Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Nie ma lekko na Dzikim Zachodzie. To nie „easy west” - to Hard West. I nie ma, że przewieziemy sobie kilka taborów, wypłuczemy trochę złota, pojawią się saloony i już można ochoczo z rewolwerem i w ostrogach pojedynkować się w samo południe powoli przeżuwając tytoń. Ten Dziki Zachód jest mroczny, krwawy, okrutny, brudny i pełen zabobonów. Nikt nie jest „czysty” a rdzenni Amerykanie to nie tańczący przy ognisku miłośnicy przyrody wśród których przechadzają się tłumy Pokahontaz. Panie i panowie, o to przedstawiamy udaną polską strategię turową Hard West. Co prawda do ideału z XCOM nieco brakuje, ale ta polska produkcja zyskuje tym, że to po prostu jednak nieco inna gra.

Grę do recenzji dostaliśmy od internetowego sklepu gog.com
GIERMASZ-Recenzja Hard West

W Hard West dostajemy turową strategię. Dodałabym, że z elementami RPG ale jest ich niewiele i nie ma co się nastawiać. To strategia, strategia i jeszcze raz turowa. I to całkiem niezła.

Miłośnicy XCOM poczują się w Hard West jak w domu. Co prawda w domu prapradziadów zza wielkiej wody ale w gruncie rzeczy robiących to samo - walczących o dobrą osłonę i drogę do oskrzydlenia przeciwnika. Jednak różnic między tymi grami jest tyle co podobieństw.

W Hard West mamy do czynienia z tym, z czym wiele tytułów sobie zupełnie nie radzi - dobrym, intrygującym, nieoczywistym scenariuszem. Do tego jeszcze wachlarz bardzo mocno zindywidualizowanych postaci. Tu nie ma dobierania drużyny według klucza - snajper, zwiadowca, medyk i ktoś z armatą. To z kim pójdziesz walczyć zależy od twoich wyborów w fabule a nie aktualnego widzimisię. Co więcej, twoi najlepsi kumple mogą cię zdradzić albo zostawić tak po prostu bo znajdą sobie lepsze zajęcie.

Do tego Hard West jest naładowane takimi małymi akcentami z innych gatunków. Tu zagadka do rozwiązania, tu jakieś karty. Takie szpileczki. Ktoś mógłby nazwać je brakiem konsekwencji, ale szczerze? To, czego nigdy nie za wiele w grach, to interesujące zwroty akcji i zróżnicowana rozgrywka. Nagle da się rykoszetem trafić przeciwnika? Super. Osada wymaga kilku minut polowań i leczenia złamanych kości? Czemu nie. Spotkanie z aligatorem przy wypłukiwaniu złota nie skończyło się dobrze? Plany na następną bitwę trzeba będzie nieco przesunąć.

Grając w Hard West, pomimo tego, że nie mamy do czynienia z otwartym światem i ścieżką rozwoju dla bohaterów, odnosi się wrażenie, że bardzo dużo zależy od naszych decyzji. Może to i iluzja ale jaka piękna.

A a propos piękna. Jeżeli macie sprzęt, który udźwignie najwyższe ustawienia graficzne to gwarantuję, że będziecie zadowoleni. Miejsca, w których przychodzi nam walczyć są zaprojektowane tak, że czasami miałam ochotę schować rewolwery w kaburę i przejść się po okolicy. Co więcej w otoczeniu nie tylko osłony i wysokość terenu mają wpływ na walkę.

Im więcej czasu spędzicie w tej grze tym więcej ciekawych opcji sami odkryjecie. Takich jak np. możliwość ustawienia się tak, żeby słońce oślepiło nam przeciwnika czy podkręcanie kuli. I to jest coś co odróżnia dobrą strategię turową od niedobrej strategii turowej. Z pozoru proste koszenie przeciwników może zmienić się w strategiczne wyzwanie, w trakcie którego na myśleniu spędzamy 10 razy więcej czasu niż na samych ruchach. I to się nazywa strategia. Pokonanie 15 przeciwników bez zadraśnięcia? Spróbujcie. Nie będzie łatwo ale jak już się uda poczujecie się jakbyście podbili Azję scyzorykiem.

