Grę do recenzji pobraliśmy z oficjalnej strony tej produkcji.
Gra zachwyca swoją grafiką. Każda salwa, to spektakl. Pociski z dział pancerników wprowadzają pokład w drżenie i wzbudzają falę przy burcie okrętu. Pociski wbijające się w burty okrętu, patroszące metalowe płyty, to bardzo nieprzyjemne, bo realistyczne doświadczenie.
Jednak nie po okładce ocenia się zawartość.
Tu też gracze się nie zawiodą. Każda bitwa jest dobrze zbalansowana. W morskich potyczkach stają przeciwko sobie dwie eskadry okrętów. Każda z nich - dzięki selektorowi, który dobiera aktywnych graczy w grupy - stanowi podobną siłę ognia. Nie zdarzyło mi się jeszcze trafić na sytuację, gdy grupa niszczycieli stanęłaby w szranki z grupą pancerników.
Balans gry to mocny punkt World of Warships.
Jeżeli dodam, że poza strzelaniem, które sprawia dużo radości i podziwianiem pięknych widoków i modeli okrętów, możemy poznać ich historię, wyjdzie mi, że mamy do czynienia z bardzo dobrym tytułem, który dodatkowo jest do pobrania za darmo.
Jednak jest jedno "ALE"...
Gra białoruskiego studia Wargaming.net, twórców, World of Tanks czy World of Warplanes długo kazała na siebie czekać. Po trwających w nieskończoność beta-testach nadszedł wreszcie dzień premiery. To był wrzesień. Dlaczego więc mówimy o tym dopiero teraz? Bo dopiero teraz doczekaliśmy się czegoś więcej, niż w fazie testowej gry. Do dyspozycji graczy są w tej chwili dwie floty i dwa zalążki kolejnych.
Mamy w pełni rozbudowaną flotę okrętów Cesarstwa Japońskiego i Stanów Zjednoczonych. Na zapowiadaną i reklamowaną przez twórców Kriegsmarine z pancernikiem Bismarck w roli głównej, nie ma co liczyć. W tej chwili flota III Rzeszy jest ograniczona do linii krążowników, którą otwiera kanonierka "Hermelin", kończy krążownik liniowy "Hindenburg". Kolejnym państwem, którego flota być może kiedyś się pojawi w tej grze w pełnym wydaniu, jest Związek Radziecki. Teraz mamy do dyspozycji jedynie linię niszczycieli.
Są jeszcze okręty oferowane w sklepie premium - za gotówkę. Wśród nich znalazł się też polski niszczyciel ORP "Błyskawica". Kuszące, ale bardzo drogie.
Nadal nie ma śladu floty brytyjskiej...
Pamiętając o wszystkich plusach tej gry, nie mogę pozbyć się wrażenia, że twórcy oszukują. Ogłaszanie premiery nieskończonej gry, jest jak wodowanie okrętu bez kadłuba. Nie musicie się z moją opinią zgadzać. Spróbujcie sami - gra jest przecież za darmo.
Zobacz także
2015-08-01, godz. 16:47
[08.08.2015] Jumping Jack (1983 r.)
Ta gra - nawet jak na standardy 1983 roku - nie powalała grafiką. Ot, złożony z kilkunastu pikseli ludzik, poziome linie i równie rozpikselowani wrogowie poruszający się po nich. Rozgrywka polegała na skakaniu z dołu do góry ekranu:…
» więcej
2015-08-01, godz. 16:33
[08.08.2015] Giermasz #152 - Giermasz w biało-czerwonych barwach
Dwie recenzje - dwie gry polskie. Michał Król z portalu HCgamer przedstawia 60 Seconds!, niezależną produkcję studia Robot Gentleman, czyli kolejne podejście do tematu postnuklearnej apokalipsy i przetrwania. Trochę z przymrużeniem…
» więcej
2015-08-01, godz. 16:16
[08.08.2015] 60 Seconds! [PC]
"Siedzę sobie w domu, spijam soczek chmielowy, czytam gazetę i delektuję się piątkowym popołudniem. Żona krząta się w wirze codziennych obowiązków, córka wcina nastą paczkę chipsów, a syn biega z maczetą bawiąc się w kibica…
» więcej
2015-08-01, godz. 16:15
[08.08.2015] 60 Seconds! [PC]
"Siedzę sobie w domu, spijam soczek chmielowy, czytam gazetę i delektuję się piątkowym popołudniem. Żona krząta się w wirze codziennych obowiązków, córka wcina nastą paczkę chipsów, a syn biega z maczetą bawiąc się w kibica…
» więcej
2015-07-31, godz. 18:43
[01.08.2015] Agony (1992 r.)
W niesamowitej podróży przez odległe światy lecisz sową i strzelasz. Brzmi groteskowo, ale Agony to jedna z tych produkcji, które na stałe wyryły się w pamięci miłośników scrollowanych amigowych strzelanin. Rok 1992 to okres świetności…
» więcej
2015-07-31, godz. 18:33
[01.08.2015] Panienki i panowie z Okienka
Windows 10 oficjalnie zadebiutował na rynku - czy dostaliście już swoją, darmową aktualizację (dla posiadaczy legalnych poprzednich wersji 7 i 8)? My w Giermaszu jeszcze nie, nasz ekspert od nowych technologii Radek Lis też jeszcze…
» więcej
2015-07-31, godz. 18:28
ARCHIWUM 2015, sierpień
» więcej
2015-07-31, godz. 18:26
[01.08.2015] Świat wstrzymuje oddech
Dwie polskie gry w pierwszej dziesiątce najlepiej sprzedających się gier w USA od początku 2015 roku... Super-produkcje z naszego kraju to już nie melodia przyszłości, jakaś fanaberia - a rzeczywistość, która - ku naszej ogromnej…
» więcej
2015-07-31, godz. 18:22
ARCHIWUM 2015, sierpień
» więcej
2015-07-31, godz. 16:34
[01.08.2015] Giermasz #151 - Niedogotowane indyki
W tym Giermaszu dwie recenzje, obie opisywane produkcje kwalifikują się do kategorii "indyków" (independent-indie), gier niezależnych. Zaczynamy od tytułu, za które odpowiada znane dosyć dobrze studio Double Fine. Niejedną udaną produkcję…
» więcej