Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
Przyznam wprost, seria gier Lego jest mi bardzo bliska, skończyłem i "zcalakowałem" m.in. dwie części LEGO Star Wars, Indianę Jonesa, Harrego Pottera czy Piratów z Karaibów, lecz w pewnym momencie włączyła mi się blokada. Mimo, że na mojej kupce wstydu czeka Hobbit, trylogia Batmana czy Władca Pierścieni, nie mogłem się przemóc, bo powtarzalność zabiła we mnie przyjemność płynącą z gry. Dopiero po seansie filmu LEGO Przygoda postanowiłem duńskim klockom dać kolejną szansę i zagrywałem się w udane LEGO The Movie i teraz podjąłem rękawicę w najnowszej odsłonie - LEGO Marvel's Avengers.
Super bohaterowie w serii LEGO przewijają się od jakiegoś czasu, ale to co otrzymałem w LEGO Marvel's Avengers to jakaś LEGOgeddon. Wszystkich dostępnych postaci jest - uwaga - 257. Tak, ćwierć tysiąca i każdą z nich można grać. Jest to związane głównie z tym, że gra bazuje na kilku filmach: obu częściach Avengersów, dwóch obrazach z Kapitanem Ameryką w roli głównej, Iron Man 3 oraz Thor: Mroczny świat. Takie natężenie bohaterów może przytłaczać, ale z drugiej strony daje olbrzymią dawkę różnorodności.
LEGO Marvel's Avengers zasadniczo podzielono na dwie części, obie związane ze wspomnianymi filmami Avengersów, a pozostałe ekranizacje zostały potraktowane dość brutalnie, bo mają tylko po jednym poziomie. Cała gra jest bardzo podobna do LEGO Marvel Super Heroes, bo otwarte miasto podzielono na mniejsze, w których to można się ścigać, zrobić zadania poboczne czy poszukać różnego rodzaju znajdziek. Oczywiście najważniejszy jest tryb fabularny, który zawiera 15 rozdziałów, ale fabuła całości bardzo średnio trzyma się kupy.
Zagadki w LEGO Marvel's Avengers są chyba najprostsze w serii. Bardzo często korzystamy ze skanera, którego wariacja pojawiła się już dawno temu w serii z Batmanem w roli głównej. Natężenie tego rozwiązania może kogoś denerwować, bo jest idiotoodporne i po czasie zwyczajnie się nudzi. Poza tym nie ma nic nowego, oprócz walk z bossami z sekwencjami Quick Time Event - czyli wciskanie prezentowanych na ekranie przycisków. Banał.
Powiew nowości zawitał za to do systemu walki, który oferuje teraz combosy, ciosy kończące i świetnie wykonane ataki łączone. Ta ostatnia opcja daje duże pole do popisu, bo każda para super bohaterów w LEGO Marvel's Avengers potrafi robić niesamowite cuda, które sieją klockowy popłoch w szeregach wrogów. Jeśli połączyć to w graniu w kooperacji, z żywym człowiekiem siedzącym obok, to dostajemy mieszankę wybuchową. To co wtedy dzieje się na ekranie to istny wulkan kloców. Znakomita zabawa na długie godziny gwarantowana.
Zastrzeżenia mogę mieć do poczucia humoru, z którego gry serii Lego słyną. Jest jego jakby mniej i niższych lotów, ale to moje subiektywne odczucie. Równie słabo wypada gra aktorska, bo zrezygnowano z rozbudowanej pantomimy na rzecz oryginalnych głosów gwiazd wyciętych prosto z filmów. Niestety efekt końcowy jest średni, ale nie jest wielki minus, a raczej kosmetyczny zgrzyt przyzwyczajonego do pewnych standardów serii fana.
LEGO Marvel's Avengers to udana i świetnie wykonana produkcja. Na dziś na pewno najładniejsza wizualnie, a ilość bohaterów, opowiedziane historie, otwarty świat i genialna jak zawsze kooperacja rekompensują nieliczne niedociągnięcia. Świat LEGO znów wciągnął mnie swoją magią i już przebieram nogami na myśl o zbliżającym się LEGO Star Wars: Przebudzenie Mocy.