No dobrze, to gdzie są minusy. Oczywiście bugi. Te momenty gdy traficie na błędne koło, w którym jak w warcabach. Krok w przód, krok w tył. Przeciwnik podobnie, żadne nie ma szansy na zadanie obrażeń i wiadomo, że trzeba się wystawić na odstrzał bo to nigdy się nie skończy. Poza tym, sztuczna inteligencja. O ile "nasi" są świetnie stworzeni, zróżnicowani, zapamiętywalni o tyle nasi przeciwnicy nie bardzo. Odnoszę wrażenie, że poza kilkoma wyjątkami różnią się tylko ilością punktów życia ale też nieznacznie. Co więcej, nie grzeszą inteligencją i są dość przewidywalni.

No i największy minus. Przy grze z tak dobrą kampanią pozostaje niedosyt. Jej przejście zajmuje kilka-kilkanaście godzin więc przydałyby się inne tryby rozgrywki. Jakiekolwiek pole do popisu. Rozumiem, że to gra powstała z finansowania społecznościowego i trudno po niej oczekiwać, że zajmie nam tyle czasu co Skyrim ale jakikolwiek single czy mulitplayer bardzo by się przydał.

Hard West to bardzo dobry dodatek do wachlarza świetnych polskich gier podbijających świat. Jeżeli nie możecie się już doczekać XCOM 2 i szukacie czegoś z wciągającym klimatem to tutaj znajdziecie go sporo.

Polecam.

Zobacz także

2015-08-01, godz. 16:47 [08.08.2015] Jumping Jack (1983 r.) Ta gra - nawet jak na standardy 1983 roku - nie powalała grafiką. Ot, złożony z kilkunastu pikseli ludzik, poziome linie i równie rozpikselowani wrogowie poruszający się po nich. Rozgrywka polegała na skakaniu z dołu do góry ekranu:… » więcej 2015-08-01, godz. 16:33 [08.08.2015] Giermasz #152 - Giermasz w biało-czerwonych barwach Dwie recenzje - dwie gry polskie. Michał Król z portalu HCgamer przedstawia 60 Seconds!, niezależną produkcję studia Robot Gentleman, czyli kolejne podejście do tematu postnuklearnej apokalipsy i przetrwania. Trochę z przymrużeniem… » więcej 2015-08-01, godz. 16:16 [08.08.2015] 60 Seconds! [PC] "Siedzę sobie w domu, spijam soczek chmielowy, czytam gazetę i delektuję się piątkowym popołudniem. Żona krząta się w wirze codziennych obowiązków, córka wcina nastą paczkę chipsów, a syn biega z maczetą bawiąc się w kibica… » więcej 2015-08-01, godz. 16:15 [08.08.2015] 60 Seconds! [PC] "Siedzę sobie w domu, spijam soczek chmielowy, czytam gazetę i delektuję się piątkowym popołudniem. Żona krząta się w wirze codziennych obowiązków, córka wcina nastą paczkę chipsów, a syn biega z maczetą bawiąc się w kibica… » więcej 2015-07-31, godz. 18:43 [01.08.2015] Agony (1992 r.) W niesamowitej podróży przez odległe światy lecisz sową i strzelasz. Brzmi groteskowo, ale Agony to jedna z tych produkcji, które na stałe wyryły się w pamięci miłośników scrollowanych amigowych strzelanin. Rok 1992 to okres świetności… » więcej 2015-07-31, godz. 18:33 [01.08.2015] Panienki i panowie z Okienka Windows 10 oficjalnie zadebiutował na rynku - czy dostaliście już swoją, darmową aktualizację (dla posiadaczy legalnych poprzednich wersji 7 i 8)? My w Giermaszu jeszcze nie, nasz ekspert od nowych technologii Radek Lis też jeszcze… » więcej 2015-07-31, godz. 18:28 ARCHIWUM 2015, sierpień » więcej 2015-07-31, godz. 18:26 [01.08.2015] Świat wstrzymuje oddech Dwie polskie gry w pierwszej dziesiątce najlepiej sprzedających się gier w USA od początku 2015 roku... Super-produkcje z naszego kraju to już nie melodia przyszłości, jakaś fanaberia - a rzeczywistość, która - ku naszej ogromnej… » więcej 2015-07-31, godz. 18:22 ARCHIWUM 2015, sierpień » więcej 2015-07-31, godz. 16:34 [01.08.2015] Giermasz #151 - Niedogotowane indyki W tym Giermaszu dwie recenzje, obie opisywane produkcje kwalifikują się do kategorii "indyków" (independent-indie), gier niezależnych. Zaczynamy od tytułu, za które odpowiada znane dosyć dobrze studio Double Fine. Niejedną udaną produkcję… » więcej
514515516517518519520