SOMA: pierwsza gra, na którą znalazłem chwilę czasu żeby pozwolić sobie na "odrobinę luksusu". Nie jestem fanem gier i rzadko kiedy w nie grywam. Najczęściej komputer służy mi do pracy, ale nikt nie chciał stanąć oko w oko z grą, która miała być mega-straszna i... rzeczywiście mogłaby być, gdyby nie fakt, że jestem fanem horrorów...
Grę do recenzji dostaliśmy od internetowego sklepu gog.com
Na początku gry budzi Cię telefon. Dzwoni doktor, z którym jesteś umówiony na badanie. Szperając po całym mieszkaniu dowiadujesz się, że nazywasz się Simon, żyjesz w Toronto, pracujesz w księgarni i jakiś czas temu zginęła Twoja dziewczyna bo mieliście wypadek a Ty cierpisz na krwotoki mózgowe. Każda normalna osoba załamała by się już po fakcie śmierci bliskiej osoby, ale nasz bohater jest twardzielem.
Już wyjście z mieszkania w grze SOMA, może niektórym sprawdzić trudność, jeżeli nie znacie dobrze angielskiego. Potem znajdujemy się w metrze i nagle budzimy się w dziwnym pomieszczeniu. Na początku stwierdziłem, że jest to komnata tajemnic. Ale okazuje się, że jest to Pathos 2 - podmorska stacja badawcza na dnie Atlantyku.
Stopniowo poznajemy historię stacji, dowiadujemy się - lub domyślamy - co przydarzyło się pracownikom. Po 3-4 godzinach wiemy już, dlaczego znajdujemy się w tak nieciekawej sytuacji, znika więc jeden element tajemnicy. Pozostaje na szczęście jeszcze inny, związany z sekretami oceanicznego kompleksu i działaniami sztucznej inteligencji.
Ale spokojnie: to nie jest tak, że ta gra nudzi, po prostu wydaje nam się po paru godzinach, że przewidujemy dalszy rozwój akcji i dopowiadamy sobie finał rodem ze schematów horrorów psychologicznych gdzie "nic nie jest tym, czym się wydaje".
Nie ma sensu opowiadać całej gry. SOMA jest zrobiona bardzo dobrze. Grając w środku nocy na podkręconym kinie domowym za swoimi plecami, w otchłani oceanu, słyszałem samotnego wieloryba albo chowałem się w kącie zalanego pokoju, drżąc od nieludzkich dźwięków szukającego mnie dziwactwa. Moi sąsiedzi nie byli zadowoleni z odgłosów wydobywających się z mieszkania i do dzisiaj podejrzliwie patrzą, czy nie wynoszę z domu zwłok. Jedynie co mnie denerwowało w SOMA, to to, że na kilka obiektów, nie mogłem z jakiś powodów wskoczyć.
SOMA oprócz swojego formatu horrorowego, to także fajna przygodówka. Jej twórcy ze Szwecji mają spore portfolio, jeżeli chodzi o tego typu gry. Tą produkcją postawili kropkę nad "i".
Zobacz także
2015-12-01, godz. 16:09
[05.12.2015] Bulb Boy [PC]
W życiu recenzowałem mnóstwo różnych gier, także przygodówek z elementami horroru wypełnionymi czarnym humorem. Ale chyba nic nie przygotowało mnie na spotkanie z Bulb Boy'em, polską grą studia Bulbware. A finałowej, absurdalnej…
» więcej
2015-12-01, godz. 16:06
[05.12.2015] Football Manager 2016 [PC]
Była mniej więcej 34. minuta meczu Pogoni Szczecin z Lechem Poznań. Tego ostatniego na stadionie przy Twardowskiego, w naszym skansenie (bo nasza redakcja jest w Szczecinie). Ręce mi już zgrabiały, uszy bolały, a wiatr powodował, że…
» więcej
2015-11-27, godz. 19:13
[28.11.2015] Giermasz #168 - Giermasz On-line edition
Nie zwalniamy tempa: znowu mamy trzy recenzje w programie. Wszystkie produkcje sieciowe: dwie strzelanki i jedna samochodówka. Po pierwsze, Michał Król doskonale bawi się na polach bitew znanych doskonale fanom Gwiezdnych Wojen w gorąco…
» więcej
2015-11-27, godz. 18:58
[28.11.2015] Czasem słońce, czasem deszcz...
Tydzień temu zapowiadaliśmy gradobicie nagród dla Wiedźmina III: Dziki Gon - więc tylko odnotowujemy z satysfakcją, że tak się właśnie stało. O szczegółach mówi Michał Król z portalu HCgamer. Poza tym w polskim kąciku spuszczamy…
» więcej
2015-11-27, godz. 18:57
[28.11.2015] Nokia strikes back
Wszędzie teraz Gwiezdne Wojny - także w Giermaszu z 28 listopada - to i w tytule tego odcinka kącika technologicznego małe nawiązanie... Nasz ekspert Radek Lis przyszedł do naszego studia z taką oto wiadomością, że upadły - i, wydawało…
» więcej
2015-11-27, godz. 18:47
[28.11.2015] Call of Duty: Black Ops III - multiplayer [PS4]
Recenzję Call of Duty: Black Ops III celowo podzieliłem na dwie części, bo ciężko jest w krótkim czasie ograć dokładnie kampanię i spróbować swoich żenujących sił w rozgrywkach sieciowych. W Giermaszu #166 przedstawiłem zabawę…
» więcej
2015-11-27, godz. 18:03
[28.11.2015] Call of Duty: Black Ops III - multiplayer [PS4]
Recenzję Call of Duty: Black Ops III celowo podzieliłem na dwie części, bo ciężko jest w krótkim czasie ograć dokładnie kampanię i spróbować swoich żenujących sił w rozgrywkach sieciowych. W Giermaszu #166 przedstawiłem zabawę…
» więcej
2015-11-27, godz. 16:57
[28.11.2015] Star Wars: Battlefront [PS4]
Pju, pju, pju. Headshot z blastera, wybiegam z bazy, w grupę szturmowców Imperium rzucam granat uwalniający potężną energię i przebijając się przez śniegową zaspę kątem oka dostrzegam kroczącego robota bojowego AT-ST. Będzie…
» więcej
2015-11-27, godz. 16:03
[28.11.2015] Star Wars: Battlefront [PS4]
Pju, pju, pju. Headshot z blastera, wybiegam z bazy, w grupę szturmowców Imperium rzucam granat uwalniający potężną energię i przebijając się przez śniegową zaspę kątem oka dostrzegam kroczącego robota bojowego AT-ST. Będzie…
» więcej
2015-11-25, godz. 15:32
[28.11.2015] Need for Speed [PS4]
Jakoś tak się złożyło, że zazwyczaj w recenzowanych produkcjach staram się doszukać głównie pozytywów - nawet jeżeli nie do końca mi się podobają, staram się znaleźć coś, co może być wartością dla innych graczy. Na zasadzie…
» więcej