Grę do recenzji dostaliśmy od internetowego sklepu gog.com
W Hard West dostajemy turową strategię. Dodałabym, że z elementami RPG ale jest ich niewiele i nie ma co się nastawiać. To strategia, strategia i jeszcze raz turowa. I to całkiem niezła.
Miłośnicy XCOM poczują się w Hard West jak w domu. Co prawda w domu prapradziadów zza wielkiej wody ale w gruncie rzeczy robiących to samo - walczących o dobrą osłonę i drogę do oskrzydlenia przeciwnika. Jednak różnic między tymi grami jest tyle co podobieństw.
W Hard West mamy do czynienia z tym, z czym wiele tytułów sobie zupełnie nie radzi - dobrym, intrygującym, nieoczywistym scenariuszem. Do tego jeszcze wachlarz bardzo mocno zindywidualizowanych postaci. Tu nie ma dobierania drużyny według klucza - snajper, zwiadowca, medyk i ktoś z armatą. To z kim pójdziesz walczyć zależy od twoich wyborów w fabule a nie aktualnego widzimisię. Co więcej, twoi najlepsi kumple mogą cię zdradzić albo zostawić tak po prostu bo znajdą sobie lepsze zajęcie.
Do tego Hard West jest naładowane takimi małymi akcentami z innych gatunków. Tu zagadka do rozwiązania, tu jakieś karty. Takie szpileczki. Ktoś mógłby nazwać je brakiem konsekwencji, ale szczerze? To, czego nigdy nie za wiele w grach, to interesujące zwroty akcji i zróżnicowana rozgrywka. Nagle da się rykoszetem trafić przeciwnika? Super. Osada wymaga kilku minut polowań i leczenia złamanych kości? Czemu nie. Spotkanie z aligatorem przy wypłukiwaniu złota nie skończyło się dobrze? Plany na następną bitwę trzeba będzie nieco przesunąć.
Grając w Hard West, pomimo tego, że nie mamy do czynienia z otwartym światem i ścieżką rozwoju dla bohaterów, odnosi się wrażenie, że bardzo dużo zależy od naszych decyzji. Może to i iluzja ale jaka piękna.
A a propos piękna. Jeżeli macie sprzęt, który udźwignie najwyższe ustawienia graficzne to gwarantuję, że będziecie zadowoleni. Miejsca, w których przychodzi nam walczyć są zaprojektowane tak, że czasami miałam ochotę schować rewolwery w kaburę i przejść się po okolicy. Co więcej w otoczeniu nie tylko osłony i wysokość terenu mają wpływ na walkę.
Im więcej czasu spędzicie w tej grze tym więcej ciekawych opcji sami odkryjecie. Takich jak np. możliwość ustawienia się tak, żeby słońce oślepiło nam przeciwnika czy podkręcanie kuli. I to jest coś co odróżnia dobrą strategię turową od niedobrej strategii turowej. Z pozoru proste koszenie przeciwników może zmienić się w strategiczne wyzwanie, w trakcie którego na myśleniu spędzamy 10 razy więcej czasu niż na samych ruchach. I to się nazywa strategia. Pokonanie 15 przeciwników bez zadraśnięcia? Spróbujcie. Nie będzie łatwo ale jak już się uda poczujecie się jakbyście podbili Azję scyzorykiem.
No dobrze, to gdzie są minusy. Oczywiście bugi. Te momenty gdy traficie na błędne koło, w którym jak w warcabach. Krok w przód, krok w tył. Przeciwnik podobnie, żadne nie ma szansy na zadanie obrażeń i wiadomo, że trzeba się wystawić na odstrzał bo to nigdy się nie skończy. Poza tym, sztuczna inteligencja. O ile "nasi" są świetnie stworzeni, zróżnicowani, zapamiętywalni o tyle nasi przeciwnicy nie bardzo. Odnoszę wrażenie, że poza kilkoma wyjątkami różnią się tylko ilością punktów życia ale też nieznacznie. Co więcej, nie grzeszą inteligencją i są dość przewidywalni.
No i największy minus. Przy grze z tak dobrą kampanią pozostaje niedosyt. Jej przejście zajmuje kilka-kilkanaście godzin więc przydałyby się inne tryby rozgrywki. Jakiekolwiek pole do popisu. Rozumiem, że to gra powstała z finansowania społecznościowego i trudno po niej oczekiwać, że zajmie nam tyle czasu co Skyrim ale jakikolwiek single czy mulitplayer bardzo by się przydał.
