Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego dystrybutora firmy Cenega.
W WWE 2K16 jest wszystko to, co widzimy w TV: ta gra też udaje i wierzy, że bójki, ciosy w twarz, "latane" po ringu - to wszystko prawda, a nie telewizyjno-jarmarczny teatr.
To nie zarzut. Tak po prostu jest i albo to "kupujemy" albo nie. Ja jak najbardziej, bo to nie jest zwykła bijatyka.
Produkcja Yuke's to rozbudowany symulator wrestlingu. Schody zaczynają się już przy pierwszym pojedynku - to nie Mortal Kombat. Tu bez opanowania choćby kilku podstawowych ciosów, bloków czy obrony przed dźwigniami nie przetrwacie nawet jednego starcia. A nauka jest trudna i doprowadza do furii, ale sukcesy dają olbrzymią satysfakcję. Walki są emocjonujące, trudne, dynamiczne i frustrujące, ale bardzo dobrze zrealizowane - zawodnicy świetnie biegają po ringu, odbijają się od lin, dają sobie po twarzach, skaczą, zgniatają i wykręcają ręce i nogi.
Jest mnóstwo trybów - od pojedynczego pojedynku, przez karierę, po walki z kilkoma i kilkoma zawodnikami. Samych "fajterów" - łącznie, po ściągnięciu i wykorzystaniu wszystkich możliwości - jest chyba ze 120. To zarówno legendy amerykańskiego ringu: jak Lex Luger czy Bam Bam Bigelow, jak i nowsze twarze. Jest na przykład Dwayne "The Rock" Johnson, którego znacie może z ambitnego kina moralnego niepokoju - jak Gi Joe albo Hercules, bo The Rock zaczynał właśnie w wrestlingu.
Brzmi apetycznie? No to czas pomarudzić.
Bo pierwsze wrażenie wcale nie jest pozytywne. Odrzuca mocno średnia grafika, słaba mimika postaci i raczej nędzny projekt aren, a przede wszystkim publiki, która wygląda i zachowuje się jakby dopingowała mordobicie na sztachety w remizie pod Koluszkami, a nie zawodników, którzy wylewają z siebie siódme poty na gali wartej miliony dolarów. Same areny też raczej są do siebie podobne. Czasem wskakuje jakaś klatka, ale na dobrą sprawę areny różnią się od siebie tylko detalami. Komentarz jest, bo jest. Brzmi fajnie, ale później kwestie się powtarzają i raczej szybko nudzą. Słabo słychać też samych zawodników.
Mimo tego, tegoroczna edycja WWE to duży krok do przodu w porównaniu do poprzednich odcinków serii, które w najlepszym wypadku były mocno średnie. Dla fanów wrestlingu - pozycja obowiązkowa. Reszta? Jak chce, nie boi się kiczu i jest ciekawa jak to wygląda - śmiało, ale po obniżce ceny.
Zobacz także
2015-11-24, godz. 15:50
[28.11.2015] Need for Speed [PS4]
Jakoś tak się złożyło, że zazwyczaj w recenzowanych produkcjach staram się doszukać głównie pozytywów - nawet jeżeli nie do końca mi się podobają, staram się znaleźć coś, co może być wartością dla innych graczy. Na zasadzie…
» więcej
2015-11-24, godz. 15:46
[28.11.2015] Star Wars: Battlefront [PS4]
Pju, pju, pju. Headshot z blastera, wybiegam z bazy, w grupę szturmowców Imperium rzucam granat uwalniający potężną energię i przebijając się przez śniegową zaspę kątem oka dostrzegam kroczącego robota bojowego AT-ST. Będzie…
» więcej
2015-11-24, godz. 15:46
[28.11.2015] Need for Speed [PS4]
Jakoś tak się złożyło, że zazwyczaj w recenzowanych produkcjach staram się doszukać głównie pozytywów - nawet jeżeli nie do końca mi się podobają, staram się znaleźć coś, co może być wartością dla innych graczy. Na zasadzie…
» więcej
2015-11-24, godz. 15:41
[28.11.2015] Call of Duty: Black Ops III - multiplayer [PS4]
Recenzję Call of Duty: Black Ops III celowo podzieliłem na dwie części, bo ciężko jest w krótkim czasie ograć dokładnie kampanię i spróbować swoich żenujących sił w rozgrywkach sieciowych. W Giermaszu #166 przedstawiłem zabawę…
» więcej
2015-11-20, godz. 17:10
[21.11.2015] Quake (1996 r.)
Rok 1996 to kolejny krok milowy w gatunku trójwymiarowych strzelanin. Po wielkim sukcesie Dooma, amerykańskie studio id Software wydało kolejnego FPS-a, który wyznaczał górne granice gatunku. Panie, panowie, na arenę wchodzi Quake…
» więcej
2015-11-20, godz. 17:06
[21.11.2015] Pod gradobiciem nagród
Mamy grad nominacji - czy będzie też grad nagród? Wiedźmin III: Dziki Gon jest na dobrej drodze, aby pobić przynajmniej dwa rekordy gali Game Awards 2015: bo już mają 7 nominacji, więc liczymy, że i laury będą - o czym opowiada…
» więcej
2015-11-20, godz. 16:05
[21.11.2015] The Book of Unwritten Tales 2 [PS4]
W tym przypadku recenzja będzie właściwie tylko formalnością. Czy raczej - oceną, jak gra się w tę produkcję w wersji na konsolę. Bo przygodówkę point'n'click The Book of Unwritten Tales 2 już Wam przedstawiliśmy …
» więcej
2015-11-20, godz. 15:15
[21.11.2015] The Book of Unwritten Tales 2 [PS4]
W tym przypadku recenzja będzie właściwie tylko formalnością. Czy raczej - oceną, jak gra się w tę produkcję w wersji na konsolę. Bo przygodówkę point'n'click The Book of Unwritten Tales 2 już Wam przedstawiliśmy …
» więcej
2015-11-20, godz. 13:33
[21.11.2015] Tales of Zestiria [PS4]
Tales of Zestiria to naprawdę fajna gra. W kategorii jRPG to jakieś "siedem-w-okolicach-ośmiu". I teraz pewnie zastanowiliście się, dlaczego właśnie złamałem niepisaną recenzencką zasadę, aby potrzymać nieco czytelnika w niepewności?…
» więcej
2015-11-20, godz. 09:43
[21.11.2015] Przegląd tygodnia
Nowe przygody Lary na sklepowych półkach: i chociaż recenzje są dobre bądź bardzo dobre, to wyniki sprzedaży budzą niepokój. Na bardzo ważnym brytyjskim rynku Rise of the Tomb Rider nie radzi sobie dobrze i przegrywa z innymi wielkimi…
» więcej