe wpadki techniczne, ale nie wymagajmy cudów od pozycji sprzed tak wielu lat. Dla osób takich jak ja, nie mających wcześniej styczności z serią, jest to pozycja więcej niż obowiązkowa. Poznanie trzech kultowych gier za cenę jednej nowości to naprawdę niewiele.

Jeśli jednak mieliście już styczność z pierwowzorami, to i tak zachęcam do zapoznania się z wprowadzonymi, licznymi zmianami, bo Uncharted: Kolekcja Nathana Drake'a to naprawdę świetna propozycja.

Zobacz także

2016-01-15, godz. 15:07 [16.01.2016] Red Game Without A Great Name [PC] Tytuł gry czasami powstaje na samym końcu jej tworzenia. Przynajmniej tak musiało być z polskim Red Game Without a Great Name od studia iFun4all. Tak, gra jest czerwona - i chodzi nie tylko o jej wygląd, ale też o kolor emocji, które… » więcej 2016-01-15, godz. 14:35 [16.01.2016] Red Game Without A Great Name [PC] Tytuł gry czasami powstaje na samym końcu jej tworzenia. Przynajmniej tak musiało być z polskim Red Game Without a Great Name od studia iFun4all. Tak, gra jest czerwona - i chodzi nie tylko o jej wygląd, ale też o kolor emocji, które… » więcej 2016-01-15, godz. 13:36 [16.01.2016] Underrail [PC] O Matko! Jaki trafił mnie zaszczyt... Recenzuję najnowszą część Fallouta. A nie, czekaj... Gdzie trójwymiar? Gdzie widzenie z pierwszej osoby? Co tu robi znowu rzut izometryczny? Tak to przynajmniej wygląda na początku. Niektórzy… » więcej 2016-01-15, godz. 13:35 [16.01.2016] Underrail [PC] O Matko! Jaki trafił mnie zaszczyt... Recenzuję najnowszą część Fallouta. A nie, czekaj... Gdzie trójwymiar? Gdzie widzenie z pierwszej osoby? Co tu robi znowu rzut izometryczny? Tak to przynajmniej wygląda na początku. Niektórzy… » więcej 2016-01-15, godz. 13:30 [16.01.2016] Chaos Reborn [Mac] Chaos odrodzony... "Chaos Reborn"... Julian Gollop, brytyjski twórca m.in. X-COM przy pomocy finansowania społecznościowego wskrzesił swoją grę z 1985 roku "Chaos: The Battle of Wizards". Dostaliśmy strategię turową w świecie magów… » więcej 2016-01-15, godz. 13:28 [16.01.2016] Chaos Reborn [Mac] Chaos odrodzony... "Chaos Reborn"... Julian Gollop, brytyjski twórca m.in. X-COM przy pomocy finansowania społecznościowego wskrzesił swoją grę z 1985 roku "Chaos: The Battle of Wizards". Dostaliśmy strategię turową w świecie magów… » więcej 2016-01-15, godz. 13:10 [16.01.2016] Polskie hity Metacritic 2015 Powoli kończy się czas różnorakich podsumowań roku 2015, więc na początek krótko o najlepiej ocenianych polskich produkcjach - dzięki serwisowi Metacritic mamy uśrednione dane z wielu recenzji. Zaskoczenia, jak zapewnia Michał Król… » więcej 2016-01-15, godz. 13:08 ARCHIWUM 2015 » więcej 2016-01-15, godz. 13:06 ARCHIWUM 2015 » więcej 2016-01-15, godz. 13:05 ARCHIWUM 2015, grudzień » więcej
493494495496497498499