Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Zatrzymaj się, by zatrzymać czas i wygrać. Taki paradoks, to główny mechanizm gry SUPERHOT. Strzelanina z perspektywy pierwszej osoby jest dzieckiem małego łódzkiego studia. Gra pojawiła się na rynku dzięki składce internautów. Co sprawiło, że gracze na całym świecie zapragnęli nagle kolejnego FPS'a, tworzonego dodatkowo przez nieznaną grupę z Polski? Pomysł. Koncepcja jest prosta: każdy nasz ruch sprawia, że czas płynie swoim torem, gdy jednak się zatrzymamy, radykalnie zwalnia. To te chwile wykorzystujemy na analizę sytuacji, oddanie strzału czy uniki przed kulami wrogów.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy CDP.PL
GIERMASZ-Recenzja SUPERHOT

Sama gra wita nas menu przypominającym interfejs Norton Commandera sprzed kilkudziesięciu lat. Widzimy klasyczną ramkę z różnej maści plikami. Są tu naszpikowane wielkimi pikselami grafiki, filmiki wideo o podobnej jakości a nawet minigra Timberman o drwalu ścinającym drzewo.

Jest też plik superhot.exe, przesłany przez znajomego, który chwilę wcześniej informuje nas o odkryciu fajnej gry. Włączamy i po chwili ekran zmienia się w tunel, który przenosi nas do sterylnego, białego pomieszczenia...

Nie jesteśmy jednak sami, bo natychmiast pojawiają się przed nami czerwone postacie. Zaczynają strzelać. Zatrzymujemy się i cały świat zamiera. Wystarczy jednak ruszyć z miejsca, by wszystko ponownie ożyło. Tak zaczyna się SUPERHOT.

Celem gry jest pokonanie przeciwników. To jednak nie wszystko, bo w tle strzelaniny i uników pojawia się intrygujące tło fabularne. Szczegółów nie zdradę, powiem tylko, że w pewnej chwili zaczynałem się zastanawiać, czy to ja jestem graczem, czy to program gra sobie mną. Co się za tym kryje? Sprawdźcie koniecznie.

Szczerze polecam.

Zobacz także

2016-04-23, godz. 06:00 [23.04.2016] Dark Souls III [PS4] Znowu zginąłem - tym razem banalnie załatwił mnie kościotrup z siekierą, ten sam, którego pokonałem już wielokrotnie. Ale byłem zmęczony, nie zachowałem ostrożności i klops, straciłem to, co zbierałem przez ostatnią godzinę..… » więcej 2016-04-23, godz. 06:00 [23.04.2016] Alien Breed (1991 r.) Kolonizacja. To działo się tak szybko. Początkowo był to przełom i wtedy nastała panika. Ludzie udając się z klaustrofobicznych, gęsto zaludnionych baz naziemnych, szukali bezpieczeństwa. Oczywiście stało się jednak inaczej. Tak… » więcej 2016-04-23, godz. 06:00 [23.04.2016] Lotem bliżej Swego czasu, wcale nie aż tak dawno temu, jednym z najbardziej rozpoznawanych na świecie studiów robiących gry było People Can Fly. Później zniknęli, czy raczej wchłonęła ich korporacja i wrócili, aby zamilknąć na długie miesiące… » więcej 2016-04-23, godz. 06:00 [23.04.2016] Dark Souls III [PS4] Znowu zginąłem - tym razem banalnie załatwił mnie kościotrup z siekierą, ten sam, którego pokonałem już wielokrotnie. Ale byłem zmęczony, nie zachowałem ostrożności i klops, straciłem to, co zbierałem przez ostatnią godzinę..… » więcej 2016-04-23, godz. 06:00 [23.04.2016] Dark Souls III [PS4] Znowu zginąłem - tym razem banalnie załatwił mnie kościotrup z siekierą, ten sam, którego pokonałem już wielokrotnie. Ale byłem zmęczony, nie zachowałem ostrożności i klops, straciłem to, co zbierałem przez ostatnią godzinę..… » więcej 2016-04-23, godz. 06:00 [23.04.2016] Giermasz #189 - Jak wejść do lochu i się nie potknąć Na szczęście zaskoczenia nie było: miała być świetna gra, godne zwieńczenie trylogii i tak też się stało. Andrzej Kutys jest zachwycony Dark Souls III , kolejna odsłona RPG akcji o legendarnym wręcz poziomie trudności. Czy lepszą… » więcej 2016-04-23, godz. 06:00 [23.04.2016] Kolosy na glinianych nogach? W branży IT jest przynajmniej kilkadziesiąt firm, które można nazwać absolutnymi tytanami. Ale i nie ma nic pewnego - zawsze można dokonać złych biznesowych wyborów, przegapić jakiś trend i nagle kolos staje się tym na glinianych… » więcej 2016-04-22, godz. 19:43 ARCHIWUM 2015 » więcej 2016-04-22, godz. 19:42 ARCHIWUM 2016, marzec » więcej 2016-04-22, godz. 19:41 ARCHIWUM 2016, luty » więcej
476477478479480481482