Grę do recenzji dostaliśmy od sklepu internetowego GOG.com
Z pozoru wszystko jest w jak najlepszym porządku - uwięzieni w grze próbujemy wydostać się z niej poprawiając błędy programisty. Brzmi normalnie. Trochę jak zabawka od jednych programistów dla innych programistów może ale w gruncie rzeczy niewinnie. Nawet wieje nudą lekko. Dlatego złapcie się foteli i przygotujcie na serię niespodzianek. Chociaż niespodzianki to nie jest tutaj dobre słowo bo brzmi zbyt niewinnie a Pony Island to dzieło szatana.
Nie opowiem wam nic więcej z fabuły bo każdy szczegół odejmie wam trochę frajdy, trochę szoku i fraz niecenzuralnych zakończonych wieloma wykrzyknikami. To co mogę powiedzieć to to, że jak już będzie wam się wydawało, że wygraliście to jeszcze nic nie wiecie o Pony Island. To nie jest długa gra, zajmie wam jeden krótki wieczór. Chyba, że zaczniecie bardziej przyglądać się szczegółom i okaże się, że koniec nie był końcem. To może jeszcze do niej wrócicie na chwilę.
Nie trzeba znać się na programowaniu żeby w nią grać - to poprawianie błędów to bardziej zagadki logiczne. Żeby zagrać w Pony Island trzeba mieć tylko jedną cechę - poczucie humoru i dystans do siebie, życia, wszystkiego. W jednej grze dostaniecie point-and-clicka, platformówkę, grę logiczną, tekstową i jeszcze kilka innych, komedię, horror, inteligentną satyrę i tak, jest taki moment w którym różowy kucyk wesoło hasa po łące z motylkami a nie tylko ratuje dusze z rąk szatana.
Tak jak nie przepadam za pikselową grafiką i adekwatnymi soundtrackami, tak w Pony Island nie mogło być inaczej. Tutaj wszystko współgra ze sobą. Z totalnego absurdu wyszedł mały już oszlifowany diament.
Brawo.
Zobacz także
2017-01-28, godz. 06:00
[28.01.2017] Giermasz #229 - Opowieści z dreszczykiem
Marka Resident Evil, niezależnie od tego, jak kto ocenia kolejne odsłony tej serii, to na pewno jest to coś, co kojarzą nawet ludzie kompletnie niezwiązani z graniem. Więc oczywiście, jak przed premierą każdej kolejnej części, oczekiwania…
» więcej
2017-01-27, godz. 14:49
[21.01.2017] Smartfon z gaśnicą
Na początek nie obyło się - znowu - bez rozmowy o najnowszej konsoli Nintendo Switch. A konkretnie, to o jej cenie. Poza tym, nasz technologiczny ekspert Radek Lis opowiada na przykład o bateriach do smarfonów... z wbudowaną gaśnicą…
» więcej
2017-01-27, godz. 14:45
[21.01.2017] Fuzja talentów
Odchodzenie ze studia i powoływanie do życia nowego bytu, aby tworzyć gry to nic nadzwyczajnego w tej branży. Wspólnie z Michałem Królem zastanawiamy się, co wyniknie z połączenia talentów ludzi zaangażowanych w takie produkcje…
» więcej
2017-01-21, godz. 06:00
[21.01.2017] Clockwork Tales: Of Glass and Ink [PS4]
W sierpniu 2013 roku miała premierę steampunkowa gra Clockwork Tales: Of Glass and Ink polskiego studia Artifex Mundi. Zabrzańskie studio jest mocnym graczem na rynku przygodowych gier gatunku HOPA (czyli szukanie ukrytych obiektów) i…
» więcej
2017-01-21, godz. 06:00
[21.01.2017] Silence [Mac]
Silence: The Whispered World 2. Cisza. Spokój. Nic się nie dzieje. A nie, przepraszam, to nie ta bajka. W Silence dzieje się bardzo dużo. Nawet zanim znajdziemy się w samym wyśnionym świecie Silence jest trochę jak u Hitchcocka: najpierw…
» więcej
2017-01-21, godz. 06:00
[21.01.2017] Silence [Mac]
Silence: The Whispered World 2. Cisza. Spokój. Nic się nie dzieje. A nie, przepraszam, to nie ta bajka. W Silence dzieje się bardzo dużo. Nawet zanim znajdziemy się w samym wyśnionym świecie Silence jest trochę jak u Hitchcocka: najpierw…
» więcej
2017-01-21, godz. 06:00
[21.01.2017] Silence [Mac]
Silence: The Whispered World 2. Cisza. Spokój. Nic się nie dzieje. A nie, przepraszam, to nie ta bajka. W Silence dzieje się bardzo dużo. Nawet zanim znajdziemy się w samym wyśnionym świecie Silence jest trochę jak u Hitchcocka: najpierw…
» więcej
2017-01-21, godz. 06:00
[21.01.2017] Clockwork Tales: Of Glass and Ink [PS4]
W sierpniu 2013 roku miała premierę steampunkowa gra Clockwork Tales: Of Glass and Ink polskiego studia Artifex Mundi. Zabrzańskie studio jest mocnym graczem na rynku przygodowych gier gatunku HOPA (czyli szukanie ukrytych obiektów) i…
» więcej
2017-01-21, godz. 06:00
Alien vs. Predator (1994 r.)
San Dread zostało opanowane przez Obcych. Major Schaefer i porucznik Kurosawa z amerykańskich marines zostali porzuceni przez przełożonych. Otoczeni przez Obcych mieli żegnać się z życiem, gdy na pomoc przybył im niespodziewanie oddział…
» więcej
2017-01-21, godz. 06:00
[21.01.2017] Przegląd tygodnia
Ale urwał - Valve jednak tworzy nową grę dla jednego gracza. Zdradził to ostatnio sam szef firmy Gabe Newell. 12 lat po wydaniu słynnej strzelanki Half-Life 2... Jaka to produkcja, może kontynuacja - o nie, tego nie wiadomo. Ale urwał..…
» więcej