Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Electronic Arts Polska.
Ale zanim o grze The Sims 4 i dodatku spotkajmy się, muszę trochę powspominać. Pierwsze części gry pamiętamy wszyscy. Sim wyglądał tak samo, kółeczko kreska i cztery patyczki, którymi były ręce i nogi. Simy były sztywne, niczym chód Kangurka Kao, a wszystko sztuczne jak w grze Knight of Marches, czy Super Mario Bros niczym z Pegazusa. Ale był plus, bo można było utopić Simy, a ten przywilej został cofnięty wraz z trzecią wersją. Po prostu producenci nauczyli wychodzić naszych bohaterów z basenu.
The Sims 4 - z dodatkiem, czy bez - to gra której trzeba nauczyć się od nowa. Łatwiej jest na pewno poznać nową osobę, łatwiej jej się oświadczyć, poślubić, czy iść do łóżka - ale cwane Simy dalej robią to pod kołdrą... Pracę zdobyć łatwiej, ale trzeba pilnować, żeby do niej iść. Nie podjeżdża samochód, nie ma przypomnienia, więc łatwo ją stracić. Możemy też wychodzić ze znajomymi na miasto, dzwonić do drzwi i uciekać - czyli to wszystko zostało zachowane z poprzedniej części. W tej części również został rozwinięty interfejs budowania domu, jest trudniej, ale może być łatwiej.
Teraz o dodatku: The Sims 4: Spotkajmy się to drugie większe rozszerzenie po The Sims 4: Witamy w Pracy. Nowy dodatek ma rozwijać to, co w serii najważniejsze - kontakty z innymi Simami. Dlatego najważniejszą atrakcją są kluby społecznościowe. Możemy nie tylko dołączać do już istniejących, ale też zakładać własne. Każdy ma określony profil, definiowany dzięki czynnościom preferowanym i zakazanym - po pięć w każdej rubryce. To oznacza, że jeśli mamy klub geeków, to najchętniej wybierzemy im kilka czynności w stylu - granie w gry i picie drinków w preferowanym miejscu. Czyli na przykład jeśli chcemy uformować grupę, której pasjami są łowienie ryb i łapanie żab, teraz spełniono nasze marzenia.
The Sims 4, to gra w którą jeszcze gram, bo jej nie przeszedłem do końca, w tym sensie, że Simsy kończą się wtedy, kiedy cały Twój dom umrze - w "trójce" mi się udało. Jak będzie teraz? Przekonamy się już niedługo...
Zobacz także
2015-12-04, godz. 16:27
GIERMASZ 2015, grudzień
» więcej
2015-12-04, godz. 16:12
[05.12.2015] Frontier: Elite II (1993 r.)
W roku 1993 Frontier: Elite II zachwycał realistyczną fizyką i świetnie wyglądającą galaktyką. Był grą wymarzoną dla miłośników gwiezdnego handlu - bynajmniej nie pyłem - oraz kosmicznych batalii. Jest to też pierwsza produkcja…
» więcej
2015-12-04, godz. 14:16
[05.12.2015] "Dzwon", trzy dzwonki i sędziwe sms-y
Co prawda zbliżają się święta - a to czas na kupowanie technologicznych gadżetów a nie ich wymyślanie - ale w świecie IT dzieje się sporo. Nasz ekspert Radek Lis zwraca uwagę na rozkładane smartfony, które wymyślił jeden ze…
» więcej
2015-12-04, godz. 14:13
GIERMASZ 2015, grudzień
» więcej
2015-12-04, godz. 13:30
[05.12.2015] Hard West [Mac]
Nie ma lekko na Dzikim Zachodzie. To nie „easy west” - to Hard West. I nie ma, że przewieziemy sobie kilka taborów, wypłuczemy trochę złota, pojawią się saloony i już można ochoczo z rewolwerem i w ostrogach pojedynkować się…
» więcej
2015-12-04, godz. 13:30
[05.12.2015] Hard West [Mac]
Nie ma lekko na Dzikim Zachodzie. To nie „easy west” - to Hard West. I nie ma, że przewieziemy sobie kilka taborów, wypłuczemy trochę złota, pojawią się saloony i już można ochoczo z rewolwerem i w ostrogach pojedynkować się…
» więcej
2015-12-04, godz. 09:30
[05.12.2015] Football Manager 2016 [PC]
Była mniej więcej 34. minuta meczu Pogoni Szczecin z Lechem Poznań. Tego ostatniego na stadionie przy Twardowskiego, w naszym skansenie (bo nasza redakcja jest w Szczecinie). Ręce mi już zgrabiały, uszy bolały, a wiatr powodował, że…
» więcej
2015-12-04, godz. 09:29
[05.12.2015] Football Manager 2016 [PC]
Była mniej więcej 34. minuta meczu Pogoni Szczecin z Lechem Poznań. Tego ostatniego na stadionie przy Twardowskiego, w naszym skansenie (bo nasza redakcja jest w Szczecinie). Ręce mi już zgrabiały, uszy bolały, a wiatr powodował, że…
» więcej
2015-12-02, godz. 16:33
[05.12.2015] Giermasz #169 - Giermasz edycja polska
Przy tej ilości gier do recenzji jakie cały czas mamy, nie możemy ani przez chwilę zwolnić tempa i w tej audycji znowu trzy recenzje (czyli znowu niestety bez przeglądu tygodnia). Z tej trójki, dwie produkcje polskie: gościnnie Agata…
» więcej
2015-12-01, godz. 16:14
[05.12.2015] Hard West [Mac]
Nie ma lekko na Dzikim Zachodzie. To nie „easy west” - to Hard West. I nie ma, że przewieziemy sobie kilka taborów, wypłuczemy trochę złota, pojawią się saloony i już można ochoczo z rewolwerem i w ostrogach pojedynkować się…
» więcej