Oj będzie się działo...
Zobacz także
2016-04-16, godz. 06:00
[16.04.2016] Green Game: Time Swapper [PS Vita]
Czym powinna być kontynuacja? Czymś nowym, bardziej rozbudowanym, ładniejszym, lepszym, wciągającym i ogólnie dużo dobrego. Ale nie zawsze tak jest. Green Game: Time Swapper czyli druga część trylogii od studia iFun4All, jest kontynuacją…
» więcej
2016-04-16, godz. 06:00
[16.04.2016] DiRT Rally [PC]
Od czasów niesamowitego Richard Burns Rally z genialnym wręcz modelem jazdy, fani samochodowych symulatorów czekają na godnego następcę tego "cesarza" gier rajdowych. Jest niezła chwilami seria WRC, ale to nie było wystarczające dla…
» więcej
2016-04-16, godz. 06:00
[16.04.2016] Samorost 3 [Mac]
Witajcie w nowej bajce. Na zielonej planecie gdzie statki kosmiczne robi się z kawałka butelki a ryby w jeziorze wygrywają gamy. Króliczki hasają po polach, złote jelonki skaczą po górach, myszo-jaszczurki są świetnymi beat-boxerami…
» więcej
2016-04-16, godz. 06:00
[16.04.2016] Samorost 3 [Mac]
Witajcie w nowej bajce. Na zielonej planecie gdzie statki kosmiczne robi się z kawałka butelki a ryby w jeziorze wygrywają gamy. Króliczki hasają po polach, złote jelonki skaczą po górach, myszo-jaszczurki są świetnymi beat-boxerami…
» więcej
2016-04-16, godz. 06:00
[16.04.2016] Samorost 3 [Mac]
Witajcie w nowej bajce. Na zielonej planecie gdzie statki kosmiczne robi się z kawałka butelki a ryby w jeziorze wygrywają gamy. Króliczki hasają po polach, złote jelonki skaczą po górach, myszo-jaszczurki są świetnymi beat-boxerami…
» więcej
2016-04-16, godz. 06:00
[16.04.2016] Odwiedzamy 11bit studios i Flying Wild Hog
W tym wydaniu polskiego kącika wybraliśmy się do stolicy, aby odwiedzić z mikrofonem dwa polskie studia, o których produkcjach wielokrotnie w Giermaszu mówiliśmy. 11 bit studios opromienione sławą This War of Mine przygotowuje kolejną…
» więcej
2016-04-16, godz. 06:00
[16.04.2016] Green Game: Time Swapper [PS Vita]
Czym powinna być kontynuacja? Czymś nowym, bardziej rozbudowanym, ładniejszym, lepszym, wciągającym i ogólnie dużo dobrego. Ale nie zawsze tak jest. Green Game: Time Swapper czyli druga część trylogii od studia iFun4All, jest kontynuacją…
» więcej
2016-04-16, godz. 06:00
[16.04.2016] Green Game: Time Swapper [PS Vita]
Czym powinna być kontynuacja? Czymś nowym, bardziej rozbudowanym, ładniejszym, lepszym, wciągającym i ogólnie dużo dobrego. Ale nie zawsze tak jest. Green Game: Time Swapper czyli druga część trylogii od studia iFun4All, jest kontynuacją…
» więcej
2016-04-16, godz. 06:00
[16.04.2016] Rakietą tam i z powrotem
Podróże kosmiczne staną się dużo tańsze - dlaczego, i na ile rakieta z biletem powrotnym może być prawdziwą technologiczną rewolucją, o tym opowiada nasz ekspert Radek Lis. Poza tym, nie mogło się obejść bez informacji o najnowszych…
» więcej
2016-04-16, godz. 06:00
[16.04.2016] Giermasz #188 - W odwiedzinach
W Giermaszu regularnie mówimy o polskich grach i ich twórcach, od najmniejszych studiów do największych. A że byliśmy w stolicy (wystarczy odsłuchać audycję z zeszłego tygodnia), to Andrzej Kutys i Michał Król z mikrofonem odwiedzili…
» więcej