Hard West to bardzo dobry dodatek do wachlarza świetnych polskich gier podbijających świat. Jeżeli nie możecie się już doczekać XCOM 2 i szukacie czegoś z wciągającym klimatem to tutaj znajdziecie go sporo.
Polecam.
Zobacz także
2014-12-28, godz. 11:50
[28.12.2014] The Crew [PC]
Miałem dosyć łamania palców: przez ostatnie trzy godziny gry zaliczałem kolejne wyzwania, żeby zdobyć lepsze części do mojego samochodu. Udało się też przejechać misję fabularną. Więc postanowiłem odpocząć: ustaliłem sobie…
» więcej
2014-12-28, godz. 11:45
[28.12.2014] Heartstone - dodatek "Gobliny vs Gnomy" [PC]
Nie naprawia się rzeczy, które nie są zepsute... To jedna z podstawowych zasad, które gwarantują sukces przy tworzeniu kontynuacji, lub - jak w tym przypadku - dodatku do udanej gry. I twórcy DLC do gry Hearthstone wyryli sobie tę regułę…
» więcej
2014-12-28, godz. 11:43
[28.12.2014] Heartstone - dodatek "Gobliny vs Gnomy" [PC]
Nie naprawia się rzeczy, które nie są zepsute... To jedna z podstawowych zasad, które gwarantują sukces przy tworzeniu kontynuacji, lub - jak w tym przypadku - dodatku do udanej gry. I twórcy DLC do gry Hearthstone wyryli sobie tę regułę…
» więcej
2014-12-28, godz. 11:40
[28.12.2014] Heartstone - dodatek "Gobliny vs Gnomy" [PC]
Nie naprawia się rzeczy, które nie są zepsute... To jedna z podstawowych zasad, które gwarantują sukces przy tworzeniu kontynuacji, lub - jak w tym przypadku - dodatku do udanej gry. I twórcy DLC do gry Hearthstone wyryli sobie tę regułę…
» więcej
2014-12-23, godz. 09:59
[28.12.2014] The Crew [PC]
Miałem dosyć łamania palców: przez ostatnie trzy godziny gry zaliczałem kolejne wyzwania, żeby zdobyć lepsze części do mojego samochodu. Udało się też przejechać misję fabularną. Więc postanowiłem odpocząć: ustaliłem sobie…
» więcej
2014-12-23, godz. 09:55
[28.12.2014] The Crew [PC]
Miałem dosyć łamania palców: przez ostatnie trzy godziny gry zaliczałem kolejne wyzwania, żeby zdobyć lepsze części do mojego samochodu. Udało się też przejechać misję fabularną. Więc postanowiłem odpocząć: ustaliłem sobie…
» więcej
2014-12-23, godz. 09:54
[13.01.2015] Juju [PC]
"Nie samymi "wiedźminami" człowiek żyje" - Polacy są świetni również w tworzeniu innych gier. Niekoniecznie tak poważnych i krwawych jak przygody Białego Wilka. Przykład? Bardzo proszę - Juju studia Flying Wild Hog. Kiedy widzę…
» więcej
2014-12-13, godz. 13:35
[14.12.2014] Little Big Planet 3 [PS 4]
Pierwsza gra z serii Little Big Planet szturmem podbiła serca konsolowej braci. Kolorowa platformówka, ekskluzywnie na konsolach Sony, pokazała, że "odjechane" pomysły na poziomy i kreację przedstawionego świata, z wielką szczyptą…
» więcej
2014-12-13, godz. 13:02
[14.11.2014] Goat Simulator MMO [PC]
Nie wiem w sumie jak zacząć... Więc może tak, jak wygląda sama gra? Która "wali w twarz" poziomem absurdu, humoru i nonsensu. Kolejny raz zresztą, bo chodzi o Symulator Kozy MMO, czyli Massive Multiplayer Online. Teoretycznie więc…
» więcej
2014-12-13, godz. 13:00
[14.11.2014] Goat Simulator MMO [PC]
Nie wiem w sumie jak zacząć... Więc może tak, jak wygląda sama gra? Która "wali w twarz" poziomem absurdu, humoru i nonsensu. Kolejny raz zresztą, bo chodzi o Symulator Kozy MMO, czyli Massive Multiplayer Online. Teoretycznie więc…
» więcej